NH T7.270
 

NH T7.270

  • 11201 wyświetleń
koło 900 robi wrażenie

Informacje o zdjęciu NH T7.270




Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • iron
  • 1037 10802
gruber do zadań specjalnych chyba jedna łapa to bokiem idzie a ten ciągnik to chodzi że spiritem 4m na ogół

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość
Bamber nie myśli zjechać na pobocze? To inni mają przed nim spier... do rowu? Masz jakiś problem z silnikiem?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • iron
  • 1037 10802
tam akurat jest przejazd kolejowy most i ciasno tak że ktoś musi zjechać . a o co ci chodzi z tym silnikiem dokładnie?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • iron
  • 1037 10802
acha no już Dolany płyn a u mnie Xenon to dużo go idzie i ciągle to gówno świeci

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Pietras892
  • 945 5797
Z tym zjeżdżaniem to różnie bywa.Szczególnie na szerokiej oponie. Załatwiłem sobie tak 800 gumę w tym roku.Rozerwałem cały bok i goodyear może20% zużycia na śmietnik.O kosztach nie wspomne.Na poboczu pod trawą stał słupek betonowy 0,5m wys.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • iron
  • 1037 10802
ja nie zjeżdżam na rowy jeśli nie jestem pewien że tam nic nie ma sam się mijam z takimi kolosami i czasami nawet się zatrzymam , większość ludzi jednak ma w dupie to i zapierdala

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • delta6583
  • 77 612
przecież widać że osobowka go puściła żeby przejechał a gdzie miał w te znaki wjechać ludzie pomyślcie trochę

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Wiele sytuacji trzeba przewidywać z wyprzedzeniem. Abstrahuję od tego zdjęcia, ale czasem trzeba nieco zwolnić, żeby bezpiecznie się wyminąć.  

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

A może to zachód tak działa na tamtejszych ludzi?

Mimo że jetem ze wschodu to otwarcie się do tego przyznaję i za razem wstydzę że u mnie na wschodzie buractwo na drodze się szerzy. W niemczech to z daleka osobówki stają przed maszynami i ciężarówkami, ogólnie ustępują wszystkim większym od siebie. Nawet jak zakręt ciasny i ona gdy się uwinie to zdąży przed tobą pokonać zakręt to i tak zatrzyma się dużo wcześniej i czeka aż duży pokona bezpiecznie zakręt.

To ma kilka uzasadnień. Drogi i pobocza są robione z naszych podatków. Gdy osobówką będę spychał dużych na pobocza tym więcej trzeba wydawać mojej kasy na naprawy naszych dróg i poboczy. Zanieczyszczenie powietrza, wyhamowanie osobówki i ponowne rozpędzenie powoduje mniej zanieczyszczeń niż wyhamowanie dużego i ponowne rozpędzanie. Kolejnym jest to że łatwiej dbać o bezpieczeństwo małym niż dużym. Z małego lepiej wszystko widać przed obok i za. Więc chyba lepiej ustąpić dużemu aby nikogo nie rozjechał niż pchać się na chama, wymuszać, spychać, a on najwyżej rozjedzie auto co jechało za mną (bo dużego np. rzuci na poboczu) a autem z tyłu może jechał teść haha i po teściu bo się jest chamem na drodze.

 

Ot taka mentalność na wschodzie PL. Robię prawko na duże (bo do tej pory jeżdżę ciągnikiem z przyczepami 12t tylko na prawku kat. B) i nikomu nie zjeżdżam. O tak będę jeździł jak tu na fotce nawet pół opony nie wypuszczę za asfald.

Jedyni co ustępują to ciężarówki i autobusy, czyli kierowcy zawodowi. Ale z nimi to zależy od sytuacji, albo ja z daleka już wyhamuję nich on przeleci, albo on daje znak żeby wykonywać manewr.

A sytuacja w mojej okolicy jak na fotce powyżej w wielu przypadkach zakończyła by się tym że idiota z osobówki pruł by jak głupi a w ostatniej chwili hamował z prawie piskiem gdyby się okazało że jednak ciągnik nie ma zamiaru zjechać.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • 14thekamil14
  • 783 3741

Ja jak widzę coś większego że może być problem minąć się, złamać na zakręcie to zwalniam lub przepuszczam a też jestem ze wschodu:D:D Ja też nieraz byłem w takiej sytuacji że ktoś mnie przepuścił, zjechał i trzeba tak robić bo nigdy nie wiadomo czy my nie znajdziemy się w takiej sytuacji że nam to pomoże. Ale jeżdżąc to widać chamstwo na drodze:)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Ktoś tam jest myślący, wiadoma sprawa, wystarczy trafić na kierowcę ciężarówki wracającego z bazy do domu osobówką. Albo na ciebie czy na mnie w osobówce i my ustąpimy, ale dużo osób tego nie zrobi.

Ale na zachodzie europy to nie ważne czy to babcia 70 lat, czy łysy 30 lat, czy dziadzio czy ojciec z dziećmi. Wszyscy równo ustępują bez wyjątków. Inna kultura.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość konteno

już nie raz podczas wymijania z większymi pojazdami rolniczymi zjeżdżałem na zniszczone pobocze czy skraj wykruszonego brzegu  starej nawierzchni astaltowej i nie zawsze koło 13" wychodziło z tego cało  pomimo że wymijane pojazdy mając większe średnice i szerokości kół oraz wyższe profile opon a zjazd choćby połową szerokości opony byłby dla nich w kabinie praktycznie lekko odczuwalny , a drogom daleko do tego co na zdjęciu  bo to stare asfalty z grysem pamiętające gierka układane na "kocich łbach"

w sasiednich wioskach przy nowych asfaltach zrobili pobocze z zagęszczonego żwiru i tegoroczne ulewy zrobiły w wielu miejscach z tego masło albo powymywały w poprzek rowki że nieraz podwoziem małego auta zaryjesz 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • JD1188
  • 126 1787
Najlepsze jest to że Niemiec nawet jak się ciągnie za tobą 5 kilometrów i w końcu zjedziesz na pobocze żeby cię wyprzedził to mimo to mrugnie awaryjkami w geście podziękowania. Niby mały szczegół a cieszy :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • damianzetor9540
  • 2705 13749

@JD1188 Dokładnie. 2 lata jeżdżę kombajnem zbożowym po drogach (gminne, powiatowe, krajowe), i nigdy nie zdarzyło się aby Niemiec na mnie trąbił, albo jechał cały czas lewą stroną jezdni i mrugał światłami, nic z tych rzeczy, jechał grzecznie za mną a gdy mogłem go przepuścić to wtedy spokojnie mnie omijał i jeszcze awaryjkami mrugał za to że go puściłem. A Polacy? 100 m będzie jechał za kombajnem i już ma wielkie opóźnienie i trąbi, światłami mruga i co to on nie znaczy. Pojazdy jadące z naprzeciwka tak samo, Niemiec widzi że jedzie kawał klamota i zabiera 2/3 jezdni to nawet 0,5 km wcześniej sobie znajdzie mostek itp i się na nim schowa i czeka grzecznie, a jak w podziękowaniu mu rękę podniesiesz to tak samo człowiekowi odpowie. A nasi rodacy co? Jadą na przepaść prosto pod kombajn, byli tacy cwaniacy, wystarczyło heder w dół, dyfer na przód i w momencie potrafił burak jeden z drugiem zjechać. Ja będę zjeżdżał na rowy, żeby potem mnie ściągnęło i mnie pół dni wyciągali, jakby jego miała zbawi ta minuta przeczekana na mostku czy coś. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj