Deutz, Schaffer

@Luke16 a to ty jesteś lepsza rasa, rasa Panów?

Opisujesz świat na podstawie wizyty w stodole sąsiada. 22 lata pracowałem z obcokrajowcami (9 krajów z Europy, Indie, Korea, Japonia, USA, Syria, Turcja, Hong Kong, Egipt, Maroko, Kenia, RPA). Wśród kulturalnych ludzi każdego koloru skóry nie dostał byś w mordę. Po prostu nikt by z tobą nie rozmawiał. I tak zaczynają być traktowani Polacy z powodu stanowiska oficjeli i rządu. Jak trędowaci - nikt cię nie krytykuje bo trąd to choroba, ale i nikt się do ciebie nie zbliża. Oni wiedzą o agresji, o gwałtach i terrorze, ale każdy wie, że to margines, reakcje ludzi u których rozum śpi więc budzą się demony i wybucha agresja. I tak jest z tobą. Jesteś po prostu rasistowskim marginesem. 99% emigrujących ludzi innych ras też emigruje by zarobić. Dla mnie to oczywiste. Dlatego gorsi są dla mnie tylko przestępcy, łajdaki, faszyści, kłamcy i tylko oni, a nie cała ich rasa, rodzina i pobratyńcy. To taka różnica między mną a tobą, między człowiekiem, a człowiekiem.

5 minut temu, Bartek933 napisał:

Oj Panowie tak się fajnie czytało bo dyskusja na poziomie, z argumentami a tu bum i od zużytych prezerwatyw nazywanie kogoś.

Zauważyłeś? A zauważyłeś, że do dyskusji wtrąca się gość, którego jedyny poprzedni tekst dotyczył "łykania wytrysku". Nie ma nic do powiedzenia, żadnego sensownego argumentu i wali do mnie tekstem, że "pier**lę" co jest powszechnie uznawane za obrażanie interlokutora? Na tym forum tylko ja wiem kiedy pier**lę, stąd pytanie kim (albo czym) on jest, że wie. Złośliwe, ale usprawiedliwione.

Pszkot masz rację ale w kłótni to spokój bardziej rozzłaszcza, a po za tym jeżeli ktoś będzie czytał te komentarze to jednoznacznie oceni wartość osoby która pisze kulturalnie i tej która używa słów obraźliwych.

A "pan" pszykot niestety ale kultury osobistej nie posiada w ogóle obrażając wszystko i wszystkich wyzywając ich od zużytych prezerwatyw itd. i to jest właśnie "prawdziwy patriota" chwalący się co on nie robił i gdzie nie był jednocześnie uważając się za najmądrzejszego i nie ważny jest wiek bo mam sporo kolegów starszych od siebie dwa razy (z młodymi zawsze nie było mi po drodze)  żal jeszcze raz żal  

Dalsza dyskusja nie ma sensu. Pozdro

dzisiaj kupujemy ciągniki na kredyt ale w 1997 roku tato miał kupować ciągnik coś ponad 80 tyś ale nie było go stać żeby kupić bez kredytu więc też nie było tak idealnie. Fakt skończyły się czasy, że mając 5 ha można żyć godnie. Niestety trzeba się dopasować do czasów i nie narzekać tylko bo nie jest tak źle. Jak by każdy był w stanie co roku kupować nowy ciągnik to co  by robił z pieniędzmi po 10 latach z pieniędzmi? 

Rafał nawiąże do twojego komentarza. Kredyty kredytami ale dzisiaj w większości nie ważne czy ma 5ha czy 500ha opłacalność jest kiepska. Akurat wróciłem z objazdu wieczornego. Mój jeden z fajniejszych klientów mówi mi że kończy z krowami w przyszłym roku. Żona po operacji nóg a on sam nie da rady z 60cioma sztukami. A dzieci? Siedzą w mieście. Kolejny klient 300sztuk bydła myśli jak zamknąć ten "burdel" jak on to określił bo ma dosyć, pracowników nie ma a kredytów nabrane i mogę tak jeszcze trochę powymieniac. Niestety kiedyś ktoś mi powiedział że dzieci krowy będą kiedyś na obrazkach widziały. O świniach nawet nie mówię bo cena też krytyczna. I nie ważne kto ile wszystkiego ma. Obecnie że swojego sporego terenu nie znam żadnej zadowolonej z gospodarzenia osoby.

Obstawiam że za kilka lat zrobią się ogromne gospodarstwa składające się powiedzmy z całej wsi bo szczerze inaczej tego nie widzę.

Edytowano Grudzień 13, 2017 przez Luke16

@Luke16 mój nick to PSZKOT nie PSZYKOT

Nic nie rozumiem z tego co napisałeś. Jakiś patriotyzm, jacyś starsi i młodsi koledzy. Co ja niby zrobiłem i skąd wiesz, że gdziekolwiek byłem?  Wytłumacz też jak można obrazić „wszystko”. Nie będę tej wypowiedzi dalej analizował, ale dziwi mnie jak taki bełkot może się komuś podobać. I te oceny trafiają do „reputacji”. Dobre.

Mam propozycję. Wyluzuj trochę, bądź otwarty, ciekawy nie zaszywaj się w tworzonym przez siebie światku wrogości do jakiejkolwiek nie rozumianej przez siebie inności. Po co ci to. Wszystkie nacje zyskały na otwartości i tolerancji. My też możemy. Nie będziesz musiał co chwilę, jak to mówią, podkulać ogona. To rzeczywiście żal i wstyd.

Przed chwilą, Pszkot napisał:

@Luke16 a to ty jesteś lepsza rasa, rasa Panów?

...22 lata pracowałem z obcokrajowcami (9 krajów z Europy, Indie, Korea, Japonia, USA, Syria, Turcja, Hong Kong, Egipt, Maroko, Kenia, RPA). Wśród kulturalnych ludzi każdego koloru skóry nie dostał byś w mordę. Po prostu nikt by z tobą nie rozmawiał. I tak zaczynają być traktowani Polacy z powodu stanowiska oficjeli i rządu. Jak trędowaci - nikt cię nie krytykuje bo trąd to choroba, ale i nikt się do ciebie nie zbliża. Oni wiedzą o agresji, o gwałtach i terrorze, ale każdy wie, że to margines, reakcje ludzi u których rozum śpi więc budzą się demony i wybucha agresja. I tak jest z tobą. Jesteś po prostu rasistowskim marginesem. ...

Widać był Pan w niewłaściwym miejscu i w niewłaściłym czasie (prawdopodobnie dlatego że kiedy w większości z wyżej wymienionych krajów narastały konflikty na tle wyznaniowym był Pan już u siebie gdzieś  zapewne na górnym-szwabskim Sląsku) skoro wrócił Pan cały , zdrowy i o własnych siłach.

Podejrzewam że w morde za granicą lub na innym kontynencie nie dostałoby się w biały dzień ,  w miejscu publicznym i przy wyrównanej liczbie liczbie ludzi o zróznicowanych (oczywiście nie exponowanych publicznie przez chrześcian) poglądach czy wyznaniu bo będąc w mniejszości w niektórych kręgach kulturowych to dość szybko można się przekonać o "tolerancyjnym traktowaniu" ze strony ortodoksyjnych muzułmanów (bo takich  nie zalicza Pan do marginesu)  a ci równie bardzo restrykcyjne podchodzą do powiedzonka "kto nie znami ten przeciwko nam". 

Z resztą dlaczego wszędzie widzę z Pańskiej strony w wielu postach,  miejscach i komentarzach pytanie o przynależność wyznaniową i pogardę dla chrześcian czy katolików? czyzbyśmy mieli doczynienia z agnostykiem bądż ateistą? 

Słyszał Pan  o chrześciańskich brytyjczykach zrzeszonych w stowarzyszeniu Britain First ? Są prześladowani w UK przez muzyłmanów za wyznawanie wiary zbliżone do procesji w Swięto Bożego Ciała w PL.

Z wieloma wyrażanymi poglądami sie całkowicie się zgadzam (szczególnie dotyczącymi gospodarki , m.in. tym:

Cytat

" Cała reszta - te odrzutowce, wieżowce, samochody, porcelanowe kible, szpilki, fajerwerki na nowy rok, nagrobki na cmentarzu, srajpody i inne duperele - to wykreowana przez oszustów marketingu pseudopotrzeba. Ale to ona stała się ważniejsza niż żarcie. Więc żarcie musiało stanieć aby duperele było za co kupić. Dlatego się dopłaca do żywności i środków jej produkcji (więc w sumie też do niej) z podatków. Czyli z niczego według większości niegramotnych obywateli."

) i pomimo że żyję skromniej z dala od poziomu życia i rozrzutności adekwatnego dla "bogatszych " rolników z AF czy okolicy zamieszkania oraz miastowych z klasy średniej czy  milionerów to dotychczasowe wyznawanie w życiu prywatnym zasady przedstawionej na tym obrazku 

zasadniczo nie zmienia wiele w życiu na taką kożyść jakiej bym sobie życzył , za mało mam by unia dała na modernizacje, remonty czy rozwój , poza rolnictwem jak to na ścianie wschodniej też dochody kiepskie by myśleć o rozwoju czy inwestycjach w tańszy sprzęt krajowej produkcji , rosnące koszty życia czy tylko mieszkania nawet i na wsi pochłaniają sporą część dochodów  a jak patrzę na informacje dotyczące sytuacji na zachodzie to nawet status materialny i dochody są niższe o tego co mają imigranci na zasiłku

Edytowano Grudzień 13, 2017 przez konteno

No całkiem do rzeczy @up gadasz .

@konteno fajny komentarz. Już tłumaczę, choć na wstępie proszę o nieużywanie słowa "Pan". Wal na TY.

Terytorialnie nietrafione. Odnośnie pytań o wiarę to nie moja intencja by ją poznawać. Raczej chodzi mi o wykazanie hipokryzji wyznania (jakiegokolwiek) i zachowaniem, poglądami lub działaniami w "cywilnym" życiu. Wiarę traktuję jako sprawę całkowicie prywatną i nikt nie musi jej ujawniać jeśli nie chce. A kim ja jestem w tym aspekcie? Dość trudno zaliczyć mnie do którejś z grup. Ja uważam, że jeśli kiedyś stanę przed B. (specjalnie nie używam nazwy) i ten, w celu oceny, mnie zapyta jak tam żyłem to ja mu zacznę opowiadać, że nie robiłem tego i tamtego zgodnie z dekalogiem. Zadałem sobie pytanie, a co się stanie gdy B. zapyta: Pszkot, a kto ci takich głupot naopowiadał. I będzie zonk. Ponieważ nie mam możliwości pogadania z B. wcześniej powinienem żyć zgodnie z tym, co podpowiadają mi duszpasterze. No i tu jest drugie pytanie: Jeśli oni są takimi samymi grzesznikami jak my, to ile warta jest ta ich nauka? Krótko mówiąc jeśli ja mam odpowiadać przed B. za swoje życie, to ja sam będę decydował jak żyje. Mam więc swoje prywatne rozmowy z B. (a właściwie monologi) i kościół instytucjonalny nie jest mi do niczego potrzebny.

Ja też żyje skromnie, na ścianie wschodniej, uprawiam sobie to swoje poletko i wszystko co mam kupiłem sam bez kredytu. I nie wiem czy to dobre, czy złe. Do nikogo o nic nie mam pretensji.

24 minuty temu, Luke16 napisał:

Rafał nawiąże do twojego komentarza. Kredyty kredytami ale dzisiaj w większości nie ważne czy ma 5ha czy 500ha opłacalność jest kiepska. Akurat wróciłem z objazdu wieczornego. Mój jeden z fajniejszych klientów mówi mi że kończy z krowami w przyszłym roku. Żona po operacji nóg a on sam nie da rady z 60cioma sztukami. A dzieci? Siedzą w mieście. Kolejny klient 300sztuk bydła myśli jak zamknąć ten "burdel" jak on to określił bo ma dosyć, pracowników nie ma a kredytów nabrane i mogę tak jeszcze trochę powymieniac. Niestety kiedyś ktoś mi powiedział że dzieci krowy będą kiedyś na obrazkach widziały. O świniach nawet nie mówię bo cena też krytyczna. I nie ważne kto ile wszystkiego ma. Obecnie że swojego sporego terenu nie znam żadnej zadowolonej z gospodarzenia osoby.

Obstawiam że za kilka lat zrobią się ogromne gospodarstwa składające się powiedzmy z całej wsi bo szczerze inaczej tego nie widzę.

Tak pewnie będzie bo teraz jest ,,moda'' na gigantomanię. Trzeba mieć cały czas więcej bo  jak się nie rozwijasz to się cofasz. Trzeba produkować coraz więcej i taniej żeby zarabiać na skali. Co za tym idzie wszystko jest coraz gorszej jakości. Wszystkie maszyny, teraz inżynierowie są od tego aby zaprojektować tak maszynę aby po danym czasie się rozleciała. Jedzenie coraz gorsze. Choćby przykład świń czy drobiu. Ile czasu się kiedyś hodowało a ile teraz. Teraz żeby był zysk musi być kilka rzutów i hormony wzrostu a to wszystko odbija się na zdrowiu ludzi. Owoce i warzywa to samo. Ładuje się tylko chemie w to. Co najciekawsze kiedyś było zdrowe jedzenie i cena to trzeba teraz produkować dużo i byle co. A dodatkowo w tych czasach utworzył się biznes z ekologicznym jedzeniem gdzie kiedyś przed tą gigantomanią zdrowe jedzenie było na porządku dziennym i nie trzeba było jeździć i szukać nie wiadomo gdzie i nie wiadomo za jaką kasę tej zdrowej żywności. 

Odnośnie uchodźców. Uchodźcą to można nazwać jednego na 10 tysięcy z tych ciapatych co lgną do europy. Oni są ekonomicznymi emigrantami. A bronienie ich nie ma najmniejszego sensu bo oni idą do nas nie po to by robić i się dostosować do lokalnej kultury tylko my mamy się do nich dostosować i na nich kasę kłaść. Swoją drogą większość z nich ma markowe ubrania i wypasione telefony więc biedy to oni tam nie mają. A tym co za nimi tak się wstawiają proponują przyjąć pod swój dach. Jak zgwałcą siostrę albo żonę bo założyła bluzkę na krótki rękaw to może zmieni się pogląd. Pewne jest to że jakby ktoś z europy chciał wyjechać do nich to albo by musiał się dostosować albo odcieli by mu głowę bez mrógnięcia okiem 

@Pszkot Przy Twoich wywodach, to "Towarzysz Wiesław" zostaje w tyle, a mówca z niego był naprawdę dobry ;)

Pszkot Jesteś zwykłym prymitywem, wiejskim warchołem.. i Ty chcesz oceniać innych ??? taki typ jak Ty...??!! Cały dzień nic nie robisz leniu leworęczny, tylko "przemawiasz" niczym Gomółka, jednym cięgiem... to samo, tylko "w lewo" kacapie...

Luke wytłumacz mi co ma brak następców do dopłat? Jak sobie wychowali dzieci tak mają. Opłacalność w tej chwili jest nienajgorsza i wiem, że mam więcej niż mój ojciec miał i mógł mieć. Unia to nie tylko dopłaty dla rolnictwa, ale przeciż całe miliardy idące na rozwój miast, wsi. Gdzie by co nie powstało to wszystko dotowane z uni. Można tylko się zastanawić co dzieje się z naszymi pieniędzmi z wszelkich podatków.

@ffavorit daj se spokój. Już dałeś się tu poznać. Co jeszcze chcesz udowodnić?

Ja sie odniose tylko do ciapatych....bo inaczej tego warcholstwa nie idzie nazwac.

Kilku znajomych niedawno zjechalo z niemiec bo swierdzili ze jest zbyt niebezpiecznie juz na ta chwile. Gwalty w duzych miastach czy ataki na kobiety sa naprawde norma a nikt sienim nie sprzeciwia bo jak wyjda na ulice to nagle z 2 osob sie robi 200 i nilt  ich nie rusza a policja zwija manele jal tylko ich widzi....

A do pracy oni nie chodza i nie pojda bo oni nie beda pracowaj i .uj. ba oni zapomogi nie chca nawet .... oni chca od razu dom samochod i wszystko na co tutaj normalnie trzeba zapracowac

... w niektorych landach w niemczech jest zakaz przyjmowania uchodzcow to chyba o czyms swiadczy. Nawet rzad w tej chwili wyszedl z inicjatywa ze doplaci sporo euro aby tylko wyjechali z niemiec.

wszyscy zapominają o jednej ważnej kwastii. Według prawa międzynarodowego, uchodźcą jest się w momencie przejścia do pierwszego możliwego kraju nie objętego konfliktem, potem to już jest emigracja z tych czy innych powodów. Nie przypominam sobie żebyśmy graniczyli z Syrią,to raz, dwa, samych syryjczyków w tym tłumie jest kilka procent i przyznają to otworcie np. służby niemieckie. Już w tym momencie większość chlopców rodzacych się np w Berlinie ma na imię Mohamed...Poznałem polaków (architekci) pracujących od kilku lat w Paryżu- dziewczyna mówiła,że strach wyjść wieczorem z domu-nie ze względu na zamachy, ale na zaczepki opalonych, poznałem ludzi z Marsylii, tam to już jest wogole masakra...Mieszkałem pół roku w Kopenhadze- ilość przybyszów jest naprawdę imponująca, jak będą większością to pokażą jak tolerancyjna jest ta ich religia pokoju. Nie upłynie dużo wody w Wiśle a zobaczycie jak rodowici mieszkańcy zachodniej Europy będą do nas spieprzać.

Mikruss i ppp potwierdzam Wasze słowa w 100%, to samo ciotka z wujem mówili. Ostatnio ciapatym się nudziło to szyby w autach wybijali. Policja nic na to nie powiedziała. A sprzeciw się im to ci głowę odetną dla allaha i nie zostaną mordercami tylko bohaterami i jak ich nie nazywać brudasami itd? Murzyni są sto razy lepsi. A kto nie ma zielonego pojęcia co się dzieje na zachodzie niech się lepiej nie wypowiada. 

I kto za to płaci? MY!

Thomas nic nie mają dopłaty do braku następców, ale morał jest z tego taki że wśród moich klientów na powiedzmy 200 gospodarstw i niektórych wcale nie małych nikt praktycznie nie chce zostać. Uwiązanie, brak wolnego, słabe zyski, śmierdząca, brudna robota. Każdy woli pracować od do i mieć wolny weekend.

Co do dopłat i dofinansowan Ty poczekaj tylko jak Unia od nas zacznie wymagać zwrotu tych pieniędzy. Dlaczego Anglia odeszła? bo miała dość dokładania do interesu między innymi + ciapaci i nie wytrzymali. Byłem w tamtym roku, jak czarnoskórzy mi nie przeszkadzali to ciapole w chustach bardzo. Teście też myślą powoli wracać bo tam też jest co raz gorzej. 

I jeszcze jedna kwestia. Pewnie sporo z Was pamięta jak to rząd unijny wymuszał na Polsce i straszył karami jak nie weźmiemy imigrantów? Dobrze że nasz rząd się nie dał bo chyba jesteśmy  chodź trochę wolnym krajem

Edytowano Grudzień 13, 2017 przez Luke16

Przed chwilą, Luke16 napisał:

Rafał nawiąże do twojego komentarza. Kredyty kredytami ale dzisiaj w większości nie ważne czy ma 5ha czy 500ha opłacalność jest kiepska. Akurat wróciłem z objazdu wieczornego. Mój jeden z fajniejszych klientów mówi mi że kończy z krowami w przyszłym roku. Żona po operacji nóg a on sam nie da rady z 60cioma sztukami. A dzieci? Siedzą w mieście. Kolejny klient 300sztuk bydła myśli jak zamknąć ten "burdel" jak on to określił bo ma dosyć, pracowników nie ma a kredytów nabrane i mogę tak jeszcze trochę powymieniac. Niestety kiedyś ktoś mi powiedział że dzieci krowy będą kiedyś na obrazkach widziały. O świniach nawet nie mówię bo cena też krytyczna. I nie ważne kto ile wszystkiego ma. Obecnie że swojego sporego terenu nie znam żadnej zadowolonej z gospodarzenia osoby.

Obstawiam że za kilka lat zrobią się ogromne gospodarstwa składające się powiedzmy z całej wsi bo szczerze inaczej tego nie widzę.

Nie ma co się dziwić że nie ma ludzi do roboty w rolnictwie . To ciężki o odpowiedzialny kawałek chleba dla którego trzeba determinacji,  poświęcenia , samozaparcia itp...  itd... Jeszcze jeśli ktoś ma odwage zaryzykować , wie jak to ryzyko podjąć i zorganizować swoją pracę oraz z kim i jak zorganizować współpracę to może jeszcze coś zdziałać. Z nastawieniem dzieci to wiadoma sprawa jedne nie chcą się gospodarzyć  bez względu na majętność i poziom zmechanizowania gospodarstw rodziców , inne chcą zostać pod warunkiem jeszcze wiekszego zmechanizowania i zmniejszenia ilości pracy fizycznej swoją pomoc często ograniczając do najbardziej i najlepiej zmechanizowanych prac ,a inne z chęcią dziedziczą i rozwijają gospodarstwa często i chętnie posiłkując się "wsparciem UE " . Oczywiście wszystko też często zależy od profilu produkcji areału itp . Co do braku opłacalności to w niektórych przypadkach są to bujdy wyssane z palca skoro z pewnego źródła wiem że rolników dużych hodowców świń z terenów objętych ASF na Podlasiu stać posłać dzieci na 2 kierunki studiów czy na wakację na Ibize

Co do braku pacowników to się zgodzę bo dziś gospodarze chcieliby mieć pracowników na wyłączność (nieraz za mniejsze pieniądze niż ludzie sa w stanie zarobić w mieście a na dodatek za jeszcze cięższa pracę w większym wymiarze godzin i praktycznie we wszystkie dni tygodnia. Sam też się nabrałem na takiej współpracy sarabiałem skromniej niż reszta a spodziewałem się że się czegoś ciekawego i przydatnego dowiem się oraz nauczę , miałem nadzieję że poza czarną robotą typu widły , grabie i łopata , liczyłem na to że nauczę się obsługiwać nowocześniejszy i bardziej zaawansowany sprzęt który "od czasu do czasu" mógłby w zamian za pracę mógłby zostać pożyczony ale niestety się przeliczyłem , nawet sprzętu który złomuje sie w krzakach nie mogłem pożyczyć. Więc lepiej było niestety zrezygnować i próbuje się ruszyć za chlebem do miasta by mieć nawet na niewielki wkład pozarolniczy w gospodarstwo

Przed chwilą, Pszkot napisał:

@konteno fajny komentarz. Już tłumaczę, choć na wstępie proszę o nieużywanie słowa "Pan". Wal na TY.

Terytorialnie nietrafione. Odnośnie pytań o wiarę to nie moja intencja by ją poznawać. Raczej chodzi mi o wykazanie hipokryzji wyznania (jakiegokolwiek) i zachowaniem, poglądami lub działaniami w "cywilnym" życiu. Wiarę traktuję jako sprawę całkowicie prywatną i nikt nie musi jej ujawniać jeśli nie chce. A kim ja jestem w tym aspekcie? Dość trudno zaliczyć mnie do którejś z grup. Ja uważam, że jeśli kiedyś stanę przed B. (specjalnie nie używam nazwy) i ten, w celu oceny, mnie zapyta jak tam żyłem to ja mu zacznę opowiadać, że nie robiłem tego i tamtego zgodnie z dekalogiem. Zadałem sobie pytanie, a co się stanie gdy B. zapyta: Pszkot, a kto ci takich głupot naopowiadał. I będzie zonk. Ponieważ nie mam możliwości pogadania z B. wcześniej powinienem żyć zgodnie z tym, co podpowiadają mi duszpasterze. No i tu jest drugie pytanie: Jeśli oni są takimi samymi grzesznikami jak my, to ile warta jest ta ich nauka? Krótko mówiąc jeśli ja mam odpowiadać przed B. za swoje życie, to ja sam będę decydował jak żyje. Mam więc swoje prywatne rozmowy z B. (a właściwie monologi) i kościół instytucjonalny nie jest mi do niczego potrzebny.

Ja też żyje skromnie, na ścianie wschodniej, uprawiam sobie to swoje poletko i wszystko co mam kupiłem sam bez kredytu. I nie wiem czy to dobre, czy złe. Do nikogo o nic nie mam pretensji.

Terytorialnie nietrafione jeśli chodzi o lokalizacje w PL a zagranica widze że niestety wystarczająco w kość nie dała. 

co do spraw wiary to też wiele "instytycjonalnych" ,"materialnych" i "materialnych" problemów kościoła irytuje mnie ale z drugiej str dla swiętego spokoju wolę "przynależeć " do kościoła katolickiego jak namniejszym kosztem i wysiłkiem bo jednak odejście od niego dziwnie i głupio byłoby postrzegane w  rodzinie i okolicy  zamieszkania , wiele problemów rozwiązałoby pewnie zniesienie celibatu oraz pewnie otworzyłoby oczy storej liczbie wiernych

Z B... zawsze można próbować porozmawiać podczas Near Death Experience ale niestety nikt nie daje pewnej gwarancji powrotu całym i zdrowym podczas tej wycieczki a napotkana tam rzeczywistość czy sposób  dotarcia czasem nie pokrywa sie z oczekiwaniami czy wizją jaką rozpościera nauka Kościoła

no i z tą prośbą to trochę przegięcie gdyż nie będę pisał na TY z kimś kto pisze do mnie takimi słowami 

Cytat

Nieważne jaki jesteś, nieważne czy pijesz lub kradniesz. Jesteś pijak i złodziej bo tacy są polaczkowie. To jest taka sama opinia jaką ty masz o muzułmanach. Boli cię co? Ale jakbyś był w innym obcym kraju, to nie chciałbyś słyszeć o sobie, że jesteś taki czy owaki tylko dlatego, że jesteś polakiem. Słyszysz w radio i telewizji, że gdzieś tam jacyś zwyrodnialcy zgwałcili kobietę i na tej podstawie twierdzisz, że muzułmanie to czyste zło. Tymczasem na przykład w Polsce gwałconych jest, według różnych źródeł, od 30 do nawet 200 kobiet dziennie (!!!!!). I robią to chrześcijanie, polacy. Czym więc chrześcijanie są lepsi. Wyprawami krzyżowymi, świętą inkwizycją, pedofilią i gwałtami czynionymi przez księży od wieków, dziesięciną, uwikłaniem w najbrutalniejszą politykę. A może kościół katolicki lepiej traktował kobiety od islamistów? Nie jemu kobiety zawdzięczają tę wolność, jaką mają dzisiaj. A to może owieczki są lepsze, ten "lud Boży"? Zakłamany, zawistny, zamknięty w sobie, nienawidzący "innych", "obcych", roszczeniowi. Tak, tak oczywiście nie wszyscy, tak samo jak nie wszyscy muzułmanie to terroryści i gwałciciele.

Nie posługuj się więc swoimi wrażeniami w charakterze faktów. Najpierw poczytaj trochę jak jest naprawdę. Uprzywilejowana pozycja muzułmanów, większość gwałtów przez nich dokonywana i tolerowanie tych kryminalnych zachowań przez urzędników unijnych to powielanie plotek i propagandy.

czy 

Cytat

@konteno ty oceniasz innych ludzi zupełnie ich nie znając, więc co się dziwisz że inni oceniają ciebie. Jesteś pijak, złodziej i posrany polaczek. Może choć trochę poczujesz się tak, jak oni, rasisto i ksenofobie.

Takim samym bydlakiem i zwyrodnialcem jest każdy gwałciciel, niezależnie od koloru skóry i pochodzenia. To jednak słabo dociera do pustych mózgownic ludzi o ograniczonych horyzontach.

Więc jeśli Pan chce to może do mnie  odpisywać per Ty bo ja pomimo że pamiętliwy nie chcę być to jednak po przeczytaniu takich rzeczy wolę zachować bezpieczny dystans do takich ludzi 

@Mikruss  imigranci często nie szanują czegoś co dostali i  tak za darmo , jedzenie wyrzucają bo powiedza że niedobre , ciuchy wywaljąą bo te w których przybyli do Europy żle nie wyglądają po praniu w morzu śródziemnym , ośrodki w których mieszkaja woją zdemolować bo chca jeszcze lepszych warunków 

Cytat

 Nie upłynie dużo wody w Wiśle a zobaczycie jak rodowici mieszkańcy zachodniej Europy będą do nas sp***rzać.

 w szwecji islamizacja zaczeła się wcześniej , zbiera tam porównywalne żniwo ale od dłuższego czasu i niestety jakoś nie widać by walili do nas drzwiami oknami czy bałtykiem ,  przy ich liberalnej proimigranckiej polityce to najbardziej szkoda mi przyszłości tych dziewczyn ze zdjęcia  

 

Akurat białe kobiety lubią ciemne bolce, tak że nie powinny być pokrzywdzone

@konteno   manipulacja godna pasków w TVP.

Podtrzymuję w całości to, co napisałem oceniając jakiś czas temu Twoje opinie. Dokładnie tak samo jak podtrzymuję pozytywną ocenę ostatniego Twojego postu. Problem jednak polega na tym, że Ty w dalszym ciągu (jak widać) uważasz, iż można obrażać całe nacje tylko dlatego, że jakaś część (i to niemalże taka sama jak w Twojej nacji) jest zwyrodnialcami, bandytami, albo faszystami. Nie rozumiesz także, czym jest intelektualna prowokacja, której celem jest pokazanie jak czuje się człowiek, którego ocenia się tylko za przynależność do jakiejś narodowości albo grupy, a nie za jego osobiste czyny. Przytocz swoje wypowiedzi z tej dyskusji, a okaże się jaką pogardę i ile nienawiści do "obcych" można w nich znaleźć. Możesz ich nie lubić, ba, możesz ich nienawidzić. Ale te uczucia i ich werbalny wyraz zachowaj dla siebie. Jeśli nie chcesz ich u siebie to wystarczy, że to wyrazisz bez obrażania czy okazywania pogardy.

Rozumiem, że jesteś dumny ze sposobu wyrażania swoich poglądów? No to stań przed nimi i powiedz im to wszystko prosto w oczy. W internecie masz przecież odwagę.

mimo wszystko dzięki że mogę byc zwyzywany i wyśmiany przez kogoś kogo sam starałem się nie obrażac , to cenna rada i nauczka na przyszłość by w dalszej perspektywie nie zwracać uwagi na krytyczną postawe pojedyńczych jednostek wobec opinii która i tak ma poparcie większości oraz odzwierciedlenie w rzeczywistości 

Edytowano Grudzień 13, 2017 przez konteno

14 godzin temu, Thomas2135 napisał:

Jak ktoś myśli i mu zależy to pieniądze z wszelkich dopłat w kraju zostawi, kupi polską maszynęz weźmie kredyt w polskim banku. Największy jednak hipokryta i przeciwnik zachodnich dotacji Extrabyk pluje na polskie maszyny, przemysł a sam kupił zagraniczny ciągnik.

To,że jestem przeciwnikiem Chujni Europejskiej nie oznacza,że jestem idiotą, który uniesie się honorem i nie weźmie tego co dają. Jakoś nasi posłowie i europosłowie bez względu na opcję polityczną ze swoich diet nie rezygnują mimo,że większość z nich mogłaby sobie na to pozwolić.

Bardzo chętnie bym kupił polską maszynę tylko jest kilka ale...po pierwsze ile polskich maszyn jest tak naprawdę polskich ? Ile tych maszyn jest wartych swojej ceny ? Kilka maszyn polskich z różnych powodów mam i każda z nich to w mniejszym czy większym stopniu porażka.

Dyskusja jak widać poszła trochę w innym kierunku ale przypomnę tym co zapatrzeni są w Chujnię Europejską,że wszelkie dopłaty, fundusze pomocowe i cała ta lawina pieniędzy nie jest dla obywateli krajów przyjętych do starej unii tylko jest to dotowanie ich przemysłu i to w każdej dziedzinie gospodarki. Im wcale nie chodzi o to by podnieść nasze standardy życia tylko o to byśmy mieli za co kupować to co oni wytwarzają. Jeśli ktoś wierzy w to,że ktoś komuś coś daje tylko po to by obdarowanemu żyło się lepiej to jest albo idiotą albo w najlepszym wypadku niepoprawnym optymistą i idealistą.

Jeszcze na koniec o ciągniku. Owszem kupiłem zagraniczny (przynajmniej wybór padł na produkt z kraju, który nigdy Polski nie doił i nie doi)...a jaki miałem kupić bo polskie skończyły się dawno temu a to co teraz składa się pod logo Ursusa nie ma nic wspólnego ani z  Ursusem a ni z polskością bo maska, kabina i kilka dupereli polskiej produkcji to jeszcze nie ciągnik.

52 minuty temu, Pszkot napisał:

@konteno   manipulacja godna pasków w TVP.

Podtrzymuję w całości to, co napisałem oceniając jakiś czas temu Twoje opinie. Dokładnie tak samo jak podtrzymuję pozytywną ocenę ostatniego Twojego postu. Problem jednak polega na tym, że Ty w dalszym ciągu (jak widać) uważasz, iż można obrażać całe nacje tylko dlatego, że jakaś część (i to niemalże taka sama jak w Twojej nacji) jest zwyrodnialcami, bandytami, albo faszystami. Nie rozumiesz także, czym jest intelektualna prowokacja, której celem jest pokazanie jak czuje się człowiek, którego ocenia się tylko za przynależność do jakiejś narodowości albo grupy, a nie za jego osobiste czyny. Przytocz swoje wypowiedzi z tej dyskusji, a okaże się jaką pogardę i ile nienawiści do "obcych" można w nich znaleźć. Możesz ich nie lubić, ba, możesz ich nienawidzić. Ale te uczucia i ich werbalny wyraz zachowaj dla siebie. Jeśli nie chcesz ich u siebie to wystarczy, że to wyrazisz bez obrażania czy okazywania pogardy.

Rozumiem, że jesteś dumny ze sposobu wyrażania swoich poglądów? No to stań przed nimi i powiedz im to wszystko prosto w oczy. W internecie masz przecież odwagę.

 

Chłopie idź w cholere. Skończ już robić z nas debili i szukać tych jakże pozytywnych aspektów sprowadzenia do Europy kozojebców i nierobów. A jeśli to tylko kilku psuje im opinie to k**wa ich odłow i zamknij bo chyba nie jesteś tak ograniczony na umyśle aby ryzykować spotkanie z tymi nawiedzonymi dziadami... Proste. Nikt nie będzie narzekał kiedy rdzenni mieszkańcy będą czuć się bezpiecznie

Edytowano Grudzień 13, 2017 przez Departament

Przed chwilą, Pszkot napisał:

...

Problem jednak polega na tym, że Ty w dalszym ciągu (jak widać) uważasz, iż można obrażać całe nacje tylko dlatego, że jakaś część (i to niemalże taka sama jak w Twojej nacji) jest zwyrodnialcami, bandytami, albo faszystami. Nie rozumiesz także, czym jest intelektualna prowokacja, której celem jest pokazanie jak czuje się człowiek, którego ocenia się tylko za przynależność do jakiejś narodowości albo grupy, a nie za jego osobiste czyny. Przytocz swoje wypowiedzi z tej dyskusji, a okaże się jaką pogardę i ile nienawiści do "obcych" można w nich znaleźć. Możesz ich nie lubić, ba, możesz ich nienawidzić. Ale te uczucia i ich werbalny wyraz zachowaj dla siebie. Jeśli nie chcesz ich u siebie to wystarczy, że to wyrazisz bez obrażania czy okazywania pogardy.

Rozumiem, że jesteś dumny ze sposobu wyrażania swoich poglądów? No to stań przed nimi i powiedz im to wszystko prosto w oczy. W internecie masz przecież odwagę.

 

Na swoją obronę o ile byłby Pan w stanie zrozumieć i choć spróbować doszukać się racjonalności w moich argumentów przytocze np . taki link http://www.fdesouche.com/562085-la-moitie-des-musulmans-belges-fondamentalistes#

i jeśli mam być mieszany z błotem przez pojedyńcze jednostki za niechęc to grupy wyznaniowej która za cel nadrzędny obiera sobie szariat z którym mi nie po drodze w jakiejkolwiek sprawie to trudno bo nie mam nic do przedstawicieli innych ras czy wyznań dopóki nie wchodzą z konflikt ze mną bądź prawem mojego kraju

a ocenę muzułmanie sobie sami wystawiają po przyjęzdzie do Europy  tak samo jak traktowane są mniejszości chrześciańskie w krajach gdzie większość  stanowią muzułmanie ,

jak oglądam filmy z egzekucji wrzucane do Internetu przez ISIS to krew się gotuję i nóż się otwiera w kieszeni a do tego wiekszość muzułmanów których uważa Pan za bezpiecznych , tolerancyjnych anonimowo popiera taką polityke choć publicznie sie do tego nie przyznaje więc przyzwyczaiłem sie do przeznaczenia  ktore mam nadzieję ominie Polskę 

wolałbym im powiedzieć w twarz ale dopiero jak sami się tu zjawią i walka zbrojna okaże sie bezskuteczna , przynajmiej zginąłbym w słusznej sprawie bo przy ich liczebności czy Pan czy ja dogryzając sobie nawzajem bylibyśmy na straconej pozycji a musi Pan wiedzieć że wypowiedzenie szahady tak łatwo tyłka nie uratuje