Ursus

włącz sobie kolego kroniki na YouTube i pooglądaj, nie to samo ale zawsze coś

Kiedyś na dzień kilka takich ciągników zaoralo mniej niż dzisiaj jeden ciągnik z porządna onrotowka to były czasy :D

ta jasne... o tej samej mocy ciągnik jak ten na zdjęciu zaorze więcej niż kilka ciągników z tamtych lat... pokaż mi taki ? chyba że teraz są jakieś gumowe konie mechaniczne

Jeszcze 6 lat temu na przeciwko mojego gospodarstwa RSP miało pola widywało się takie stada a teraz te pole uprawiam ja

@zelkow widać że nie wiesz o czym mówię, w pgrze jechali na pole parę razy przejechali i stop na inne używki, ropa do rowu i fajrant

To nie wina ciągników tylko ludzi i ustroju, więc to żadne porównanie.

no o tym to i ja wiem , tylko nie wiedziałem co maja stare ciągniki do nowych bo o tym napisałeś

nowszym szybciej mimo takiej samej albo mniejsze mocy, bez przestojów na awarie i taniej. Mogę trochę powiedzieć bo u nas dwa lata temu przez 5lat zetor 16145 orał 250ha pługiem ibis 3+1xls. Jak był podpięty od orki pod rzepaki tak orał aż do zimy bo to skrzynia, to głowica, to przód itd. Teraz od 2lat tą robotę robi Nh T7 200. Teraz jest w stanie zaorać i obsiać te hektary na spokojnie bez pośpiechu.

Edytowano Listopad 11, 2017 przez koniu

Ile dekad dzieli te ciągniki? Jaka jest różnica w mocy? Lata pracy i zmęczenie materiału dają się we znaki każdej maszynie. Jakość ciężkiej seriie i części do nich każdy zna i nic nie poradzisz na słabe materiały.

22 minuty temu, koniu napisał:

nowszym szybciej mimo takiej samej albo mniejsze mocy, bez przestojów na awarie i taniej. Mogę trochę powiedzieć bo u nas dwa lata temu przez 5lat zetor 16145 orał 250ha pługiem ibis 3+1xls. Jak był podpięty od orki pod rzepaki tak orał aż do zimy bo to skrzynia, to głowica, to przód itd. Teraz od 2lat tą robotę robi Nh T7 200. Teraz jest w stanie zaorać i obsiać te hektary na spokojnie bez pośpiechu.

U nas wykonywał orki 1014,teraz Claas Ares tylko że jak w Claasie siadła pompa wtryskowa to na czesci trzeba było czekać 6tyg a w ursusie jak siadła to wyjechał na nastepny dzień,

do tej pory Nh ma 1100 godzin więc nie ma awarii. Zobaczymy za parę lat, ale na wsi kolega ma też T7 to juz ma zrobione prawie 5tys godzin i siadło pare pierdółek które sam wymienił, typu jakieś uszczelki pod kolektorem itd. Ostatnio w 16145 urwany zawór, gdzie kapitalke miał robioną 4 lata temu, także teraz można powiedzieć drugi remont. Ursus 1222 od nowości u nas remont kapitalny miał zrobiony po 23 latach, rok temu kapitalny remont skrzyni. Jeden kierowca, rocznie robił po 400-500 mth. Te nowe czy pod obciążeniem czy na wolnych obrotach biją godziny tak samo, więc nie ma o czym gadać, temat rzeka.

Zmierzam tylko do tego, że nie ma co porównywać tak odległych konstrukcyjnie ciągników. Napisałem wyżej taka jakość części  i nic nie poradzisz. Co do przebiegu to większość liczy w godzinach i na liczniku dużo w porównaniu do tych liczących w mth.

dokładnie. Co do jakości części to w okolicy jest sklep gdzie proponują Ci części Indyjskie lub Czeskie. Gdzie na jednej i drugiej np wałek rozrządu nie ma żadnej informacji czy to jest z indii czy z czech. Różnica w cenie 20-40% w zależności od części. Na wałku rozrządu różnica w cenie 700zł, na turbinie 400zł.