Krone Optimal + Case 956

Jak się tak chwalisz to pewnie z 5 tysiaków? 

Ciepło

Pewno że coś około 6,5 koła

Dobra już pisze 4,5 tyś zł z transportem cały sprawny. I zdrowy ciekawe jak w polu będzie się sprawował.

To naprawdę nie duże pieniądze. Na tandemie nie byłby lepszy? 

Tata do teraz nie wierzy w tą cenę 

Jasne że na tandemie byłby lepszy ale kup za 4,5 tyś zł. Jak mi się nie spodoba to opyle go jeszcze z zyskiem

A wiecie co mnie najbardziej śmieszy? Że podłoga i burty są drewniane i nie widać żadnego śladu zużycia... W polskim jaki osobiście posiadam czarną białostocką dwie osie z 1992 roku burty nowe i dwa razy podłoga zmieniana mimo że jest myty - mój oryginalnie był zielony... Sąsiad w swoim chyba coś koło 2000 roku - czerwony burty 3 razy wymieniał, podłogę nawet nie liczył. A w tamtym roku wywiózł go na złom bo rama przegniła i zaczął się giąć.

Edytowano Marzec 9, 2018 przez Luke16

U dziadka w rozrzutniku jedno osiowym kupiony za głębokiej komuny z jakiejś zawodówki gdzie uczniowie spawali na praktykach go,piepszyło się wszysko, łącznie z zaczep em który się urwał, rozrzutnik stoi już dawno w pokrzywach po burtach niema śladu po ramię prawie też a podłoga z desek i to sosnowych jest jeszcze jako taka. Więc drewno nie jest takie złe. Warfama chyba robiła jakiś czas temu rozrzutnik a drewniana podłoga i butami chyba? 

Edytowano Marzec 9, 2018 przez tobi866

Ale nie od dziś wiadomo ze drewno jako materiał na podłogę do rozrzutnika to chyba jedno z lepszych materiałów a napewno najlepszych jeśli chodzi o stosunek ceny do wytrzymałości materiału. Tylko oczywiście musi to być odpowiednie drewno w odpowiednim czasie ścięte.

A jak sie case sprawuje bo kupiłem takiego samego dopiero

Za komuny nawet Czarna Białostocka robiła na export rozrzutniki z podłogą oraz bortami z desek. Miały też inne adaptery (takie jak w większości zachodnich czyli ślimaki a nie kawałek rury z dospawanymi "patykami") oraz dyszlem na górny zaczep i hamulcem najazdowym.

9 minut temu, caseihc napisał:

A jak sie case sprawuje bo kupiłem takiego samego dopiero

Na razie to żadnych konkretnych testów nie było

Extrabyk nigdy nie zrozumie tego, że o Polakow nie dbano byle tylko się sztuki zgadzały. Dlaczego Ursus w standardzie nie robił C-362, to całkiem inny ciągnik niż C-360 bo rolnik Polski mógł bez żadnego komfortu pracować. Weźmy nawet Renowki z lat 80tych czy mfy inna bajka - szczelna kabina, nawiewy z ogrzewaniem, wspomaganie...

To mój czarna białostocka z 1984 r chyba miał tylko raz zmienianą blachę na podłodze i go przeżyje. Burty a wlaściwie ich reszta jeszcze oryginalna, ale powzmacniana. Rama gnije i z tyłu musiałem łatę nałożyć bo osiadła. Zastanawiam się czy kupować nowe burty czy odzyskać blachę ze starych i zrobić ramkę w profila 40x60x3. Nowa paka to ok 900 zł, ale z blachy 1 lub 1,5 mm a za 2 mm chyba dopłata.

Ja mam polski rorzutnik jednoosiowy, cały w orginale, burty nawet znaku korozji, podobnie jak podłoga.

A ja mam ok. 40 letniego ruska podłoga drewniana pierwsza od nowości i jeszcze bardzo zdrowa, ogólnie blachy też jak nowe tylko ja po wożeniu myje i całego olejem konserwuje.

Właśnie nie wiem co z tymi rozrzutnikami polskimi było nie tak widuję stare rupcie jak nowe, zaś niektóre są tak zjedzone że szok, ja miałem zielonego i sąsiad też ma zielonego u niego jest jak nowy mój druga podłoga i nówki buty

Widzę że adapter bardzo fajny a nie jak w Polskich. No i drewno jakoś 3 godziny nie trzeba myć i w razie czego deske wymieniasz i jedziesz dalej.

Znajomy ma tez z tej seri rozrzutnik krone tylko 3.5 -4t.

 

A ten ile ton?

7ton 

Jak mu się sprawuje?

25 minut temu, Luke16 napisał:

7ton 

Jak mu się sprawuje?

Dal za niego 5 tys o ile nie zawyzyl ceny

Nie narzeka ,opony balonowe to nie siada.

Z czesciami tak srednio ale dosc trwale mechanizmy i burty drewniane a zdrowe

Pomimo lat.

Twoj tez na górny zaczep?

Na górny stał jeszcze u kolegi taki mały z 3t i chciał za niego 1500zl ale już sprzedany

Dużo zależy od tego kto jaki ma obornik i czym kiedyś ładował. Sąsiedzi jak dają krowom byle siano to obornik suchy więc i rozrzutnika tak nie żre, ale jak taki mokry aż cieknie to wszędzie będzie korozja. To byłyby rozrzutniki na lata jakby zrobili ramę z ceownika gorącowalcowanego a nie to badziewie z blachy pozaginane tak, żeby nigdy tego nie domyć. O ile podłogę i burty łatwo zrobić o tyle wymiana ramy jest już nieopłacalna.

Kumpel tak swoją jednoosiowke odpicowal właśnie z blachy gorącowalcowanej wydał niezłą kupkę pieniędzy, a jak sprzedawał później to bujał się rok i dostał z bólem serca 3 tyś zł. 

Takowe pytanko wie ktoś może jak powinny być naciągnięte łańcuchy w tym rozrzutniku? Na maxa czy z luzem.

Pojawił się pewien problem bo przy pustym rozrzutniku potrafi przeskoczyć łańcuch o jedno oczko, kiedy jest dogicowany nic się nie dzieje, jak tylko adapter staje się pusty to zaraz klik i listwy idą o jedno oczko po skosie. Osobiście kazałem naciągnąć łańcuch na maxa i nie wiem czy to nie jest właśnie problem...

Może jedna rolka od napinacza jest zapieczona? Gniazda w kołach niewyrobione? 

Właśnie zębatki ktoś musiał nie dawno wymieniać bo są jak nowe... Napinacze pracują i muszę zaraz coś właśnie zobaczyć czy nie za mocno jest naciągnięte i skosuje łańcuchy...