Rolnik szuka...

Nie wiem co Wy w niej widzicie.

kurdę musze dalej napisać do rolnik szuka żony i z martunią troszkę po gawędzić bo w tamtym roku przez zrobienie zobię wakcji w grudniu straciłem szansę na udział w tym programie 

I tak nie poruchasz

A to była akcja, że bodajże w 1 edycji rolnika, Grzesiu zamiast do wybranki to do prezenterki startował :lol: 

do czego to doszło , aby to telewizja musiała pomagać w żeniaczce rolnikowi, a raczej jakieś wiejskiej sierocie....  

osobiście gardzę tym programem , obejrzałem pare odcinków ( i to nie całych nawet, bo nerwowo nie mogłem wytrzymac..) jak to telewizja robi z rolnika sierotę....

 

Trzeba mieć parcie na szkło aby się do tego zgłaszać i robić sobie "wiochę " na   wsiosce

I tak nie poruchasz

Super się wykazałeś!

@FINN popieram w stu procentach

Według mnie uczucie do drugiej osoby jest sprawą prywatną, lub jak kto woli "intymność".

 

Średnio jest, jak za pół roku po emisji programu media robią wjazd na chatę i patrzą co u cb w związku, lub co tam u dziecka waszego, później na każdej stronie plotkarskiej się jest, plus ukochane hejty, że się wybrało taką, a nie inną.

 

W sumie kto cwańszy to wykorzysta TV u siebie i zamiast szukać panny wypromuje swoje rolnictwo i będzie brał udział w kampaniach / reklamach rolniczych

 

Fakt, że większość ludzi  podchodzi do tego programu dość ironicznie, pisząc ironiczne piosenki oraz przeróbki : 

 

 

 

 

To są tylko propozycje

 

Zadajcie sobie również pytanie, czemu TV wybiera rolników co mają niezłe chaty i gosp. ? 

 

 

A co mają pokazywać jakieś małe gospodarstwo z jedną 60-tka czy 30-ską

Na tych biednych to "Chłopaki do wzięcia"