Nowy wzmocniony ząb ładowacza firmy Waryński.

Na czym polegało wzmocnienie? Wizualnie nic nie dostrzegam na foto

Zeusem to Ty nie jesteś, ale jest moc w zębie, bo widać jakąś magiczną poświatę.

Taaa magiczna poświata, przeciez widać że za zębem i człowiekiem który go trzyma jest szyba, czyli jest to zwykle odbicie :)

Przecież wiem. Taki żart odnośnie wzmocnionych zębów.

Wzmocnienie polega na tym, że cały ząb został pogrubiony, łącznie z miejscem pod tuleję.

Zapewnia to o około 15% większą wytrzymałość.

 

 

Pierwsza myśl to że wkur@#& Zeus w podkoszulku ciska piorunem. A potem dziw że burze są 😂 ja miałem jakieś zęby bez firmowe to może i był mocny, ale gwint zerwało

I tak jebnie jak będzie pora, czy to zwykły czerwony czy to cudo Waryńskiego, a z resztą w krokodylu przez prawie 10 lat pękł tylko jeden i to z winy operatora, także nie widzę sensu przepłacać za zęby

nie kazdy chlop z widłami to Neptun czy Zeus:D

Jaki kraj taki Zeus

17 godzin temu, JacekMocny napisał:

Wzmocnienie polega na tym, że cały ząb został pogrubiony, łącznie z miejscem pod tuleję.

Zapewnia to o około 15% większą wytrzymałość.

 

 

Czyli "wzmocnienie" po rusku...zamiast dać dobry materiał daje się więcej słabego materiału żeby osiągnąć podobny efekt...ale czy się osiągnie...

Daliśmy dobry materiał w podstawowej wersji zęba.

We wzmocnionej jest jeszcze więcej dobrego materiału :-)

Wzmocniona to jest cena 😀

a ja słyszałem od producenta osprzętu do tura że wszystkie zęby jadą do PL z Chin niezależnie od marki.

Nasz krokodyl był kupywany w 2010 także...

Do produkcji zębów wykorzystujemy wysokiej jakości,  specjalnie dobrany przez naszych technologów gatunek stali.

Przy produkcji naszych produktów, najważniejsza jest jakość i jeżeli jakiś zakład będzie oferował lepszą technologię i zaproponuje lepszą jakość, a rolnicy będą oczekiwali czegoś lepszego, przeniosę produkcję, nawet na księżyc 😊

Znamy się na produkcji i ocenie poddostawców, produkujemy oryginały dla największych koncernów rolniczych na świecie.

Należy pamiętać, że koncerny nie zdradzają swoich poddostawców, ponieważ inwestują ogromne pieniądze w badania i technologie, które są chronione umowami.

Posiadamy własne laboratorium, w którym możemy dokładnie zbadać i porównać oryginały z naszym produktem.

Poziom reklamacji na produktach Ursus i Waryński od kilku lat nie przekracza 0,089%.

Wiem, że reklamacje będą pojawiały się zawsze.

Wiem, że biorę pełną odpowiedzialność za moje produkty.

Wiem, także że każdy sygnał od rolnika traktujemy BARDZO POWAŻNIE.

Edytowane 9 Maja 2018 przez JacekMocny