Skocz do zawartości

Rekomendowane komentarze

  • Root Admin

nie dalej jak w sobote bawiłem się na polu podobnym ciągnikiem o mocy 140km, mając na d*pie 18 ton pszenicy na 2x HL, nie było za śmiesznie. Po ścieżkach spoko, ale jakieś inne manewry ciągnik już czuł.

Rok temu przy zestawie pt610 i hl8011, dwa razy musiałem się rozpinać bo zwyczajnie w swiecie ciągnik zaczał siadać jak robiłem jakies ostre manewry poza scieżkami.

Fizyki nie oszukasz. Ciagnik wazy ok 6-7 ton, przyczepa klasy 10-12ton wazy koło 4200-4500kg do tego 10-12ton ładunku. x2 to masz ok 30-35 ton do pociągnięcia - to już nie są przelewki. Na suchym pewnym podłożu to spoko - idzie, ale po normalnej jeździe po polu to już jest pierdzenie.

Tak samo jak jazda moją kubotą o masie 3.4 tony z pełną pronarką pt610. Po polu na średnich biegach trzeba pokombinować zeby wyjechać, ale jak już wyjdzie na twarde to idzie, ale na polu tez trzeba wiedzieć jak sie ustawić żeby później nie mieć jakichś dziwnych nawrotów, bo siądzie jak kamień w wode.

Dużo zależy jakie masz warunki na polu i od operatora czy posiada doświadczenie w tym co robi, ja 16stka (1634 155km lekko podkręcona) ok 20 ton dwie przyczepy gaz do deski i idzie, ale tu gdzie mokrzej jakaś górka traktor zacznie grzebać przyczepa wpadnie i wtopa dalsze rycie jest bez sensu w transporcie to idze jak ta lala, 900stką kiedyś ciągnałem około 20 ton cegły traktor podkręcony szedł nawet 40 dychy, gaz do deski jak sie rozbuja to już idzie, problem był podjechać pod górkę na drodze żwirowej brak 4x4 w dodatku i było trzeba ciągać, fakt faktem 20 ton to zdecydowanie zbyt duży ładunek na 80km max 10 ton, to że się da a to jak problematycznie i ryzykownie to dwa. 

Tak tak mi czasem gaśnie i pierdzi ale jedzie i niektórzy robią wielkie oczy jak maluch wjeżdża na wagę a tu brutto 19 ton

Mówią że od kierowcy zalezy bardzo duzo jak jedzie i czy da rade jechać, a nie ile ciagnik koni ma ;)

w tamtym roku usiadłem z Jedna z Pronarek i z tyłu miałem D-55 i obydwie były pełne pszenicy.

Sasiad do dzisiaj sie dziwi jak mi sie udało wyjechac :) 

Mówią że od kierowcy zalezy bardzo duzo jak jedzie i czy da rade jechać, a nie ile ciagnik koni ma ;)

w tamtym roku usiadłem z Jedna z Pronarek i z tyłu miałem D-55 i obydwie były pełne pszenicy.

Sasiad do dzisiaj sie dziwi jak mi sie udało wyjechac :)

 

 możesz sobie, wystarczy, że będzie albo piach albo ziemia trochę wilgotniejsza i z dwiema pełnymi na polu w normalnych warunkach wątpię żebyś je wyrwał bez problemu :) (mówię tutaj o załadunku takim, że zboże prawie się wysypuje przez borta a nie jak większość załaduje, do końca bort jest 5-10 cm i mówi że przyczepy są pełne )

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v