Skocz do zawartości

Zetor 12145



Moze opisze sytuacje zanim 1001 fachowcow zacznie go.. Burze ;) 2 od czasu remontu wyskakiwala a mechanik ktory nie robil no chcial poprawic ale ciezko bylo sie zgrac w czasie tzn albo jemu nie pasowalo albo mi troche tez niedbalstwo z mojej strony. Wypadala pod obciążeniem. Teraz trzeba to ogarnąć i jeszcze nie wiem czy cos mechanik pominal zaniedbal czy wina części. 




Rekomendowane komentarze

@Bob No powiem że mnie to interesuje, bo później są protesy rolników, płacze w telewizji i obwiniani innych za swoje decyzje. Ale jebać,  to nie jest najważniejsze bo żyję na wsi, ale pracuję w warszawie. I korki spowodowane autami są wystrarczjące, niepotrzebne są tam  traktory oszukanych przez cały świat rolników.

@bears No właśnie nie mam bólu d*py, bo ja napisałem to co chciałem, a ty nie obaliłeś mitu o bezawaryjności nowych sprzetów od autoryzowanego dealera.

Spójrzmy na to ile kosztuje taka 12tka czy 16tka a ile kosztuje nowy ciągnik 120-150 koni. Porównywać je do siebie to tak jakbym kupił nowe auto za 100 tys i porownywal do 15 latka za 10 tys... Nowy zawsze będzie nowy, a czy będzie tak samo wytrzymały jak stary to się okaże za 20 czy 30 lat.. Co do cen nowych ciągników no to niestety wielu rolników żyjących jedynie z produkcji roślinnej nie wyda z własnej kapsy 250 tys zł na traktor, ale z drugiej strony ktoś obrabiajacy setki ha też nie będzie sie tlukl 30 letnim mało wygodnym zetorem.. I tak się koło zamyka.

@koniu @bears @Bob Co robię na AF. Ja wychowałem się na gospodarstwie rolnym i mocno irytują mnie porównywania gospodarstwa 250 ha do 20ha jak w tym przypadku. Łatwo komuś powiedzieć ,,kup nowy ciągnik, bo ja mam i się nie psuje", a prawda jest taka że dopłata z unii do dla dużych gospodarstw jest bardzo ważna, które umożliwiają spłaty kredytu za nowy sprzęt. Natomiast w małych gospodarstwach te dochody nie są  wystarczające na takie cele jak nowy ciągnik, więc Ci wszyscy którzy mają duże gospodarstwa niech się powstrzymają od udzielania za***istych rad  typu ,,kup nowy sprzęt". Jak ktoś chce tak doradzać to ja się poświęce i możecie mi kupić np. nowy ciągnik.

Edytowane przez TomBrady12
3 godziny temu, TomBrady12 napisał:

Jak ktoś chce tak doradzać to ja się poświęce i możecie mi kupić np. nowy ciągnik.

Zarób sobie i kup, uważasz że rolnikom to pieniądze z nieba spadają? Każdy pracuje jak może żeby coś zarobić, coś kupić nowego coś rozwinąć, dobierają ziemie, sadzą coś innego. Trzeba się brać do roboty a nie wylewać żale i wypisywać jak to jest źle.

nie powiem bo u nas było to samo. Rodzice mają 100ha, znajomy ma 150ha i mamy można powiedzieć sprzęt do spółki. I była gadka, a bo byście kupili nowy, nie tymi starymi robić. Pomału pomału. Na spokojnie został kupiony NH za gotówkę bez żadnych prow-ów itp. Możecie krytykować ze Unia by wróciła połowę, ale kupiony za nasze pieniądze i nic komu do tego. Tak samo auto zdjęcia. Chciałby mieć nowy traktor, ale nie teraz, być może po żniwach lub za rok wstawi zdjęcie nowego ciągnika. Jego pieniądze, jego decyzja i uszanujmy to. Z nowymi maszynami tez nie jest tak kolorowo, bo tylko nie liczni sie przyznają do awarii i drobnych usterek.

z tym przyznawaniem się różnie bywa.. ja też mogłem tego nie wstawiać i chwalić się ze po remoncie chodzi.. gospodarstwo na tym polega że zawsze coś jest do kupienia i kupuje się pilne maszyny. wolałbym sb kupić np woz paszowy bo go nie mam niż nowy ciagnik czy też zgrabiarkę fajną przykładowo a ciągnik no cóż starymi też zrobie w mniejszym komforcie ale zrobie.

TomBrady12.   Tacy co obwiniali innych za wszystko a najbardziej za swoją nieudolność i lekkomyślność przy braniu kredytów to już byli i nazywali się Samoobrona...

a tak na poważnie to skoro ktoś bierze kredyt obojętnie na co, czy to na nowy samochód czy pole to chyba nikt mu do łba pistoletu nie przykładał i nikt go do tego nie zmuszał i zna swoje realia, na co może sobie pozwolić a co go "położy"

Jeżeli ktoś mu doradza że ma kupić nowy to nie oznacza też że ma jutro do banku zadupiać i brać. Ma chłopak takie a nie inne priorytety i wie co musi kupić w pierwszej kolejności a co może poczekać. Mnie wkurza takie obrzucanie się i obwinianie że ktoś ma bo mu unia dała albo tata kredyt wziął... no ludu... ważne żeby wszyscy zadowoleni byli a nie się obrażać i wyzywać...

U nas w okolicy niestety był przypadek, sprzęt przywieźli i na drugi dzień chłop udaru dostał, ludzie w pierwszym roku pomagali robić w polu, pracowali za darmo i swoimi maszynami. W drugim roku żona zachorowała na raka, teraz oboje ledwie co chodzą. W  tym przypadku akurat firmy zachowały się dobrze i zabrali sprzęt, został ciągnik który wziął gospodarz w raz z kredytem, pole też wziął w dzierżawę bo inaczej nie mieli by za co żyć. 

10 lat temu o pracę nie było tak łatwo jak teraz

no jednak to stres sam jak brałem kredyt to głowa bolała bo trzeba wybrać ile i kiedy płacić i na ile lat i czy stać , nerwy były dopiero przeszły jak ciągnik stał na podwórku.

Właśnie patrzę że jak ktoś się dorabia i porządnie inwestuje to zawsze coś ma zwłaszcza już po 50 , a to zawał w okolicy , udar a jeden nagle padł i zmarł a nic na to nie wskazywało

 

Co do ciągników i maszyn każdego stać jak ma przeciętną wydajność i lepszą , tylko po prostu chodzi o wykorzystanie nie każdy musi mieć nowy ciągnik zwłaszcza przewymiarowany , a niektórym to nowe pokroju 360 by przysługiwały ale teraz to maszyn do nich nie ma ... bo ponizej 80 km to prasy nie uciągnie , agregatu też nie bardzo itp


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v