Pastwisko po podsiewie
 

Pastwisko po podsiewie

  • 3960 wyświetleń

Zdjęcie robione dziś rano. Efekt ubiegłorocznego podsiewu pastwiska.
Podsiew był wykonany siewnikiem rzędowym nabudowanym na bronie aktywnej stąd widać efekt w rządkach.
Jak widać udało się dobrze.
Zastosowałem mieszankę DSV Country 2004 i dorzuciłem trochę 2401 tj. zostało w siewniku więc wymieszałem.



Informacje o zdjęciu Pastwisko po podsiewie

Zrobione z Apple iPhone 7

  • 4 mm
  • 1/894
  • f f/1.8
  • ISO 20

Rekomendowane komentarze

  • Użytkownik
  • krzy123
  • 0 78

jaki to siewnik bardzo dobry efekt podsiewu jest redlice talerzowe miał jaki docisk na redlicy ?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Armand
  • 25 493

Tutaj akurat wiosną aczkolwiek późną... Miałem sporo czystych siewów i jak dobrze pamiętam to na tym kawałku siałem jakoś w drugiej połowie kwietnia.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Armand
  • 25 493

Siewnik Kverneland DA, redlice talerzowe, docisk nie był aż taki mocny bo zjeżdżałem z nowego zasiewu i nie dociskałem. Tu akurat jest lekka gleba chociaż nie widać, bo namoczona teraz...

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5592 8394

Wszystko pięknie i efekt bardzo dobry ale jeśli siałeś siewnikiem na bronie wirnikowej to nie był podsiew tylko siew bo brona uprawiła wierzchnią warstwę darniny i w to siałeś.

Podsiew jest wtedy gdy sieje się bez uprawy.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Armand
  • 25 493

Ahaaa, dobrze wiedzieć ;)

Rozumiem, że gdzieś tam za drzewem stałeś i widziałeś, kurczę będę teraz się stresował na własnym polu! ;)

 

A tak serio...

Brona aktywna była praktycznie w górze, wybacz ale nie jestem maszynowym masochistą i nie lubię dymu palącego się sprzęgła na wałku...

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5592 8394

Faktycznie nie stałem za drzewem  :D ale jak napisałeś,że siewnik nabudowany na bronie wirnikowej to jakoś nie przyszło mi do głowy,że da się tym siać bez dotykania wirnikami do ziemi...

Ja mam też pneumatyka tyle,że solo i ze zwykłymi redlicami stopkowymi. Mimo to kilka razy robiłem podsiew u siebie i usługowo i efekty były bardzo dobre. Warunek to darnina nie odrośnięta po koszeniu lub mocno wypasiona i dostatecznie wilgotna. Po tym daję wał i jest cacy. Ty wałowałeś czy masz rolki za redlicami i pozostałeś przy tym co one zrobiły ?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Armand
  • 25 493

Ok, rozumiem :)

Wałowałem. Niestety nie mam tych rolek.

Ogólnie nie robiłem podsiewu tym agregatem na jakąś wielką skalę. Tutaj po prostu trochę zęby pomiksowały wierzch żeby miały do czego się chwycić nasion, które nie wpadły w szparkę po redlicy etc.

 

Teraz kupiłem agregat do podsiewu i będę nim działał.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Armand
  • 25 493

Vredo nie, w życiu bym nie kupił, bo to porażka.

 

Kupiłem Guttlera.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5592 8394

Myślę,że wszystko zależy od tego jakie łąki i pastwiska się podsiewa. Jak dla mnie Guttler do za delikatna maszyna. Do podsiewu pastwisk i starych zadarnionych łąk słabo się nadaje. Vredo w dych warunkach sprawuje się bardzo dobrze. Miałem kiedyś okazję kupić ale za długo się zastanawiałem bo miał tylko 2 metry szerokości i poszedł mi sprzed nosa za 14 tyś. :(

Teraz wiem,że drugi raz taka okazja się nie trafi a miałbym dobrą maszynę dla siebie i na usługi.

Co Twoim zdaniem przemawia za Guttlerem a co nie pasuje Ci we Vredo ?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Armand
  • 25 493

Rozważałem Guttlera i APV.

Vredo nie brałem pod uwagę, bo jest słaba efektywność. Jak widzę ten jednoczęsciowy wał gładki z tyłu to mnie aż odrzuca...

Wybrałem Guttlera a nie APV, ponieważ krótko mówiąc robi taką samą robotę, a jest prostszy w obsłudze. Nie będę tylko sam siał, a Guttler jest po prostu bardziej głupotoodporny :)

 

Poza tym ma lepiej przemyślaną włókę częściową.

Nie ma drugiego rzędu zębów (zgarnianie nasion).

Nie zakleja się wał i nie wchodzi do niego ziemia.

Jest krótszy, ma masę bliżej ciągnika więc można ciut mniejszym ciągnikiem.

 

To tak z grubsza.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5592 8394

Widać,że dobrałeś maszynę do swoich potrzeb a to przecież najważniejsze. Życzę zadowolenia i jak będziesz coś podsiewał to wstaw proszę zdjęcie.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Armand
  • 25 493

Dzięki. Zamierzam podsiać tego sporo... coś koło setki na teraz więc będą różne okresy podsiewu / sucho / mokro, różne mieszanki, gleby itd.

Będą zdjęcia, bo chcę pokazać rzeczywistość a nie marzenia jak to robią inni w tym temacie (producenci / dystrybutorzy nasion / maszyn itd.).

 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Myślę,że wszystko zależy od tego jakie łąki i pastwiska się podsiewa. Jak dla mnie Guttler do za delikatna maszyna. Do podsiewu pastwisk i starych zadarnionych łąk słabo się nadaje. Vredo w dych warunkach sprawuje się bardzo dobrze. Miałem kiedyś okazję kupić ale za długo się zastanawiałem bo miał tylko 2 metry szerokości i poszedł mi sprzed nosa za 14 tyś. :(

Teraz wiem,że drugi raz taka okazja się nie trafi a miałbym dobrą maszynę dla siebie i na usługi.

Co Twoim zdaniem przemawia za Guttlerem a co nie pasuje Ci we Vredo ?

Czemu twoim zdaniem vredo sprawuje się lepiej przy podsiewie starych zadarnionych łąk? 

Moim zdaniem podsiew takiego użytku siewnikiem vredo nie ma najmniejszego sensu. Ten siewnik tylko wrzuca nasiona i wałuje w starą zadarnioną darń więc nowe nasiona nie mają prawie żadnych szans na konkurowanie ze starymi. U mnie gość kupił taki siewnik to pracował nim pierwsze dwa lata na usługach bo później ludzie zauważyli że nie ma żadnego efektu po takim siewniku. Ten siewnik nadaje się do podsiewu gdy np większość traw wymarzła lub wypadła z innego powodu i na łące są place więc młoda trawa nie konkuruje ze starą i może sobie spokojnie rosnąć. 

Do podsiewu zadarnionych łąk najlepszy jest APV lub Guttler ponieważ niszczy starą darń więc przy okazji wszystkie chwasty i równa łąkę. Więc za jednym przejazdem masz wykonane kilka zabiegów, takich jak przejazd włóką, chwastownikiem, podsiew łąk i wałowanie. 

I co najważniejsze taki guttler jest tańszy niż vredo a robi lepszą robotę w każdych warunkach niż vredo. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Ta sobie czytam i stwierdzam, że wbrew panującej opinie podsiew zawsze się udaje. Chyba dołożę do swojego Tume 2 rzędy palców które będą robiły za chwastownik. Do włóki też pasuje coś dołożyć. Mam metal-technika i zrobię coś na ich wzór lub mandam hybro. Był plan nabudować na włókę skrzynię siewnika konnego i pneumatycznie rozrzucać nasiona wężami. Plany mam wielkie i kilka pomsłów, ale czasu i kasy na razie mało.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • debski_lukas
  • 10 221

z drugiej strony aby fredo się sprawdziło to trzeba dać oprysk i nasiona są umieszczone w ziemi, po apv zostają na wierzchu w pewnym stopniu, słyszałem ale nie testowalem, glifo i po 3 dniach siew w darń

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5592 8394

Dla mnie Vredo ma tą zaletę,że podsiew można zrobić praktycznie w całym sezonie. Nasiona idą do gleby i są w niej zaciśnięte. To daje gwarancję utrzymania wilgoci nawet przy dość suchych warunkach. Do tego pod nasionami jest nacięcie i młode korzonki łatwiej się rozrastają i idą głębiej.

Siewniki, które spulchniają i na to rzucają nasiona tego nam nie zapewnią. Do tego dość mocno niszczą darń co jest nawet korzystne ale tylko wczesną wiosną bo do jesieni się darnina odbuduje. Podsiew jesienny niesie ryzyko uszkodzenia korzeni przy nadejściu przymrozków.

Co by jednak nie mówić to każdy podsiew jest lepszy niż żaden. Ważne jednak by zrobić to dokładnie i z głową bo nasiona są drogie i nie sztuka rozsypać i czekać czy coś z tego będzie.

Jeśli chodzi o to co napisał kolega wyżej to rzeczywiście gdy łąka czy pastwisko są już marnej jakości bardzo dobry efekt daje oprysk a następnie po paru dniach siew przy pomocy Vredo ale to tylko przy bardzo równych łąkach czy pastwiskach bo jeśli są spore nierówności to przy okazji totalnego odsiewu warto na przykład po oprysku uprawić glebogryzarką, wyrównać wszystko włóką a następnie posiać i mamy kompleksowo odnowiony użytek zielony.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj