Talerz do kosiarki rotacyjnej

w jakim celu to robione?

Nie ma w sprzedaży , że trzeba było taki fajans odwalać ?

A wiec to było tak że miałem  stary talerz do 165m jeszcze komunistyczny nie używany wiec swierdziłem że go wykorzystam a po drugie bedzie o wiele dłużej trzymał niż teraz te nowe z plasteliny.

Taaa, na pewno lepszy i wyważony. Talerz wytrzyma a bicie kosiarkę rozdupczy.

Bez przesady , to tylko ślizgowy .

Na czym pierścień wycinany?

thomas a ty myslisz ze te nowe sa wywazane?

Jak podniesie kosiarkę to i ślizgowy się kręci,nowe muszą być wyważone inaczej cała kosiarka by wibrowała 

Edytowane 18 Grudnia 2017 przez Adi96

Ale nie powinno sie unosic kosiarki podczas pracy i tutaj się temat wywazenia zamyka.

Do famarolki 185cm to jeszcze talerze znosne cenowo ale do samaszki - chyba 340zl za szt placilem.

Cm nie metr !

@pawlus224 Pytanie kto nie unosi kosiarki podczas pracy 

Ja unoszę tylko jak muszę , a zdarzają się kawalki ze podnosze dopiero jak skoncze kosic  Moze dlatego juz 3 kosiarka a kzyzaki w walku ciagle te same

Krzyżaki najwięcej dostają przy rozpędzaniu kosiarki ale masz rację w tym co mówisz,też daje góry jak muszę.Czasem jest tak że skończę  dokaszać przy trudnych miejscach  a do drugiego kawałku mam  jakies 300 metrów to do góry maszynę na wolnych obrotach wyłączam napęd i jadę.Chociaż jak mam czas a wiadomo jak w c-360 jest z podnośkiem i wałkiem jest to sobie załącze napęd pompy od skrzyni też hejnał do góry

A co ma krzyżak wałka do podnoszenia? Wom wyłączam, kosiarka w górę. 

Mało która firma wyważa talerze i póki z jednego kawałka blachy wtłoczony to i potrzeba takiej nie ma. Tutaj nasrane, naspawane równe to nie będzie. Druga sprawa że materiał na talerz to nie pierwsza lepsza blacha można to łatwo sprawdzić i temu dolepionemu kawałkowi to ja długiego rzycia nie wróżę.

ehhh niech ma i się cieszy... a ja glupi za ślizga tysiaka dałem zamiast go posmarkać troche...

@seweryn20 Nie w przypadku c-360, po drugie bezsensu jest wyłączać tylko po to żeby ominąć kamień lub coś innego 

No tak 60-ki nie wziąłem pod uwagę. A z tego co pamiętam do jakiegoś momentu dało się podnieść bez trzaskających krzyżaków. W każdym razie kosiarkę z obracającymi się bębnami podnoszę nagminnie. Gdyby nie było to przydatne zrobili by ją ciąganą na dyszlu.

Edytowane 18 Grudnia 2017 przez seweryn20

Hehe widzę niezłe zamieszanie wywolałem

To teraz kwestja wyjaśnienia, na tealerzu skosiłem około 40 ha i nie ma żadnego bicia i niby skąd one miało by się wziąć skoro on tylko slizga się po ziemi.

Wycinane było zwykłym diaxem.

Kiedyś syfu się nabije to i on się zakręci... choć nie koniecznie  W każdym razie fachowo to nie wygląda.

Powiem tak jak coś jest głupie ale działa to znaczy że nie jest głupie

Fakt faktem jak narazie bez zarzutu zpełnia swoją funkcję i to jest najważniejsze.

Dokladnie...po co te teorie o wywarzaniu jak tam gowna i ziemi napcha a i tak dziala  haha