Byczek
 

Byczek

  • 3495 wyświetleń

Tak oto prezentuje się jednodniowy byczek mieszanki HOxRW.
Szkoda jednak, że nie jest to jałóweczka ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :D
Chyba raczej byczek pozostanie u nas i jak wyrośnie to będzie jak znalazł jako byk rozpłodowy.



Informacje o zdjęciu Byczek

Zrobione z NIKON COOLPIX L840

  • 4 mm
  • 10/300
  • f f/3.0
  • ISO 200

Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • WitekRolnik
  • 3039 8694

Hehehe, nawet Twój komentarz fajnie się zrymował :D Wielkie dzięki :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • yahooo777
  • 1283 5601

Spore gładkie ciele. A ja mam problem z jałówką małą,z Podlasia...xP

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • WitekRolnik
  • 3039 8694

@yahooo777 No cielak na wygląd jest duży, dobrze, że jest od krowy rozpoczynającej III laktację więc poród w miarę gładko poszedł, jeszcze zdążyłem rano przed szkołą uczestniczyć przy porodzie :D A co za problem masz z tą jałóweczką z Podlasia?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • yahooo777
  • 1283 5601

Kupiliśmy jalowki,jedna z wycielonych apetyt mizerny od razu miała,mała od niej to samo. Wczoraj krowa bolusa dostała i zaczyna jeść,małej selen i multivitamine wszczepilem i powoli efekty widać,ale 10 dni ma i na raz Max 2 litry mleka wypija,duża,oporowo lekka,ale nareszcie głowę ma cały czas podniesioną

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • WitekRolnik
  • 3039 8694

Aha takie buty, widocznie od początku tej sztuce czegoś brakowało, jakiegoś pierwiastka.

To życzę Tobie aby te problemy szybko minęły i żebyś się już z nimi nie spotkał :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • yahooo777
  • 1283 5601

Zaniedbanie po zacieleniu jalowki raczej. A teraz ciężko to odbić. Za parę dni wstawię zdjęcia małej ze spacerniaka xP

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • WitekRolnik
  • 3039 8694

Być może było zaniedbane po zacieleniu, już tego się nie dowiemy.

Ok to czekamy na fotkę :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Azor07
  • 765 4266

Ładny :) Nie zostawiaj na rozpłodnika inseminuj MO ja dziś inseminowałem SM miejmy nadzieję że zostanie .

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • WitekRolnik
  • 3039 8694

@Azor07 Dzięki :) A co do inseminowania MO to właśnie będę z rodzicami rozmawiał na ten temat i może na początek z jedną czy dwie krowy spróbujemy skrzyżować z MO :) A jak ten byczek nie będzie rozpłodnikiem to jeśli osiągnąłby odpowiednią wagę to zostałby sprzedany do rzeźni i też w takim obrocie spraw trochę grosza by wpadło.

@TelefonyRadom Dziękować :) Mam jeszcze czarnego kilkudniowego byczka, jak będzie miał ok 4 tyg to zadzwonię do okolicznego handlarza żeby przyjechał po tego czarnego i z czystej ciekawości przy okazji zapytam ile dawałby za tego czerwonego.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • tabasco
  • 73 696

Piękny byczek, niech się chowa.Wolałbyś jałóweczkę jako zastępstwo dla jakiejś wiekowej krowy a czy cały czas chcesz powiększać stado?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Użytkownik
  • ezil
  • 0 58

inseminujesz jakieś sztuki czy to taka dzika obora ?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • WitekRolnik
  • 3039 8694

@tabasco Wielkie dzięki :) A więc tak co roku chcemy kilka sztuk jałówek zostawiać sobie dlatego, żeby stopniowo powiększać stado, a poza tym jałówki są też przeznaczane na remont stada. Jest kilka krów już trochę starszych i wiadome jest, że one nie będą wieczne więc dobrze jest mieć tego asa w rękawie w postaci odchowanej jałówki, która będzie mogła zmienić swoją poprzedniczkę.

@ezil Nie, w naszym gospodarstwie nie korzystamy ze sztucznego unasieniania. Ale chyba będziemy musieli z tego dobrodziejstwa skorzystać bo w okolicy nikt nie ma na sprzedaż buhajka MO, a bardzo nam się ta rasa spodobała.

A i wypraszam sobie abyś o mojej gospodarce i oborze mówił, że jest ona dzika, moim zdaniem w mojej galerii można zobaczyć jak gospodarzymy i chyba w miarę na odpowiednim poziomie prowadzimy nasze gospodarstwo.

