Bizon Z056 & NH TC5070

no elegancki, godny następca

z jednej taśmy zjechały

Piękna i wydajna maszyna, NH też niczego sobie

No tak właśnie średnio z jednej taśmy  (iks de) 

który lepszy?

Dla wyznawców starego bizona to on będzie nawet lepszy od lexiona :)

34 minuty temu, Firewall88899 napisał:

Dla wyznawców starego bizona to on będzie nawet lepszy od lexiona

Lexion czasem pali się ze wstydu

 

8 godzin temu, patryk546 napisał:

No tak właśnie średnio z jednej taśmy  (iks de) 

Na pewno z jednej fabryki. Już się nie czepiaj

Taa pali się proszę Cię.. :) era bizonow juz pomału przemija, a te kombajny były dobre 30-40 lat temu. Teraz już w większości są wyeksploatowane i zaniedbane.

Lexiony się nie palą ? Przecież co chwilę są wiadomości w Internecie i telewizji palą się kombajny i zawsze jest to Lexion z silnikiem mercedesa. 

A to że ze wstydu to żart akurat

30-40 lat temu proszę Cię człowieku, jeszcze 15 lat wstecz kazdy chciałby takiego bizona... Dopiero od niedawna na ściagali z zachodu jelonków i claasow...

krzysio chodzi o to, że dzisiaj ludzie pokupowali nowe kombajny i na bizony juz nikt nie chce patrzeć przynajmniej u mnie w okolicy. U mnie zachodnich już sporo w latach 90tych jeździło. Dzisiaj jak już to Rekorda mozna jeszcze kupić z końca lat 90tych, reszta to w większości trupy niestety.

Tez na biozna nie patrzę, ale wciaz ma male gospo sa dobrymi kombajnami :)

No tak, ale Ci mniejsi wola najac kombajn niż się babrac 40 letnim bizonem :) u nas nawet tacy co mają po 20-30ha najmuja nowy kombajn i głowa spokojna a żniwa trwają 2-3 dni.

Firewall masz rację, ja też miałem Rekorda a mam 40ha w tym zboża ok 20-25ha na rok reszta QQ, sprzedałem to w cholerę, dogadałem się z sąsiadem i goli mi Dominatorem. Ja mam spokój, kurzu nie jem i od rana nie muszę przy nim grzebać i czegoś poprawiać.

Nowy kombajn dzisiaj wbrew pozorom szybko się zwróci. Ale moim zdaniem jak ktoś nie ma minimum 50-70ha swojego to nie ma sensu się pchać w kombajn za pół banki. Kupić używke za 100 koła i jeszcze po usługach haratac.

5 godzin temu, krzysio22 napisał:

30-40 lat temu proszę Cię człowieku, jeszcze 15 lat wstecz kazdy chciałby takiego bizona... Dopiero od niedawna na ściagali z zachodu jelonków i claasow...

To do mnie? 

@sumek666 Przeczytaj komentarze z góry w dół to się dowiesz

Panowie skoro mowa o kombajnach, mam NH 1540 i zaczyna mi kosa dość często telepać hałasować, jaka może być przyczyna? Na pusto pracuje cicho.

Co do Classa to jak jeżdżę czasem koło Berlina to z autostrady A2 widać taka składnicę to stoi tam bardzo dużo spalonych starszych i nowszych kombajnów Class.

Edytowane 30 Lipca 2018 przez GRZES1545

Może tępa jak dupa albo stalki do wymiany....

Bagnety są bez stalek, może to wina bagnetów bo widać że już są sporo poddarte pod kosą.

Ok @krzysio22

Powiem tak. W tym roku pierwszy raz mieliśmy pożyczonego bizona od znajomego bo się wkur....em na poprzednią firmę usługową - też mieli stare bizony, poplonów siać nie trzeba było, 1ha potrafił 2-3 godziny jechać a cena jak to przy bizonie na godziny 320 zł za 1 h. Za wymłócenie 12 ha ponad 4700 zł przyszła FV! 

Ale do rzeczy. Mieliśmy tego bizona i ja dziękuję bardzo biegać po drabinie dmuchać chłodnice, smarować, tankować itd. Jeszcze jak się coś popsuje na polu to trzeba umieć samemu naprawić bo wszystkie majstry zajęte nie maja czasu. Także dziękuję nie kupuje

Usługi koszenia są bardzo tanie skro nie opłaci się brudzic.

Sumek a ludzi, którzy bizony znali od podszewki i byli w stanie nawet na polu coś tam naprawić już jest coraz mniej. Młodym się nie uśmiecha grzebać non stop i nie mają tej smykalki w ręku. Teraz każdy wygodny. Przykład dam u mnie sąsiad 20ha zboża i żniwa na spokojnie trwają u niego 2 dni, a kosi mu 3 letni class tucano. Jest tylko problem z rozladunkiem i brakiem przyczep bo tak to pewnie by 1,5 dnia to trwało. Pomyśleć ile by to bizonem kosil o ile by się nie psul po drodze..

7 godzin temu, leszekd napisał:

Usługi koszenia są bardzo tanie skro nie opłaci się brudzic.

U nas ok 320 - 370 zł. 

Niech każdy policzy czy to drogo czy nie. Wiadomo, że rzeczą nie do policzenia jest niezależność. Jedziesz kiedy chcesz. 

Zwłaszcza w ubiegłym roku było można odczuć niezależność.