Kukurydza - robota dzików

To dziasdostwo :angry: :angry: :angry: u mnie naszczescie nie ryja tylko maly kawełeczek trawy ruszyly a tak to nic naszczescie.

no czasami to może człowieka szlak trafić :angry: a najgorzej jak się zwiedą na pole to nie odpuszczą chyba że się opryska roślinki jakimś opryskiem to sobie dają spokój

jakos zaprawa im nie przeszkadza

U mnie jest podobnie tylko szkodnikiem jest żuraw.

tez tak rozgrzebuje?

wbija dziób wokół rośliny i ja wyciąga pozostają tylko dziurki i zielona cześć kukurydzy, korzeń z nasionkiem zjada żuraw.

a nie idze jakos wystraszyc tych żurawi?

jakos zaprawa im nie przeszkadza

nie chodziło mi o zaprawę tylko takie coś:

rok temu dziki czepiły się nam ziemniaków no i poryły 1 dnia a na 2 ziemniaki opryskało się na zarazę i dziki nie ruszyły ich do zbiorów no nie wiem może to tylko zbieg okoliczności

byc moze ze nie przyszły bo spróbowały odmiany i im srednio smakowały i sie przeniosły

atomik też tak mam z tymi dzikami :angry: i normalnie jak to widziałem 3 raz to już ręce opadają

Zabij zurawia dobry rosół jest

Zabij zurawia dobry rosół jest

Ty byś tak postąpił?

u mnie oprócz dzików problemem sa też myśliwi............ nachlani przyjezdzają na polowanie, nic nietrafią i jeszcze się burzą że ludzie im płoszą......... :angry:

Ty możesz dosiać a u nas to idą po żniwach i niszczą kukurydze którą można kosić