John Deere 6145R

4 minuty temu, yacenty napisał:

duża to zupełnie inny ciągnik o większej ramie

Racja to zupełnie inny ciągnik. 6175 R nie jest już taki zwrotny jak ten ale to ciągnik do ciężkich prac.

Typowy wół roboczy. Masa własna 1500kg więcej to już bardzo duża różnica.

A z ceną to zależy jak kto negocjuje. Na koniec tamtego roku dało sie wyrwać 175 nie wiele drożej  jak ta 145. Ciekawe tylko kiedy ten był zamawiany ?

Jeśli tego 6145R machnie na 190km to będzie Rakieta w transporcie <3 Na pole o tej mocy będzie za lekki w tej Budzie

ciekawe co na przyrost 50,km powie most i skrzynia bo raczej tu nie ma takich jak w 6190

Nie ma bo 145 to średni ciągnik a 175 195 to już duży i zupełnie inny typoszereg

o to chodzi właśnie a później płacz bo skrzynia albo się posypał 😂

Jak z gory zamierzone zwiekszanie mocy, to trzeba bylo brac Valtre T174, wszystko to samo co T254 wiec można chipowac na 230km (250 transport)

Skrzynia 50km/h. Racja skrzynia jest inna niż w 6175r w zwyż. Na początek dopóki gwarancja nie minie będzie moc fabryczna a potem się zobaczy ☺

No wiadomo ,ze mniejszy od 6175R ale na 160km można machnąć

Ciągnik piękny,sam tez grube setki na maszyny wybuliłem już ale czy nie uważacie że te ceny stają się niewyobrażalne?

Melko i świnie w cenach które były 15 lat temu a paliwo i maszyny 4 razy tyle kosztują ...

Edytowano Marzec 26, 2018 przez SebsoN

To prawda ! Ciągnik 175 km w cenie 500 tyś netto, czy agregat bezorkowy 3 metry 110 tyś netto to gruba przesada!
Myślę że po tym PROWie, ta nadmuchana bańka cenowa pęknie,  bo ciągnik i kombajny  nie były punktowane i bardzo mało osób złożyło na nie wnioski. 
I wszyscy dealerzy się udławią tymi maszynami ! 

@piotr89 oby!

przecież za jego cenę można przynajmniej w mojej okolicy kupić piękny dom wykończony w wysokim standardzie,te prowy gonią ceny ale znowu bez dofinansowania to w tej sytuacji wysoce nieopłacalne jest tak płacić a wręcz mało kogo stać

kiedyś nie było tak doposażonych ciągników 12 lat temu mf 120km kosztował 200tys ale kto wtedy słyszał w takim małym ciągniku o elektrozaworach, osi amortyzowanej a jescze po co tuz, komputery, nawigacje , skrzynie bezstopniowe, to właśnie wyposażenie dodatkowe podrożało ciągniki i rozwój, każdy myśli o wygodzie a nie tłuczeniu się w ciągniku 24h/dobę

zelkow to nie jest agrument, poprostu jest popyt i ceny są chore,to tak jak z budowlanką na mgr,stawki i ceny z butów wyrywają a biura projektowe i budowlane się nie zamykają drzwi.Czemu auta się rozrastają, posiadają szereg nowych technologii i rozwiązań a ceny pozostają podobne?a maszyny przez 10lat podrożały praktycznie x2

przy samochodach jest ta sama sytuacja co w ciągnikach, sprawdzone stare marki szubują z cenami a wchodzące na rynki nowe mają niskie ceny ale i wyposażeniem nie grzeszą
nie twierdze że wzrost cen to tylko kwestia wyposażenia bo to jest norma że co roku drożeją maszyny ale wyposażenie robi dużą różnice w cenie

To dlaczego zwykłe maszyny poszły tak bardzo w gore? My kupiliśmy nowy plug vogel noot koncem lat 90 4 skibowy obracalny, kosztowal cos kolo 30tys zł a ile teraz kosztuje taki zachodni plug?  Skad sie wziely te 2 razy wyzsze ceny? 

Bo unia z jednej strony da ale z drugiej musi wziąć, przecież nie mają worka bez dna i musi być obrót