Skocz do zawartości

Ursus C-355 + Bela sianokiszonki


Gość
  • 2966 wyświetleń

Trochę za bardzo mi przeschła ta sianokiszonka :/ teraz zastanawiam się czy coś z tego będzie. Ten co robił mi bele mówił, że niektórzy robią kiszonkę z praktycznie siana i powinno się ukisić. A wy co sądzicie? wyjdzie sianokiszonka z dość mocno już suchej masy? zwykle robiłem z takiej pół na pół lub mokrej tylko w tedy turem nie mogłem podnieść bo waga za duża była.


Rekomendowane komentarze

Uda się 100%. Ja zrobiłem parę kulek jako siano nic nie zbite i po 3 dniach w stodole zagrzały się to na owijarke, zakonserwowały się nic nie splesniały

Odnośnik do komentarza

Ja kiedyś też robiłem z przesuszonej. Ukisi się. Ale nie tak dobrze jak mokrzejsza. I kolor będzie jak siana, tylko że zapachu i wilgoci nabierze.

Odnośnik do komentarza

A ja zrobiłem parę ze zbyt suchej masy i miejscowo pleśniała, najlepiej jak ma te 35-45% suchej masy ;)

Odnośnik do komentarza

Jak sama nazwa mówi ma być sianokiszonka a nie kiszonka i prawdę mówiąc gorszym złem jest gdy robi się z za słabo przewiędniętej zielonki. Najlepiej jak jest optymalnie ale jak trochę suchsze to nie ma problemu. Ważniejsze jest dokładniejsze owinięcie w jak najkrótszym czasie po zwinięciu w bele, dobre dobicie oraz wyrównanie masy w beli. Do tego dochodzi jeszcze to,że jedne gatunki zakiszają się lepiej a drugie trudniej.

Twoje bele wyglądają na dobrze zwinięte więc jeśli dobrze Ci dziewczyna owinęła to będziesz miał zajebistą sianokiszonkę dla swoich byczków.

Odnośnik do komentarza

Też nam się zdarzało robić z przesuszonej i zwykle wychodziło nieźle, choć czasem faktycznie bardziej przypominało to dobre siano w folii, niż kiszonkę ;)

Odnośnik do komentarza

@famer24 mam nadzieje :D ogólnie jak bele się zagrzeją przed owinięciem to chyba nie za dobrze?

 

@cyprian1219 w tamtym roku miałem z bardzo mokrej tak koło 30% może w niej suchej masy było i bardzo fajna była aż do wiosny, a wiosną nie wiem czemu, ale prawie każdą pleśń brała :/

 

@tabasco 35-45% suchej masy to bardzo mokra :P ogólnie u mnie przeszkodą jest też tur w 60tce zbyt mokrej nie daje radę podnieść.

 

@extrabyk no znajomy też mi dzisiaj o tym mówił, że nie ma co się przejmować sianokiszonka ma być z siana a nie świeżo ściętej trawy :P owinięte zostały w ciągu 2 godzin od zbelowania, chyba dobrze :P dziewczyna się starała ale chyba więcej zależy od folii :P . Co do zbelowania są bardzo dobrze zwinięte zwijał ją zestaw mtz-82+Krone roundpack 1250 :) jedynie trawa na tej łące gatunkowo raczej słaba, trzeba by wapnem podsypać bo trochę jaskieru na niej rośnie :P

 

@Landfarmer no nie broni ale trzymanie siana która się nie ukisi w folii generuje bardzo duże koszty a traci się zalety kiszonkowe :)

 

@timo zobaczymy co to wyjdzie :P może jednak wyjdzie kiszonka xD powiem Ci, że się trochę namordowałem na tej łące :P dziki jednak dawają się we znaki :)

Odnośnik do komentarza

, dobre dobicie

 

A guzik prawda ;) Często zostaje mi końcówka wałka z której niema nawet połowy beli, owijam siatką i wypuszczam. Taki kapeć, że ciężko owinąć - i co ? Zakisza się elegancko, zero pleśni ;) Także takie gadanie o dobrym dobiciu można między bajki włożyć ;) - robione tak kilkakrotnie

Odnośnik do komentarza

To,że Tobie udało się dobrze zakisić "kapcia" to nie znaczy,że dobre dobicie nie ma znaczenia przy sianokiszonce w belach...otóż ma i to duże a poza tym twardą belę łatwiej i dokładniej można owinąć folią  jak na takiej beli folia zostanie uszkodzona to pleśń powstająca przy uszkodzeniu dużo wolniej rozrasta się wgłąb beli. Zrób dziurę w "kapciu" to zobaczysz jak szybko bela zamieni się w "ser" pleśniowy  :D 

Odnośnik do komentarza

@Ursusc385 ogólnie ja też nie zauważyłem, żeby przy słabszym dobiciu mi pleśniały, a czasami końcowe belki takie są :P

 

@extrabyk to akurat prawda, że jeżeli na słabo dobitej beli jest dziura to pleśń wejdzie głębiej, ale jeżeli bela jest dobrze zabezpieczona to nawet słabo dobita nie powinna pleśnieć, kiszonki na pryźmie są słabiej ubite od beli po prasie a mimo to nie pleśnieją jeżeli są dobrze okryte :P

Odnośnik do komentarza

Właśnie o to mi chodziło,że zakisić się to się zakisi w zbitej i w luźnej beli ale jeśli gdzieś uszkodzi się folia o co nie trudno to bela o mocnym zagęszczeniu "złapie" pleśń tylko w miejscu uszkodzenia i dość długo będzie się utrzymywać pleśń tylko w pobliżu uszkodzenia a bela "kapeć" bardzo szybko zamieni się kupę gnoju. Druga sprawa to czas od zbelowania do owinięcia. W tym wypadku też bele mocno zagęszczone mają przewagę i może być ten czas dłuższy bez strat w jakości paszy.

To samo tyczy się również siana czy słomy. Mocno zbite bele mogą leżeć na łące czy polu i nie ma mowy o głębszym wsiąknięciu wody deszczowej nawet przez kilka miesięcy.

Miękkie bele generują straty a tego nie lubimy więc "kapciom" mówimy zdecydowane NIE :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v