Ursus C-330 i ledy

One nie kłamią , Tylko mówią ci że za kilka min zgasnął a ty 2 dni będziesz przy nim grzebał aby go uzdrowić 

W

35 minut temu, Palmiszon napisał:

One nie kłamią , Tylko mówią ci że za kilka min zgasnął a ty 2 dni będziesz przy nim grzebał aby go uzdrowić 

W tym ciągniku choćby nie wiem co robił to jest zawsze coś co by można zrobić lepiej także majstruje ciągle i ciągle przychodzi nowy pomysł co by można jeszcze przerobić, poprawić, ulepszyć żeby praca tym staruszkiem było przyjemniejsza kasy już nawet nie liczę ile w to wkładam to chyba choroba i tyle .

Ale i tak ktoś się przyczepi że po co robić koło takich złomków "kup se lepi nowego John Deera a nie ładuj kasy w papaja" ale bez pasji życie było by nudne. 

ja jak policzyłem część faktur z ostatnich 6 lat , to mi szelki spadły i to była zła decyzja podliczanie tego ... takze c 360 ale powoli sie zmieni 

1 minutę temu, Palmiszon napisał:

ja jak policzyłem część faktur z ostatnich 6 lat , to mi szelki spadły i to była zła decyzja podliczanie tego ... takze c 360 ale powoli sie zmieni 

Ja nawet nie biorę żadnych faktur czy paragonów bo i tak wiem że tyle kasy co władowałem w nią to drugą można by kupić 

Same nowe opony 2,5tyś kosztowały a o reszcie szkoda czasu na liczenie tego bo można by na zawał zejść 

Szczęśliwi kosztów nie liczą