Idąc Twoim tokiem i sposobem myślenia można wywnioskować, że wszelakie gospodarstwa, które ukierunkowane są w produkcji mleka i mięsa wołowego, w których wiodącym sposobem zacielania krów jest sposób naturalnego krycia, nie są prowadzone w uporządkowany sposób, wręcz przeciwnie prowadzą swoje hodowle w dzikich oborach, no po prostu z tego Twego myślenia nawet koń by się uśmiał :D

Ile jest tu na tym forum producentów mięsa wołowego i mają w swoich gospodarstwach buhaja rozpłodowego i jakoś nikt do nich się nie czepia, że mają wg Twego komentarza "dzikie obory", a jak już ktoś z gospodarstwa mlecznego używa buhaja do rozpłodu to normalnie na nim psy wieszają.

ps. Jeśli ja mam wg Cb dziką oborę to Ty pochwal się tą swoją okiełznaną idealną oborą (w Twojej galerii wiatr hula, że aż miło, a do powiedzenia masz jak najwięcej)

@krystian1982 Widzę, że tu mamy samych idealnych gospodarzy (odniesienie do kolegi @krystian1982 i @ezil)

Jest takie powiedzenie, nie zaczynaj oceniania od oceniania innych spójrz najpierw na samego siebie, a potem jak u siebie masz wszystko idealne to krytykuj innych. Mogę też założy się, że u Was gospodarstwa też nie są idealne, tak samo jak nie można spotkać idealnej osoby tak i w tym przypadku jest dokładnie tak samo. Więc nie rozumiem dlaczego tak najeżdżacie na mnie z tymi różnymi określeniami bo co bo inaczej od Was gospodarzymy, czy nawet stosujemy tylko i wyłącznie krycie naturalne.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Użytkownik
  • ezil
  • 0 58

@tabasco Wielkie dzięki :) A więc tak co roku chcemy kilka sztuk jałówek zostawiać sobie dlatego, żeby stopniowo powiększać stado, a poza tym jałówki są też przeznaczane na remont stada. Jest kilka krów już trochę starszych i wiadome jest, że one nie będą wieczne więc dobrze jest mieć tego asa w rękawie w postaci odchowanej jałówki, która będzie mogła zmienić swoją poprzedniczkę.

@ezil Nie, w naszym gospodarstwie nie korzystamy ze sztucznego unasieniania. Ale chyba będziemy musieli z tego dobrodziejstwa skorzystać bo w okolicy nikt nie ma na sprzedaż buhajka MO, a bardzo nam się ta rasa spodobała.

A i wypraszam sobie abyś o mojej gospodarce i oborze mówił, że jest ona dzika, moim zdaniem w mojej galerii można zobaczyć jak gospodarzymy i chyba w miarę na odpowiednim poziomie prowadzimy nasze gospodarstwo.

Idąc Twoim tokiem i sposobem myślenia można wywnioskować, że wszelakie gospodarstwa, które ukierunkowane są w produkcji mleka i mięsa wołowego, w których wiodącym sposobem zacielania krów jest sposób naturalnego krycia, nie są prowadzone w uporządkowany sposób, wręcz przeciwnie prowadzą swoje hodowle w dzikich oborach, no po prostu z tego Twego myślenia nawet koń by się uśmiał :D

Ile jest tu na tym forum producentów mięsa wołowego i mają w swoich gospodarstwach buhaja rozpłodowego i jakoś nikt do nich się nie czepia, że mają wg Twego komentarza "dzikie obory", a jak już ktoś z gospodarstwa mlecznego używa buhaja do rozpłodu to normalnie na nim psy wieszają.

ps. Jeśli ja mam wg Cb dziką oborę to Ty pochwal się tą swoją okiełznaną idealną oborą (w Twojej galerii wiatr hula, że aż miło, a do powiedzenia masz jak najwięcej)

@krystian1982 Widzę, że tu mamy samych idealnych gospodarzy (odniesienie do kolegi @krystian1982 i @ezil)

Jest takie powiedzenie, nie zaczynaj oceniania od oceniania innych spójrz najpierw na samego siebie, a potem jak u siebie masz wszystko idealne to krytykuj innych. Mogę też założy się, że u Was gospodarstwa też nie są idealne, tak samo jak nie można spotkać idealnej osoby tak i w tym przypadku jest dokładnie tak samo. Więc nie rozumiem dlaczego tak najeżdżacie na mnie z tymi różnymi określeniami bo co bo inaczej od Was gospodarzymy, czy nawet stosujemy tylko i wyłącznie krycie naturalne.

Kolego po co te nerwy ,każdy robi jak uważa nie chciałem obrazic twojej hodowli. Mylisz pojecia co ma buhaj rozpłodowy do tego co jest u ciebie ,sam pod jakimś zdjeciem pisałeś że kryjesz swoimi bykami co moim zdaniem prowadzi do spokrewnienia w obrebie twego stada a wyraz dzika u nas nie jest obrazliwy tylko okresla ten sposob prowadzenia stada mam nadzieje ze nie masz za zle tamtego komentarza. Dla mnie takie sztuki to jako mlecznice nie bardzo chyba ze do opasu

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • WitekRolnik
  • 3039 8694

No może za bardzo do siebie wziąłem Twoje słowa i dlatego tak, a nie inaczej zareagowałem. Wg mnie buhaj rozpłodowy, a byk to do tego samego się odnosi więc moim zdaniem nigdzie nie pomyliłem pojęć :) Chyba źle odebrałeś te słowa, że kryjemy tylko i wyłącznie swoimi bykami, a mianowicie stosujemy taki system, że co drugi buhaj użytkowany w naszym gospodarstwie pochodzi z zakupu, np. przed Fredkiem był Łysy (byk pochodzący z zakupu), potem był właśnie Fredek (byk z własnej hodowli), a teraz znowu szukamy czegoś nowego z zewnątrz, a potem po nim będzie znowu byczek z naszej hodowli więc trochę geny się mieszają, a poza tym też sąsiedzi mają czasem ciekawe buhaje więc też najbardziej spokrewnione sztuki z aktualnym buhajem użytkowanym u nas w tym danym momencie idą do na pokrycie do sąsiada buhaja i też geny się takim sposobem mieszają. Chyba byśmy musieli być naprawdę zacofani aby wszystkie sztuki kryć buhajem pochodzącym tylko i wyłącznie ze swojej hodowli, wiadomo czym by się kończyło takie działanie.

Co rejon to inna interpretacja konkretnego wyrazu, w naszej okolicy wyraz "dzika lub dziki" to określa sposób zachowania zwierząt itp.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • krystian1982
  • 139 1477

witek ja też nie chce cie obrażac ale np.ten czerwony byczek jaką daje ci gwarancje przyzwoitej wydajności nie mówie wiadomo o jakiś super wynikach moim zdaniem jak z mleka żyjecie nie tędy droga ale oczywiście wasza wola

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Użytkownik
  • ezil
  • 0 58

No może za bardzo do siebie wziąłem Twoje słowa i dlatego tak, a nie inaczej zareagowałem. Wg mnie buhaj rozpłodowy, a byk to do tego samego się odnosi więc moim zdaniem nigdzie nie pomyliłem pojęć :) Chyba źle odebrałeś te słowa, że kryjemy tylko i wyłącznie swoimi bykami, a mianowicie stosujemy taki system, że co drugi buhaj użytkowany w naszym gospodarstwie pochodzi z zakupu, np. przed Fredkiem był Łysy (byk pochodzący z zakupu), potem był właśnie Fredek (byk z własnej hodowli), a teraz znowu szukamy czegoś nowego z zewnątrz, a potem po nim będzie znowu byczek z naszej hodowli więc trochę geny się mieszają, a poza tym też sąsiedzi mają czasem ciekawe buhaje więc też najbardziej spokrewnione sztuki z aktualnym buhajem użytkowanym u nas w tym danym momencie idą do na pokrycie do sąsiada buhaja i też geny się takim sposobem mieszają.

Co rejon to inna interpretacja konkretnego wyrazu, w naszej okolicy wyraz "dzika lub dziki" to określa sposób zachowania zwierząt itp.

Przejrzałem twoja galerie i zwierzeta bardzo masz zadbane dla mnie po prostu takie krycie bykami nie przekonuje ale kazdy dostosowuje system do swojego gosp. powodzenia w hodowli

 

No może za bardzo do siebie wziąłem Twoje słowa i dlatego tak, a nie inaczej zareagowałem. Wg mnie buhaj rozpłodowy, a byk to do tego samego się odnosi więc moim zdaniem nigdzie nie pomyliłem pojęć :) Chyba źle odebrałeś te słowa, że kryjemy tylko i wyłącznie swoimi bykami, a mianowicie stosujemy taki system, że co drugi buhaj użytkowany w naszym gospodarstwie pochodzi z zakupu, np. przed Fredkiem był Łysy (byk pochodzący z zakupu), potem był właśnie Fredek (byk z własnej hodowli), a teraz znowu szukamy czegoś nowego z zewnątrz, a potem po nim będzie znowu byczek z naszej hodowli więc trochę geny się mieszają, a poza tym też sąsiedzi mają czasem ciekawe buhaje więc też najbardziej spokrewnione sztuki z aktualnym buhajem użytkowanym u nas w tym danym momencie idą do na pokrycie do sąsiada buhaja i też geny się takim sposobem mieszają. Chyba byśmy musieli być naprawdę zacofani aby wszystkie sztuki kryć buhajem pochodzącym tylko i wyłącznie ze swojej hodowli.

