Massey Ferguson 3080 & Lemken Zirkon 300

Popiół

Może i tak ale wschody były dużo lepsze niż w starej technologii

Test szczelności kabiny

Testy wypadły pomyślnie Kabina szczelna 

W tym zapyleniu nie zauważyłeś,że siewnik zgubiłeś

extrabyk Powiem Ci że podczas siewu nie było widać czy siewnik jedzie za agregatem czy nie

Co jak co ale ja jakieś 30 godzin robiłem w takim kurzu że agregatu nie widać, często kurz zwiewało na ciągnik i MF 8110 w kabinie ani grama kurzu.... za to się chwali te ciągniki.. ale później filtry kabinowy jak rzuciłem z dachu kabiny na beton to z 1 kg pyłu wyleciało

Nie powinno się pracować w polu w takich warunkach bo to niszczy glebę ale czasem inaczej się nie da i trzeba robić. Pół biedy jak jest wiatr, który wieje w poprzek ale jak nie ma wiatru to pył stoi w miejscu i jak się wraca to dalej nic nie widać. Jeszcze gorzej jak wiatr porywisty i zmienny bo czasem jak zawieje od tyłu to nie wiadomo gdzie jechać zwłaszcza, że na tak suchym polu czasem nie widać gdzie siane a gdzie nie. Do tego jeszcze pył osiadający na szybach. Trzeba mieć też bardzo szczelne doloty powietrza do silnika bo jak gdzieś przepuszcza to remont kapitalny przychodzi bardzo szybko. Kiedyś miałem MF-255 i Ursusa 1212. Oba z mokrymi filtrami powietrza i po dniu pracy w takich warunkach olej w "misce" na dole filtra zamieniał się w "kit" i trzeba było to wyrzucić, oczyścić "miskę" i wlać nowy olej. Teraz przy suchych filtrach obsługa jest łatwiejsza ale o przedmuchaniu sprężarką zewnętrznego wkładu po pracy w takich warunkach dbający o sprzęt nie powinien zapominać.

w takich warunkach założyłem nowe filtry powietrza o godzinie 8 rano a o 17 mi już się zaświeciła kontrolka od zabrudzenia filtra powietrza w mf. Dlatego w takich warunkach w przerwie obiadowe i filtry trzeba psiuknąć

Dokładnie a jak nie ma czym przedmuchać w polu to przynajmniej wyjąć i "opukać" wkład o oponę...zawsze to z pół kilo piachu mniej będzie w filtrze

Dokładnie. często w kombajnie robimy tak jak mówisz