MZ etz 150

z ''papierami''?

miałem identyczną, chętnie odkupię

z papierami, zarejestrowana, wszystko sprawne

gdzie sie kupuje takie sprzety za.takie grosze? kupie 3 za tyle .U nas po 2,5-3 tys chodza

musisz okazję wyczekać, swoją byłą kupiłem parę lat temu za 400zł, stan gorszy, ale doprowadziłem do stanu podobnego do tej ze zdjęcia

Trafiają się okazje, trzeba tylko być cierpliwym. W tamtym roku kupiłem simsonka od pierwszego właściciela. Simson z papierami z Polmozbytu, nigdy nie był rejestrowany

a tą czarną ETZ co jej zdjęcie masz w galerii posiadasz jeszcze???

Sprzedałem, ale teraz żałuję

A tej nie chcesz mi sprzedać? Żona mnie powiesi jak trzeci jednoślad kupię, ale trudno, tez mi się tęskni do mojej byłej etz

Zrozumiał bym zachwyt , gdyby to była MZ etz 250 , ale to tylko 150-tka . B)

bratrolnika nie ma opcji że sprzedam.zetorki12 kwestia gustu. Może i 250 mocniejsza i lepsza w trasy ale wizualnie mnie nie przekonuje.

Jak sie chodziło do podstawówki  to ile trzeba było sie naskładać z dziadkowych emerytur żeby taka kupić Pamietam jak taka kupiłem jak miałem 14 lat i Matka zawsze mówiła taki gówniorz a takim moterem bedzie jezdził a Ojciec cicho być naskładał to sobie kupił i wiecej jezdził niz ja na niej były czasy .Załuje ze sprzedałem ale chyba kupie taką

Zrozumiał bym zachwyt , gdyby to była MZ etz 250 , ale to tylko 150-tka . B)

tak jak wyżej napisano, 250 nie miała tego zadziornego wyglądu, choć najlepiej z etz się ją prowadziło była najdłuższa . Złotym środkiem byłaby 251,ale jej poniżej 3tys.zl nie kupisz. Choć tyle dałbym za zdrową 251 bez zajakniecia

Oj weź przestań , 150-tka i zadziorny wygląd , bez jaj . Jestem z czasów "panowania" tych jednośladów i wtedy 250-tka nie miała sobie równych . Sam wtedy dosiadałem Jawy TS - 350 .

Sam też pamiętam te czasy, tez parę dwusuwow przewinęło się przez moje ręce. Miałem 150,kumpel miał 250,i choć na trasie większa tak jak piszesz nie miała sobie równych, to większość znajomych twierdziła ze 150 jest ładniejsza. Wiadomo, co kto lubi, większość z nas dobijala po ojcu czy dziadku co kto miał schowane w szopie, od komarów, przez ogary, jawki, więksi szczesciarze mieli wski w spadku, a jak ktoś miał simsona czy MZ to był gość. Z sentymentem wspominam te beztroskie czasy, kiedy to człowiek głupi był i żył bez stresów, a największym zmartwieniem było żeby ojciec nie wyczuł ze się fajki palilo

No ale jak mogłeś pominąć czechosłowackie motocykle ??? B)  A nie - o jawkach wspomniałeś . No to były czasy . Och Joo .

Jaw czy CZ akurat w najbliższej okolicy nie było, bynajmniej nikt ze znajomych nie mial. Kumpla dziadek miał jakąś jawę 250,czy też 175, ale pilnował jej za bardzo także sprzętem od pepikow można powiedzieć nie jeździłem,poza jawkami 50. Zetorki12 który ty jesteś rocznik jeśli można zapytać

No stary jestem , ale zawsze czuję się na 19 .

A w profilu masz podane, dopiero zobaczyłem. Ty parę lat starszy ode mnie, to trafiłeś w jeszcze lepszy czas na kawalerkę. Lata 2000-2010 to był piękny okres na dojrzewanie, mieć wtedy kilkanaście lat to jak trafić 6 w lotka

Każdy czas w wieku nastu lat jest piękny . W "moich" czasach jednoślady królowały .  B) . MZ , Jawa , ĆZ ... , kto tam myślał o samochodach ...  B) 

Pewnie masz rację, każdy z sentymentem wspomina swoje młodzieńcze lata, pierwszy samochód, pierwszą dziewczynę. Za moich lat wielu już miało samochód, i nie ważne ze to był maluch, favoritka, ruska tavrija, czy polonez, ważne że można było na wichure jechać samemu i nie prosić się ojca żeby zawiózł i potem odebrał. Przypalilo się kapcia trupem pod remiza, uciekło policji, zaliczylo się 7 imprez w 9dni,i w międzyczasie człowiek jeszcze do roboty chodził na 10godzin. A teraz, po byle weselu dwa dni się zdycha, ech starość :-)

He , he - nom i dla tego ja ciągle mam 19lat . :P ;)

Jeszcze jak żona ci się nie starzeje i zatrzymała się na 19 latach to tylko pozazdrościć i pogratulować

Nooo , można pomarzyć .