Gaspardo SP4

kupisz pasowke to zmienisz zdanie.

Co do tempo to nie "ktoś" to podaje tylko sam Vaderstad się chwali prędkością 20-22km/h przy ponad 98% precyzji siewu podczas ustanawiania rekordu....

 

W moim przypadku kiedy robię więcej sianokiszonki niż słomy wolę zostać przy walcówce. Znajomy miał walcówkę rp200, w ubiegłym roku zmienił ją na pasową rp520, a na ten sam przyznał że wraca do walcówki i szuka jakiejś RP 235-245. O ile w słomie czy sianie idzie świetnie, to w sianokiszonce jak sam powiedział walcówka radziła sobie lepiej.

Oczywiście, że słoma strasznie cieżko idzie. słoma sprężynuje... Chyba, że ktoś totalnie zgniot luzuje... Ciągnik aż się gotuje przy słomie.

Sąsiad wlaśnie zmienił wspaniałą pasówkę chwaloną  jako 8 cud, na walcówke JD bo pasówką nie szło robić.

moze wystarczy dobrac moc ciagnika do zapotrzebowania maszyny?

33 minuty temu, Ursusc385 napisał:

Oczywiście, że słoma strasznie cieżko idzie. słoma sprężynuje... Chyba, że ktoś totalnie zgniot luzuje... Ciągnik aż się gotuje przy słomie.

Sąsiad wlaśnie zmienił wspaniałą pasówkę chwaloną  jako 8 cud, na walcówke JD bo pasówką nie szło robić.

Eeeee

Pasówką nie szło robić? Chyba zielonej trawy

 

5 godzin temu, Bananek napisał:

kto ma pasowke, slome scisnal tylko raz. na drugi rok odpuscil, bo okazalo sie, ze sloma ma zgniecione rurki i nie wciaga gnojowki. u nas sa tacy, co pokupili asowki i w pierwszym roku tak podobijali slome, ze igly nie wcisniesz w bele. zadowoleni ile to zaoszczedzone na ilosci beli. a potem zdziwiony jeden z drugim, ze (cytuje znajomego) "terazniejsza sloma jakas inna niz kiedys, mniej chlonna".

Hahah 😂😂 Szok i niedowierzanie. 

Edytowano Kwiecień 24, 2019 przez damianzetor9540

1 godzinę temu, Ursusc385 napisał:

Oczywiście, że słoma strasznie cieżko idzie. słoma sprężynuje... Chyba, że ktoś totalnie zgniot luzuje... Ciągnik aż się gotuje przy słomie.

Sąsiad wlaśnie zmienił wspaniałą pasówkę chwaloną  jako 8 cud, na walcówke JD bo pasówką nie szło robić.

Jo. A ziemio to płasko jest nie łokrongło. Na prawdę dziwne odkrycia. Na handel czy usługi robi znajomy? Może bel mu za mało wychodziło. 😁

Tomek Ty się nie znasz.....

Bo tylko kupujesz a nie sprzedajesz

teraz tylko czekać kiedy zrobią prase walcowo-łańcuchowo-pasową

Ja tam nie miałem styczności z pasówką podczas pracy, ale kupiłem już trochę tych bel po różnych prasach claas, nh, jd, df, vicon i bele po żadnej z tych pras nie zrobiły na mnie takiego wrażenia bym się nimi podniecał i chciał zmieniać prasę. Słomę tak czy siak jadę na maksa bo wszystko kupuje, i mam gdzieś czy ona mniej czy bardziej "chłonie".

W mojej kuhn fb2130 ciagnik w slomie przy dobijaniu tez wiecej z obrotow schodzi niz w sianokiszonce, tyle ze zgniot mam cały czas na max

Co do siewu qq to sieje zestawem ze zdjecia i norma wysiewu jest zawsze perfekcyjna ale rozmieszczenie nasion pow 9km pozostawia wiele do życzenia, dlatego sieje do 7km i wtedy mozna linijka mierzyc

Edytowano Kwiecień 24, 2019 przez zetorr6441

Też mam rp200.  Fakt w sianokiszonce jadę bieg wolniej i z 7 nożami ale to w słomie kilka razy ciagnik zadusilem. Przy dobijaniu słychać 😉

2 godziny temu, Skoczek1994 napisał:

Ja tam nie miałem styczności z pasówką podczas pracy, ale kupiłem już trochę tych bel po różnych prasach claas, nh, jd, df, vicon i bele po żadnej z tych pras nie zrobiły na mnie takiego wrażenia bym się nimi podniecał i chciał zmieniać prasę. Słomę tak czy siak jadę na maksa bo wszystko kupuje, i mam gdzieś czy ona mniej czy bardziej "chłonie".

Nikt na handel nie zbija. Teraz kupiłem po prasoowijarce mchale chyba stał komora i chuuuj im d*pę. Belki wydawały się ciężkie a mają tylko 400 kg. 26 szt wciąga ma jedno rozdanie taką belkę

No prawie nikt mi sie udalo w ubieglym roku kupić  dla ja lowek po pasowce lely 150cm to byly jak kamienie tylko ze dosc suche. Placilem po 150 z dowozem ale jak najbardziej warte swojej ceny

Masz rację, ale przez tyle lat co kupuję może 2 razy trafiłem na porządnie zbite. Najczęściej takie średnie. Pomijając zbicie to ważniejsza jest jakość. Zachodzę w pałę jak kur...a przy dzisiejszym sprzęcie, wiedzy, dostępności różnych mieszanek można robić i sprzedawać gówno w worku. 

No no, a deszcz nie pada bo odrzutowce na niebie rozpylają sprężony gaz  Ustaw maksymalny zgniot i jedź tą samą prędkością w słomie i w sianokiszonce. Różnica widoczna gołym okiem w spalaniu na godzinę. W słomie pogonię nawet na 540E, w sianokiszonce nie ma szans. W słomie jadę 15-20 km/h, w sianokiszonce przy dobijaniu przy 10 km/h ma już problemy. I że niby lekko podsuszona zielonka przechodzi pod rotorem o wiele lżej niż krucha słoma? 

moze dlatego latwiej przydusic w slomie, bo jedzie sie wyzszym biegiem? moze tu jest pies pogrzebany? swoja droga nigdy nie zdarzylo mi sie zeby ciezej szedl w slomie.

W mojej o wiele lzej przechodzi jak robie bez nozy, a czemu tak sie dzieje juz chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć. A przewiednieta lucerna jeszcze lzej. Dzisiaj jak bym kupował to juz napewno 'pasowke

Edytowano Kwiecień 24, 2019 przez zetorr6441

a czemu tak sie dzieje ? 🤔

Bo jedna druga ciagnie

kurde 35 zł za bala takie ceny u mnie były w 2001 roku  dzis za 48 belowanie owinięcie nikt Ci nie zrobi

Pojebało? Co składa się na tę cenę? A potem zdziwienie, ze ludzie wolą swojego grata.

U mnie 18 belowanie i 7 owijanie ale w tym roku juz nawet sobie nie będę robił mimo iz sprzęt prawie nowy 

12 godzin temu, Thomas2135 napisał:

Pojebało? Co składa się na tę cenę? A potem zdziwienie, ze ludzie wolą swojego grata.

zapewne składa sie to ze są 2 prasy we wsi  to i cene windują 

Dnia 23.04.2019 o 12:25, Henius91 napisał:

U mnie Monosemem talerzowym to chyba nawet 8 km/h nie jeździł. Rok temu też mi obsiewał 2 kawałki, to ziarnka leżały w idealnych odstępach. Pewnie dlatego też trochę drożej kasuje. 15-17 km/h to niby nowy Vaderstad Tempo może jechać, chociaż wątpie że przy tej prędkości utrzyma odpowiednią dokładność.