Odkrywka na IVb
 

Odkrywka na IVb

  • 21942 wyświetleń

Przodkowie musieli dużo obornika nawieźć.
Wprowadzam kategoryczny zakaz uprawy tej gleby, aby nie zmarnować tyle lat pracy ludzi wcześniej uprawiających ją!!


Informacje o zdjęciu Odkrywka na IVb

Zrobione z LG Electronics LG-D855

  • 4 mm
  • 1/120
  • f f/2.4
  • ISO 50



Rekomendowane komentarze

  • Użytkownik
  • KAMILK10
  • 2 98

Ta ziemia powstała na piachu luznym? Nie ma tam piasku gliniastego czy czegoś takiego? Ta próchnica naprawdę robi wrażenie :D struktura jaka? agregaty się tworzą? Pewnie łatwa w uprawie. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Sam piasek, idealny do [galleryimg=677978]

:D

W uprawie bardzo łatwa i nie zasklepia się. Agregaty jeszcze nie takie jak w wyższej części pola gdzie już skała macierzysta to mieszanina iłu z piaskiem gliniastym z przewagą iłu.

 

Ale na pewno zdecydowanie lepsze niż na tej działeczce 6kl. [galleryimg=658801] która była na najlepszej drodze aby za parędziesiąt tysięcy lat wyglądać tak samo jak ta z odkrywki, to prapradziadek wykarczował las i powstała pustynia :lol:.

 

Prapra dziadek pewnie się z tym liczył i miał swoje sposoby, dlatego w nawyku jeszcze dziadka zostało aby na tej działce 6kl. siać tylko łubin z żytem, wozić rok rocznie obornik i robić kopce.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • KlimekPL
  • 783 4567

Odkąd na dobre weszły dopłaty to niektóre pola w mojej okolicy są uprawiane w bardzo prostym systemie siew-zbiór-orka bez żadnych nawozów już od paru ładnych lat. Powiem wam, że gleby na tych polach wyglądają tragicznie, aż dziwne, że cokolwiek chce tam rosnąć. Sypki, jasny, lekki piasek, po orce nawet ziemia się tak ładnie nie kruszy tylko "przesypuje" i widać takie wały. 100 metrów dalej ja niedawno zaorałem łąkę i ziemia tam faktycznie wygląda o wiele inaczej, jest ciemna i podczas orki ładnie się kruszy, jest bardziej lepka i wilgotniejsza a na papierze obydwa kawałki V klasa. Tylko pytanie, jak dbać teraz o taką ziemię, żeby jej nie zniszczyć jeśli chcę tam hodować głównie zboża? Dodam, że na chwilę obecną mam bardzo trudny dostęp do obornika.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Po pierwsze na pewno zawsze zostawiać tam słomę, dwa same zboża w płodozmianie nie wróżą niczego dobrego dla gleby, trzy przestać orać zwłaszcza że gleba lekka i odpowiednie spulchnienie można uzyskać bez pługa.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • KlimekPL
  • 783 4567

Jak mam nie orać jeżeli nie mam siewnika talerzowego? Zwykłym da radę posiać po talerzówce? I czy płodozmian 3x zboże 1x łubin będzie wystarczający? Planuje jeszcze poplony po każdym zbożu ale jak je skutecznie mieszać bez użycia pługa? Mam też za słaby ciągnik do porządnego agregatu, a na większy się nie zapowiada jeszcze dość długo.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Karol323
  • 104 1784

A jaki masz ciągnik? Jeśli dobrze uprawisz glebę siewnik stopkowy tez da rade... Po talerzowce to tylko poplon siać a nie główne zboże...

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

3x zboże 1x łubin to dalej jest wadliwy płodozmian. A poplony po pszenżycie przed żytem w naszym klimacie rzadko kiedy się udają.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • sebe1033
  • 397 7146

to mam ciekawostkę jako że moda na strączkowe to były problemy z siewem bobiku bo na 10 cm :mellow: redlice talerzowe dokładali i ryli , a wujek mówi że na bobik w pgr mieli prosty patent siali po wierzchu :huh: a potem podorywka :o i idealnie rosło ^^

 

Sam kombinowałem z iłem brony ciężkie się zalepiały na pierwszą uprawkę to leciałem od razu zwykłym agregatem po tym siew zwykłym poznaniakiem i znów agregat płycej,  idealnie zakryte zboże było ^^

 

no to Klimek może upraw porządniej talerzówką (2x) albo i raz starczy jak żywy piach, posiej i znów talerzówka ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • 90daniel
  • 15 420

tak czytam te wasze wypowiedzi i się zastanawiam ? Pracujecie na roli dla zabawy czy żeby z tego żyć. Ja z 25 ha ornej jestem wstanie co roku wyciągnąć 60 tyś czystego zysku. Fakt przestawiłem się na warzywa, ale zboże też sieje i to głownie jako płodozmian, Jeszcze 10 lat temu na moich polach sytuacja wyglądała jak na zdjęciu. 20-25 żyznej uprawowej gleby pod spodem piach lub glina. Dziś na 7 z 8 działek poziom ziemi uprawnej wynosi 30-35 cm.  Co roku na każdej możliwej działce po zbiorze zbóż idzie gorczyca i to nie w dawce 15kg na hektar żeby co krok był kszok, ale nawet do 30 kg żeby powstał jeden gęsty łan. Jesienią talerzówka i orka czasami jak dorwę jeszcze pomiot kurzy to idzie przed gorczycą lub po. Obornika nie ma bo hodowli brak. Słoma jest w większości cięta, Orka co dwa lata jest pogłębiana o te 2cm żeby zwiększyć jej zasobność. Nie wyobrażam sobie zaorać ziemi pod marchew której korzenie włosowate sięgają nawet do metra a główny korzeń ten który zbieram ma 30-35 cm robić orki płycej jak 30-35 cm. Panowie mój sąsiad przez miedzę sadzi ziemniaki pole 4b-5 klasa i jest w stanie wyciągnąć plon rzędu 50 ton z hektara, ale uprawa jest taka sama jak u mnie. Dlaczego lemken amazone i kilka dużych firm produkujących brony wirnikowe produkuję zęby długości 40 cm Robiąc redliny formiarką pod marchew zęby spulchniające i narzucające grzebią w ziemi po 30cm  nikt takich długich by nie robił ponieważ nie było by to ekonomiczne ale skoro produkują to jest na to zapotrzebowanie. To chyba tyle w temacie. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • damianzetor9540
  • 2705 13749

25 ha w tym warzywa i wyciągasz z tego areału na czysto 60 tyś to nie masz się czym chwalić jak dla mnie. :) Ostatnio w TopAgrar było o zwiększaniu ilość materii organicznej, poprzez wprowadzanie różnych roślin, słomy itd. Jak pamiętam to w tym zestawieniu najlepiej wypadła słoma, dawała coś 80 jednostek, a np. poplon zielony 8 jednostek, czyli 10 -krotnie mniej, gnojowica coś 4 jednostki, obornika nie pamiętam. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

daniel skoro marchew ma korzenie ,,włosowate,, na metr, więc dlaczego orzesz tylko na 35 cm? :D

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość konteno

Napisano

  • Gość konteno

a co z głęboszowaniem na takiej działce ? 

 

 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Nie mam głębosza, ale tu uważam że akurat tu bez sensu. Nie przeskoczymy pewnych kwestii, więc trzeba się skupić na tym co jesteśmy w stanie realnie dokonać. Czyli te widoczne 20 czy 30 cm czarnego prowadzić w taki sposób aby stawało się jeszcze bardzie czarne (zawierało więcej próchnicy)

Nie od dzisiaj uprawiają warzywa w halach, na pułkach, gdzie gleba to specjalne podłoże, słońce to specjalne oświetlenie, deszcz to specjalne nawadnianie. Więc skoro można na hali uprawiać bez gruntu 1 - 2 czy 3 metrowego. To i na polu można uprawiać na dywaniku 20 - 30 centymetrowym. Kwestia tylko jak bardzo żyzny jest ten nasz dywanik.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość konteno

Napisano

  • Gość konteno
Dnia 14.02.2017 o 21:06, sebe1033 napisał:

konteno zepsute pasze- sianokiszonki przerabiaj na kompost (dzięki uzytkownikowi z AF poszłem tropem kompostu)

Ładujesz na rozrzutnik  i roztrzepujesz ale nie na polu tylko na kupę , tak czekasz 2 miesiace albo i dłużej potem możesz jeszcze raz powtórzyć i masz ładny przerobiony kompost (najlepiej z pół roku) podobny do obornika

...

 

jaki masz adapter w rozrzutniku ? u mnie łopaty ząbkowane to ma problem zrobic robote tak jak trzeba , do ładowania na rozrzutnik to znowu trzeba rozerwać baloty , czyli przydałby sie rozwijak a  do wytrzęsania adapter dwuwałkowy z płaskownikami tylko nie wiem jak to rozerwie na towar

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • jedrus2020
  • 207 2455
A dałoby coś jakby do zbóż ozimych dawać wsiewke np żodkwi oleistej. Żodkiew do zimy powinna urosnąć a przede zimę obumrze pozostawiając pokarm dla rośliny głównej.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość

Napisano (edytowany)

  • Gość

Ciężko wyczuć, ale pewnie jak ziemia zasobna i wilgoci by nie brakowało to raczej tak.

Kwestia tego jak bardzo zagłuszy nam uprawę główną. A czym suszej, zimniej i mniej składników to każda inna roślinka nie jest wskazana.

 

Najlepszym wyjściem jest odpowiedni płodozmian bo to kosztuje nas najmniej. Albo po prostu łąką i chów zwierząt, najtańszy sposób na użyźnianie gleby. Nawozimy wapnem i składnikami NPK, ganiamy po tym zwierzaki a ziemia sama czarnieje.

Edytowano przez damianzbr

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • jedrus2020
  • 207 2455
Mam taki jeden kawałek gdzie jako tako udaje się tylko owies. Ziemię jak tylko mam możliwość wspomagam podłożem z pieczarek. w tym roku dużo mi tego towaru nawiezli więc pójdzie w pierwszej kolejności na to pole. Na inne zaraz po żniwach idą poplony. I właśnie chciałbym po tym owsie w tym roku zasiać żyto. Jakby się udało możliwie wczesnie zasiać to i żyto i wsiewka by sobie poradziły.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • ***** ***
  • misio3p
  • 2099 4610

Siej samo żyto bez udziwnień, poradzi sobie.

 

Albo zasiej tą rzodkiew, zostaw przez zimę i na wiosnę prosto w to zasiej owies.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • jedrus2020
  • 207 2455
owies już był dwa lata pod rząd muszę coś innego. A pszenżyto to się różnie udaje.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj