Kubota M9540 i Quicke Q45

jakie wrazenie ogolne? byly awarie? ktory komplet opon?

obstawiam z tyłu pierwsze a z przodu drugie

Prawie 18k godzin przy turze, to wydaje mi się, że z przodu to nie jest drugi komplet opon :)

Z tyłu chyba jeszcze oryginalne Klebery ale mimo,że już prawie łyse to i tak dużo wytrzymały a przód przy ładowaczu, dużym skręcie w Kubocie oraz pewnie w większości pracy na betonie to bym obstawiał, że to już czwarty komplet.

jak na tyle godzin to ładnie sie trzyma ;)

napewno nie pomyliles sie o jedno zero ? ileon ma lat ?

Rocznik 2009, zakupiony w 2010 roku. Co do opon to kolega @DanielFarmer ma rację, tył od nowości, przód drugi komplet. Wg mojej wiedzy żadnych awarii nie było, przez cały czas eksploatacji przy przebiegu ponad 10k były wymieniane łożyska sprzęgła rewersu oraz łożyska w przednim moście, reszta nie dotykana.

@robi57362 na pewno nie ma pomyłki, chociaż licznik w tym modelu liczy tylko do 9999h, później idzie od zera Ciągnik pracuje w gospodarstwie ok. 450ha i ok. 350 krów. Jeździ tam jeszcze Kubota M135GX z wozem paszowym, ale nie znam przebiegu. Jak się dowiem, to podam

Edytowano Grudzień 7, 2017 przez KIRK80

Dobry wynik jeśli chodzi o awarie i opony. Prawdę mówiąc zdziwiony jestem, że to dopiero drugi komplet opon na przodzie 

no to szacun dla japonca niech kreci do konca

Szacun też dla Quicka Swoją drogą to ciekawe ile trzeba by wymienić ładowaczy Metal Fachu do takiego przebiegu...chyba więcej niż opon

Jak pracuję ze samym ładowaczem to dziwne że w ładowarkę gospodarz nie poszedł

Zauważcie też, że to stan z ponad roku. Czyli teraz ma dużo więcej na liczniku

Felgi się nie gną? Słyszałem, że do tura lepsze są całe a nie skręcane

Po tym ile smaru na ładowaczu można przypuszczać, że właściciel nie tylko użytkuje ale i dba o sprzęt i to może być klucz do tego,że nie tylko wygląda dobrze to i nie sprawia problemów. Słyszało się o pękaniu felg przy mocowaniu do tarczy koła przez co następowało uchodzenie powietrza i dilerzy od pewnego czasu sami proponują pełne felgi spawane do ciągników idących pod ładowacz.

W przypadku każdej maszyny dbałość o codzienną obsługę wydłuża jej żywotność   Co do ładowacza, to tuleje już kilka razy wymieniane, ale miał co robić,to i zużyć się miał prawo

Po rozbudowie obór ciągnik przeszedł na zasłużoną emeryturę, gdyż zastąpiła go ładowarka, ale nadal dzielnie służy przy załadunku wozu paszowego, i zwózce belek sianokiszonki

Co do felg, to prawda, że do ładowacza pewniejsze spawane, ale jak widać na załączonym obrazku, przy regularnej kontroli skręcenia obręczy z tarczą, możliwe jest długotrwałe bezawaryjne użytkowanie również felg skręcanych

Tuleje wymienne to się wymienia i można pracować dalej aby tylko nie czekać za długo z wymianą. Niestety większość ładowaczy nie ma wymiennych tulei i tam trzeba dbać jeszcze bardziej bo ewentualna regeneracja jest oczywiście możliwa ale kosztowna.

Godziny godzinami ale żeby tak podliczyć ile ton przerzuciła ta Kubota tym ładowaczem to by pewnie był wynik

Czyli świadczy to o tym, że jak ktoś zadba to i ciągnik pochodzi. Niestety na dużych gospodarstwach czasami jak się patrzy jak te maszyny wyglądają to aż człowieka skręca jakie to zaniedbane wszystko. Duzo zależy od gospodarza bo są niechluje a są u tacy co pracownika przypilnuja żeby szanownal sprzęt. U mnie też są tacy co to nie patrzą byle w pole i zrobić jak najszybciej a sprzęt zaniedbany nawet nie oplukany z błota tak stoi do wiosny.