Deutz, Schaffer

extrabyk

  -     100%  Racji  Masz.  Takich  ludzi  w Polsce  nam trzeba   Bo  za UE  jest tylko 57%   przeciw  27%   Liczba  przeciwników  rośnie  

extrabyk- dokładnie to, ludzie jak małe dzieci cieszą się, że się im do tych plastiowych traktorów dopłaca, ale cąłą resztę muszą z własnej kieszeni lub z kredytu wyciągnąć. Nie zapominajmy też że do unii wplacamy dosyć dużo pieniędzy. Co do daty wejscia, w 2004 weszliśmy do wspolnoty europejskiej, w 2009 przepchnięto wręcz na chama zmianą nazwy na UE, której otwarcie opisanym celem jest likwidacja poszczególnych państw, uzależnienie ich od siebie i organizacja wspólnej armii i policji które będą interweniować w razie "problemów", czyli dla tych co pamiętają coś a'la nasze bratnia "pomoc" Czechom za komuny.

Jak ktoś myśli i mu zależy to pieniądze z wszelkich dopłat w kraju zostawi, kupi polską maszynęz weźmie kredyt w polskim banku. Największy jednak hipokryta i przeciwnik zachodnich dotacji Extrabyk pluje na polskie maszyny, przemysł a sam kupił zagraniczny ciągnik.

Edytowano Grudzień 13, 2017 przez Gość

kupowanie tego co zachodnie a kupowanie za dotacje, to przynajmniej wg mnie 2 różne rzeczy. Poza tym dotacjami rządzący osiągają jeden dodatkowy cel- na każde narzekanie rolników na brak oplacalności szeroko pojęte "miasto" dostaje białej gorączki, bo przecież wam dopłacają (ile i za co to już nikt nie wie, ale slogan wrył się już w mózgi)

Dla mnie to to samo, bo za zachodnie pieniądze kupuje się zachodnie produkty, bo tamte "lepsze".  Mamy co mamy i trzeba się dostosować. Na świecie też dotuje się rolnictwo a USA i Kanada tylko czekają. Umowy przecież są. Jak napisał Rafał wiem co jest i co było. A wiecie co było? Gówno a rolnicy rzuceni na wolny rynek sami sobie musieli poradzić.

Ja teraz na Mgr kupilem wszyskie polskie maszyny, wczesniej za Mr tez polskie.

Niestey wiekszosc polskich maszyn to buble a darmo ich nie daja ... A ciagniki to chyba tylko z nazwy polskie bo montowane z czego sie da 

Najbardziej razi przeciwnikow UE ze sasiad ma lepiej bo sie rozwinal ...ot cala prawda tych ktorzy nie potrafia przeskoczyc wlasnego zacofania ...najlepiej cofnac wszystko do tylu haha 

Ot cały Polak. Hipokryzja wylewa się rękawami i nogawkami. Pamiętam kiedyś, dawno temu, pojawił się (bodaj w "Polityce") sondaż na temat pomocy Państwa zadłużonym kopalniom. Zapytano najpierw, czy Państwo powinno dopłacać do upadających kopalń aby te nie upadły. Nie pamiętam dokładnie, ale około 85% obywateli odpowiedziało TAK. Po czym zadano drugie pytanie - czy powinno się dodatkowo opodatkować obywateli aby dokładać upadającym kopalniom. Ponad 90% obywateli odpowiedziała NIE. Jaki z tego wniosek? Ano pieniądze się biorą k..wa ze ściany.

Około 25% środków przeznaczanych przez UE na wyrównywanie poziomu "starych" i "nowych" krajów dostaje Polska. W bilansie wpłat do UE i otrzymywanych środków to miliardy Euro na plusie. Ale obdarowani, jak to Polacy, wyzywają darczyńce od "ch..jów". No pewnie, przecież w mentalności polaka jest pożyczyć od kolegi pieniądze, a potem się na niego obrazić i po sprawie. Przecież ch..j ma pieniądze, bo pożycza, a ja nie mam to z czego mu oddam? Drą mordę ci, którzy oburzają się na zakupy maszyn pochodzących z UE (bo to niby do nich wracają te darowane pieniądze). Nie no pewnie. A pokażcie mi podwórka tych drących się. Ile jest tam polskich maszyn kupionych za unijne pieniądze? W ich mentalności UE powinna dać pieniądze na maszyny, my je potem kupimy, a oni powinni nam te pieniądze za maszyny zwrócić. No co ku..wa, jest w tym jakiś błąd logiczny?

Weźcie się ogarnijcie i przez chwilę ruszcie mózgownicą. Załóżmy, że sami udzielacie pomocy. Rozumiem, że jest wam obojętne co obdarowany zrobi z pomocą. I macie w d*pie fakt, że on za te pieniądze kupił szlifierkę kątową i agregat prądotwórczy, poobcinał kłódki od waszych pomieszczeń i was okradł. I następnym razem też mu pomożecie? Czy raczej chcielibyście od niego szacunku, wdzięczności za pomoc i oczekujecie rozsądku w gospodarowaniu pomocą zakładając, że przy swobodzie wyboru kupi wasze produkty? No to kulson jego mać czego tak mało kupujecie polskich produktów?

Tylko ja zawsze zadaję jedno zasadnicze pytanie... Ile kosztował ciągnik 90KM przed wejściem do UE? 90 tyś zł brutto? A no właśnie mniejszą połowę. Podobnie środki do produkcji czy nawozy i opryski. I unia daje dotacje do połowy ceny netto? No kurcze dopłaty? Przecież i tak idą na nawozy czy paliwo. Ojciec do dzisiaj dzień mówi że jak cena mleka 20 lat temu jak była tak jest do dzisiaj tylko że wszystko poszło ponad dwukrotnie do góry. Zapłacili by dobrze za produkty rolnikowi to by żadnych dopłat nikt nie chciał. I taki z tego morał. A rząd? Ma rolników oczywiście w przysłowiowej pupie

Zwróćcie uwagę jak często protestują zachodni rolnicy- mają dotcje na wyzszym poziomie jak u nas i nadal nie są w stanie żyć tylko z produkcji- coś jest bardzo nie tak w tym całym systemie...dlaczego wegetarianin z.Francji ma dopłacać do budowy chlewni na Węgrzech? To jest błędne koło, a nieważne czy kupisz polską czy niemiecką maszynę- kasa idzie i tak do Berlina (polskie firmy tez mają konta w bankach, tez mają kredyty i raczej nie w skoku). Co z limitami produkcji ktore do tej pory mieliśmy na mleko i cukier? co z kasą wydaną na dziś nic nie warty świstek papieru? co z coraz bardziej bzdurnymi regulacjami prawnymi? Nad tym ktoś z eurooptymistów kiedyś pomyślał? Sama idea permanentnego dopłacania komuś do czegoś jest z gruntu niemądra i skazana na bankructwo calego tego systemu. I na koniec, co będzie z gospodarstwami opartymi o dotacje jak już zabraknie pieniędzy? Jak ktoś coś ci daje, może też to zabrać lub ograniczyć- o tym też warto pamiętać.

@Luke16 proszę Cię, masz 27 lat więc nie opowiadaj o czasach, których nie możesz pamiętać ze zrozumieniem. A argumentacja jest po prostu bezsensowna. Nie kupuj paliwa i nawozów więcej Ci zostanie, plon będziesz miał co prawda mniejszy ale bilans będzie taki sam. A ile krowa dawała mleka te 20 lat temu i ile ojciec był w stanie wydoić ich ręcznie?

To jest właśnie ten typ myślenia. Chciałbyś aby wszyscy naokoło Ci dołożyli  żebyś miał więcej. I wali Cię skąd oni to wezmą. Pracownicy w zakładach produkujących nawozy mają zarabiać tyle samo co 20 lat temu, bo Ty musisz mieć tanie nawozy. Twoje produkty powinny drożeć, ale ciągniki muszą tanieć. Krótko mówiąc za to, że Tobie jest gorzej odpowiadają wszyscy oprócz Ciebie. A przecież powinno być ciągle tak samo. No tak było za komuny i wiemy jak to się skończyło.

Że nie wspomę o sztucznym windowaniu cen dzierżaw ziemi rolnej i o.całej masie rolników z Marszałkowskiej, którzy tylko z dotacji żyją, nic nie produkując.

@ppp wyważony komentarz. To prawda co piszesz ale musisz pamiętać o przyczynach tych komplikacji. Moim zdaniem problem leży w cenach żywności i nie da się go ignorować bez groźby wybuchu mordobicia. Człowiek potrzebuje do przeżycia około 2500 kcal, 1,5 l wody, jakiegoś schronienia (może być ziemianka) no i coś do okrycia (niekoniecznie od Versace). Cała reszta - te odrzutowce, wieżowce, samochody, porcelanowe kible, szpilki, fajerwerki na nowy rok, nagrobki na cmentarzu, srajpody i inne duperele - to wykreowana przez oszustów marketingu pseudopotrzeba. Ale to ona stała się ważniejsza niż żarcie. Więc żarcie musiało stanieć aby duperele było za co kupić. Dlatego się dopłaca do żywności i środków jej produkcji (więc w sumie też do niej) z podatków. Czyli z niczego według większości niegramotnych obywateli.

To nie jest wszystko takie proste. Odkrycie mechanizmów jakichś zjawisk to najbardziej skomplikowane i czasochłonne  zajęcie. A jak widać wielu jest po prostu geniuszami  i ich znalezienie zajmuje im tyle czas ile napisanie postu. I żeby było jasne: ja coś tam wiem ale znacznie więcej nie wiem.

Edytowano Grudzień 13, 2017 przez Pszkot

Pszykot a żebyś wiedział że sporo wiem jak było kiedyś... Z resztą kiedyś się inwestowało i to bez żadnych kredytów bo na wszystko starczyło. I nowego Zetora się kupiło 7211 który kosztował wówczas 42 miliony, prasę, przyczepę itd. dom się wyremontowało i wszystko bez złotówki kredytu. Teraz no kup ciągnik bez kredytów nawet niech unia odda połowę? Kupisz? No raczej nie. Piszesz żeby nie kupować nawozów, wtedy jakoś wszystko się kupiło i nie jeździło się z bańkami na stację tylko cysterna przyjeżdżała i się kupowało po 600litrow, a powtórzę się jeszcze raz cena mleka jak była 20 lat temu tak jest do dzisiaj. A obracając się po branży weterynaryjnej dobrze wiem że mleczarnie szukają mleka bo go NIE ma Czechom się nie opłaci, Niemcom też itd. Masę gospodarstw nawet w mojej okolicy też się zlikwidowało bo nie ważne ile sztuk i tak się nie opłaci (kredyty, stresy, brak pomocy, niskie ceny produktu, spore nakłady, choroby w stadzie bądź osobiste). Dobrze wiesz że jakościowo polskich produktów mało co przebije (zwiedziłem trochę Europy) a ceny są abstrakcyjnie niskie. Piszesz że chce tanich nawozów tylko niech one będą drogie ale produkt rolnika też niech będzie miał adekwatną do tego cenę czyli np mleko po 2zl. 

I tak ta UE się rozleci prędzej czy później, a Merkel za to co zrobiła z tymi "brudasami" powinni ją już dawno zlinczować, bo na niech między innymi idą też nasze podatki, a ja może sobie tego nie życzę, bo wolałbym oddać na chore dziecko niż na jakiegoś lenia brudasa który wyciąga tylko ręce po kasę. Aaa i rozmawiając codziennie z różnymi rolnikami, każdy wolałby żeby Unia zabrała te swoje śmieszne dopłaty, a cena produktu była inna wyższa.

Edytowano Grudzień 13, 2017 przez Luke16

Daleki jestem od stwierdzeń, że mamy mieć drogie mleko czy pszenicę, bo tak, a ropa ma być po.50gr. za litr. Zwróć jednak uwagę, że lwia częśc eurokołchozowego budżetu idzie na dotowanie produkcji i jej rozwoju, to z kolei prowadzi do okresów nadprodukcji (bo.ważniak z brukseli zarządził ze przez najbliższą pięciolatkę będziemy dopłacać do chlewni) Potem jest żywiec wieprzowy po 2,5zl/kg a potem pomoc dla rolników w trudnej sytuacji finansowej... Czujesz do czego zmierzam? Te zabiegi finansowe (nie wliczając machlojek przy przerzucaniu duzych sum pieniędzy) kosztują ogromnie dużo masowo drukowanych eurasków. Mam wrażenie, że gdyby nie wydzierac kasy ludziom z kieszeni (bo trzeba dotować "tanią" żywność) to wyszłoby na to samo, bez ogrmnej masy urzędników którzy sa też oplacani z tytułu "taniej" żywności. Co do unii, rolnictwo to faktycznie jedna z najwazniejszych gałezi gospodarki więc jako taki rozwój powinien być wspierany, ale raczej bezgotowkow, na zasadzie poręczeń kredytów itp i ulg w podatkach. I to w ramach unii powinno być uzgodnione, tak byc ci co mają banki nie dotowali swoich rolników na pozimie 100 razy wiekszym jak ci którzy w budżecie takiej kasy nie mają. Tyle w temacie.

@luke16 człowieku, to jest jak to mawiają łotysze, wishful thinking. Ty nie "wiesz" ale co najwyżej "wiesz, że słyszałeś" i opowiadasz o czasach ponad 30 lat temu. Na Zetora to dostałeś (a właściwie nie Ty tylko ojciec) przydział. I on był dotowany, bo jego prawdziwa cena to była "cena giełdowa" dwa i więcej razy wyższa. Paliwo było dotowane, bo jakbyśmy mieli go kupić po rynkowej (światowej) cenie to koniem byś orał. Zresztą tak się stało później i paliwo było na kartki. W pozostałych zdaniach bredzisz bez sensu nie odnosząc się do moich uwag.

Muszę się natomiast odnieść do końcowych Twoich słów. Kim ty k..wa jesteś żeby innych, nieznanych ci ludzi nazywać "brudasami". I nawoływać do linczu. Zagalopowałeś się kolego. Rozumiem chrześcijanin.

 

ppp wiem do czego zamierzasz i masz rację ale właśnie przez ich bzdurne pomysły wiesz ile gospodarstw się pozamykalo? I już nawet nie mówię o rodowitych gospodarstwach ale właśnie Czechy, Niemcy, Holandia. Miałem informacje ze względu na kolegę który sprowadzał krowy. W skrócie nie ma co tam już kupić a zabierali między innymi obory po 150 sztuk. A kto najwięcej tych krów wziął? Białoruś i Rosja. Problemy są głównie dwa. Brak opłacalności i brak następców. Młodych którzy zostają to na palcach jednej ręki policzę, a którzy pomagają chodź trochę w gospodarstwie praktycznie nie widuję. Z kim bym nie rozmawiał z moich klientów każdy twierdzi tak są czyli że to ostatnie pokolenie które trzyma krowy.

A będę tak ich nazywał między innymi za terror który robią, gwałty itd. ludzie w Niemczech po nocach boją się z domu wychodzić. Ale widzę że mało wiesz i broń ich dalej. Bardzo się cieszę że nasz rząd nie pozwolił na wprowadzenie ich do nas. A druga sprawa bardzo nie lubię nieróbstwa i nie na widzę jak ktoś wyciąga ręce po to żeby tylko brać a do roboty dwie lewe ręce albo wszystko na przelew.

Z resztą nie mamy o czym dyskutować.... 

Pszykot ty jesteś z PO czy z KODu bo jakbym kumpla słyszał którego ojciec nie dostał się do polityki? 

Edytowano Grudzień 13, 2017 przez Luke16

@Luke- właśnie o to chodzi, biorąc dotacje zoobowiązujesz się do prowadzenia prod. przez zdaje się mijimu 5lat (co.jest logiczne z punktu brania dopłat i jakiejś podstawowej uczciwości). Tylko problem w tym,że taki system staje się dla rolnika gorsetem i to takim bardzo niewygodnym. Bylo to widać podczas ostatniego kryzysu na mleku- hodowcy mowili, ze przestawili by się z dnia na dzień na mięsne, ale jeszcze ileśtam lat muszą doić krowy nieważne co i jak.się na rynku dzieje. To jest mega toporna polityka nie uwzgledniająca kompletnie tzw życia. Moi rodzice zbudowali oborę za 3tys z legowisko bez dopłat- nie ma stosu papierow do wypełniania, krowy dają ponad 10tys litrów na laktację a Ojciec ma opcję likwidacji produkcji kiedy przyjdzie mu na to ochota. No i aspekt moze drugorzędny ale też ważny- nikt nie zarzuci mu, ze zbudował oborę bo mu łunia dała, sam na to zarobił bez niczyjej łaski. Ludzie rzucaja sie na nowiutkie maszyny czy kosmiczne budynki bo."dotują" a nikt nie ma refleksji, ze moze da się to zrobić sprytniej, taniej itp.

Panie Pszkot, skończ Pan pierdolić takie teksty, że ciągniki na przydziały były tanie bo były dotowane.. Dotowane rolnictwo owszem, było, ale to "uspołecznione", nie indywidualne !

@ppp chyba zostałem źle zrozumiany. Fakt, że opisuję zjawisko wspierania produkcji żywności nie oznacza, że ją popieram, że mam na to inny pomysł lub że nie widzę jej mankamentów. Zrozumienie dlaczego są podejmowane takie działania pozwala się w tym jakoś odnaleźć i zmniejsza dolegliwości wątrobowe kiedy muszę się z tym godzić.  A czy ja widzę te nieudolne próby zapanowania nad czymś, co jest nie do opanowania? Jasne, ja coś takiego już przeżyłem. To jest coś czym się charakteryzowały kraje socjalistyczne: dzielnie walczyły z problemami jakie same stwarzały. Czy można inaczej (likwidacja wszelkich dopłat)? Moim zdaniem (wyżej to wyjaśniłem) bez globalnego porozumienia (nie bardzo wiem jak by to było możliwe) nie da się bo poleje się krew i będą takie ruchy migracyjne, że te z ostatniego okresu będą wyglądały jak wycieczka krajoznawcza autobusu turystów. Ludzie (ludzkość) będą rozwiązywać wspólnie problemy tylko wtedy, gdy nie będzie już żadnego innego wyjścia.

Jeszcze tylko jedna uwaga. Łatwo przychodzi rzucanie oskarżeń, że UE i Banki rozkradają pieniądze. Ta cecha, czyli złodziejstwo (inni powiedzą korzystanie z okazji) nie jest cechą organizacji tylko ludzi. Więc to ludzie kradną, a nie Unia. I biorą w tym udział nie tylko "rolnicy z Marszałkowskiej", ale także nasi sąsiedzi.

15 godzin temu, ffavorit napisał:

@extrabyk No nie tylko gwiazdy porno lubią ten fetysz

Kolego, ale nie musisz robić przed nami coming-outu i przyznawać się, że lubisz przyjąć wystrzał na twarz

@Luke16 jesteś chyba polakiem. W takim razie jesteś brudasem i należałoby cię powiesić bo twoi rodacy popełniali zbrodnie (morderstwa, gwałty, rabunki, terroryzm). Kilku polaków należy do ISIS. Jestem z PiS ale nie cierpie hipokrytów i nacjonalistów. Stąd niedaleko do faszyzmu.

@ffavorit czyżbyś był zużytą prezerwatywą i stąd wiesz kiedy pier..lę. Trzeba było sobie kupować ciągnik na wolnym rynku (na przykład za dewizy). Po co wszyscy czekali na przydział?

Kilkoma słowami w jednym zdaniu wywołać taką gówno burze bezcenne

No i nadal nie rozumiesz. Czy Polacy wyjeżdżają za granicę mordować, detonować się, gwałcić, czy brać zapomogę? W 99% jadą zarobić pieniądze. Byłem w Anglii, strach po ulicach chodzić - tyle ciapatych, a na około burdel na kółkach. Mam sporo rodziny w różnych krajach więc orientuje się jak się pozmieniało. Nikt o tym głośno nie mówi. I kwestia jeszcze jedna nie porównuj nas do ciapoli!!!

Oj Panowie tak się fajnie czytało bo dyskusja na poziomie, z argumentami a tu bum i od zużytych prezerwatyw nazywanie kogoś. Każdy z nas ma rację po części i choćby nie wiem jak długo ta dyskusja trwała i jak mądre głowy się wypowiadały to nigdy nie ustalimy porządku Świata który był by sprawiedliwy dla wszystkich. Sam mam mieszane uczucia co do unii ale wiemy jak jest teraz a co by było gdyby historia potoczyła się inaczej to możemy tylko gdybać. Mnie martwi tylko jedno że jesteśmy coraz bliżej u szczytu rozwoju (aborcje,eutanazja,zmiany płci itp) a z historii wiadomo że każda cywilizacja która go osiągnęła ten  szybko po nim upadła. Mam nadzieję że moimi słowami nie dolałem oliwy do ognia.