Co rejon to inna interpretacja konkretnego wyrazu, w naszej okolicy wyraz "dzika lub dziki" to określa sposób zachowania zwierząt itp.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Użytkownik
  • ezil
  • 0 58

No może za bardzo do siebie wziąłem Twoje słowa i dlatego tak, a nie inaczej zareagowałem. Wg mnie buhaj rozpłodowy, a byk to do tego samego się odnosi więc moim zdaniem nigdzie nie pomyliłem pojęć :) Chyba źle odebrałeś te słowa, że kryjemy tylko i wyłącznie swoimi bykami, a mianowicie stosujemy taki system, że co drugi buhaj użytkowany w naszym gospodarstwie pochodzi z zakupu, np. przed Fredkiem był Łysy (byk pochodzący z zakupu), potem był właśnie Fredek (byk z własnej hodowli), a teraz znowu szukamy czegoś nowego z zewnątrz, a potem po nim będzie znowu byczek z naszej hodowli więc trochę geny się mieszają, a poza tym też sąsiedzi mają czasem ciekawe buhaje więc też najbardziej spokrewnione sztuki z aktualnym buhajem użytkowanym u nas w tym danym momencie idą do na pokrycie do sąsiada buhaja i też geny się takim sposobem mieszają.

Co rejon to inna interpretacja konkretnego wyrazu, w naszej okolicy wyraz "dzika lub dziki" to określa sposób zachowania zwierząt itp.

Przejrzałem twoja galerie i zwierzeta bardzo masz zadbane dla mnie po prostu takie krycie bykami nie przekonuje ale kazdy dostosowuje system do swojego gosp. powodzenia w hodowli

 

No może za bardzo do siebie wziąłem Twoje słowa i dlatego tak, a nie inaczej zareagowałem. Wg mnie buhaj rozpłodowy, a byk to do tego samego się odnosi więc moim zdaniem nigdzie nie pomyliłem pojęć :) Chyba źle odebrałeś te słowa, że kryjemy tylko i wyłącznie swoimi bykami, a mianowicie stosujemy taki system, że co drugi buhaj użytkowany w naszym gospodarstwie pochodzi z zakupu, np. przed Fredkiem był Łysy (byk pochodzący z zakupu), potem był właśnie Fredek (byk z własnej hodowli), a teraz znowu szukamy czegoś nowego z zewnątrz, a potem po nim będzie znowu byczek z naszej hodowli więc trochę geny się mieszają, a poza tym też sąsiedzi mają czasem ciekawe buhaje więc też najbardziej spokrewnione sztuki z aktualnym buhajem użytkowanym u nas w tym danym momencie idą do na pokrycie do sąsiada buhaja i też geny się takim sposobem mieszają. Chyba byśmy musieli być naprawdę zacofani aby wszystkie sztuki kryć buhajem pochodzącym tylko i wyłącznie ze swojej hodowli.

Co rejon to inna interpretacja konkretnego wyrazu, w naszej okolicy wyraz "dzika lub dziki" to określa sposób zachowania zwierząt itp.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • WitekRolnik
  • 3039 8694

@krystian1982 Może troszeczkę za ostro zareagowałem na Wasze komentarze ale po prostu się wkurzyłem jak człowiek stara się, a ktoś z boku to wszystko krytykuje itp.

No fakt taki byczek nie da mi całkowitej gwarancji na to, że jego potomstwo będzie miało przyzwoitą wydajność, z tym to się z Tobą zgodzę, ale u nas niektóre takie mieszanki średnio doiły się w przedziale 20-25l/dzień więc myślę, że jeszcze aż tak tragicznie to u nas nie jest.

Może jednak uda mi się przekonać rodziców aby chodź częściowo wejść w tą inseminację.

@ezil Staramy się należycie dbać w swoim gospodarstwie o zwierzęta i nie tylko o same zwierzęta dbamy :) Dokładnie, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i Tobie taki system może nie przypadać do gustu, a nam może być w miarę dobrym systemem :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • WitekRolnik
  • 3039 8694

No znając działania handlarzy to na bank byłoby tak jak piszesz :D

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj