Kubota M110GX Spalnie
 

Kubota M110GX Spalnie

  • 3485 wyświetleń

Z wiązku z licznymi komentarzami co do spalania i oszukiwaniu komputera w poprzednim zdjęciu dodaję fotkę ze spalaniem Kuboty M110GX która była u nas na testach i dodam że spalanie zgadzało się z tym co pokazywał... Dołanczam link do filmu z testu


Informacje o zdjęciu Kubota M110GX Spalnie

Zrobione z LG Electronics LG-H320

  • 3.4 mm
  • 20000/1000000
  • f f/2.7
  • ISO 50

Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • hubertuss
  • 4653 8836

Oglądajcie od 3:45 gdzieś tak. Nie wiem czy to rolnik kierowca odczytuje czy handlowiec. Ale wała z was robi. Albo ten ciągnik robi wała z niego. Jak można wierzyć w te bzdury? Spalanie na hektar 9,6, spalanie na godzinę 12,5. Zestawiając te odczyty wychodzi, że w ciągu godziny da się zaorać tymi 12,5 litrami 1,3 hektara. Ja się pytam jakim cudem jadąc poniżej 8 km/h

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • 18bamber
  • 87 951

Oglądajcie od 3:45 gdzieś tak. Nie wiem czy to rolnik kierowca odczytuje czy handlowiec. Ale wała z was robi. Albo ten ciągnik robi wała z niego. Jak można wierzyć w te bzdury? Spalanie na hektar 9,6, spalanie na godzinę 12,5. Zestawiając te odczyty wychodzi, że w ciągu godziny da się zaorać tymi 12,5 litrami 1,3 hektara. Ja się pytam jakim cudem jadąc poniżej 8 km/h

Kolego Ja to odczytywałem ale to było może w drugim przejeździe, pierwsza godzina orki na tym polu gdzie ustawiane były pługi przejazd itp, po trzech godzinach wszystko się tak  przedstawiało jak na fotce.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • hubertuss
  • 4653 8836

Ten odczyt spalania na hektar podawany jest tak. Jak byś jechał non stop z pługiem zagłębionym w ziemię. Nie uwzględnia uwroci itd. Przynajmniej tak wyliczyłem z kadru z filmu o którym pisałem. Pytanie tyko czy w kubocie podaje się komputerowi szerokość narzędzia czy jest to wynik zupełnie przypadkowy. Tak czy siak trzeba było zmierzyć spalanie tankując. Wskazania komputera są lekko mówiąc mało rzetelne.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • 18bamber
  • 87 951

Ten odczyt spalania na hektar podawany jest tak. Jak byś jechał non stop z pługiem zagłębionym w ziemię. Nie uwzględnia uwroci itd. Przynajmniej tak wyliczyłem z kadru z filmu o którym pisałem. Pytanie tyko czy w kubocie podaje się komputerowi szerokość narzędzia czy jest to wynik zupełnie przypadkowy. Tak czy siak trzeba było zmierzyć spalanie tankując. Wskazania komputera są lekko mówiąc mało rzetelne.

Tak podana była szerokość 160cm a spalanie było zmierzone tankując i po 4 godzinach spalił 48l ON a z komputera wychodziło 12,3l/h x 4 = 49,2l  zaorane było 4 hektary co dało 41,6 litrów a 6,4 litra to przejazdy i wychodzi że dobrze pokazywał.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • hubertuss
  • 4653 8836

Ja będę się upierał, że źle pokazuje. I robi krótko mówiąc z rolnika wała. Bo jak wiadomo plony zbieramy z hektara. Tutaj co prawda pokazuje spalanie na hektar. Ale tylko zagłębionego narzędzia. A za jazdę na uwrociach np kto nam za paliwo zapłaci?

Podsumowując jeśli faktycznie zaorałeś 4 ha nie z komputera tylko z faktycznej wielkości działki i spaliłeś 48 litrów. To wychodzi ci 12 l na hektar. Co jak pisałem nie jest wcale małym wynikiem. No chyba, że zrobiłeś jeszcze z 20 km po drogach. Nie wierzcie w te komputery. Znajomość faktyczna powierzchni obrobionej działki i podzielona przez nią liczba litrów. Dadzą wam bardziej wiarygodną informację niż ten  bajer. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • deutzdx605
  • 57 708

litry na godzinę pokazuje prawie idealnie a te litry na hektar to tylko taki nie potrzebny bajer, jak jeżdzę w transporcie to dopiero pokazuje bzdury w spalaniu na ha :) on po prostu przelicza przejechane metry * ustawioną szerokość roboczą i ma niby ha, ale co z tego jak na każdym nawrocie przejeżdzam kilka dodatkowych metrow i mam wtedy spalanie chwilowe na poziomie np 5-6 l/h i tak kilkadziesiąt razy na 1 ha to i wychodzi czasami że średnia na ha to 8 litrów a na godzinę 13, nic się tu nie pokrywa. A chwilowe wygląda tak :)https://youtu.be/3wo7g-2cuPE

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5592 8394

Ja będę się upierał, że źle pokazuje. I robi krótko mówiąc z rolnika wała. Bo jak wiadomo plony zbieramy z hektara. Tutaj co prawda pokazuje spalanie na hektar. Ale tylko zagłębionego narzędzia. A za jazdę na uwrociach np kto nam za paliwo zapłaci?

Podsumowując jeśli faktycznie zaorałeś 4 ha nie z komputera tylko z faktycznej wielkości działki i spaliłeś 48 litrów. To wychodzi ci 12 l na hektar. Co jak pisałem nie jest wcale małym wynikiem. No chyba, że zrobiłeś jeszcze z 20 km po drogach. Nie wierzcie w te komputery. Znajomość faktyczna powierzchni obrobionej działki i podzielona przez nią liczba litrów. Dadzą wam bardziej wiarygodną informację niż ten  bajer. 

Czepiłeś się tych hektarów jak Reksio kości :D a przecież działka działce nie równa. Co z tego że tu i tu będzie taka sama powierzchnia skoro jedna to prostokąt o długości kilkuset metrów a inna będzie miała taką samą powierzchnię ale kształt banana albo siekiery. Bywają działki na których czas spędzony na uwrociach przewyższa czas efektywnej pracy. Więc po co mielić jęzorem o tym spalaniu w kółko na ha. czy na godzinę. Każde pole jest inne. Inne jest ukształtowanie terenu. Inna wilgotność i klasa ziemi oraz jej kultura. Inna masa i jej rozłożenie. Inne ogumienie (typ i rozmiar) i inne ciśnienie. Na konie każdy ma inną nogę jak to się mówi. Biorąc to wszystko pod uwagę nie ma sensu dyskusja na temat spalania oraz wydajności tok jak nie ma sensu tak samo idiotyczna dyskusja na temat tego ile kto i czym skib ciąga. To wszystko dziecinada i nic więcej.

 

Kolega Deutzdx605 przepracował już swoją Kubotą M135GX chyba z 1000 godzin i już wie przy czym ten model Kuboty pali mało a przy czym dużo. Mimo,że go nie znam osobiście i nie wiem czy ma ciężką nogę czy też umie w rozsądny sposób traktować gaz to i tak jego wypowiedzi mają większy sens niż tych co ten ciągnik w pracy widzieli tylko na YT albo na jakimś pokazie. Widziałem...słyszałem...kolega szwagra mówił...weźcie jeden z drugim ten czy inny model na testy, zróbcie te testy z głową i w przemyślany sposób a wtedy możecie pisać swoje spostrzeżenia. Tyle w temacie i nie chodzi mi tylko o Kubotę ale o każdą markę ciągnika, samochodu czy choćby roweru. Nie jeździłeś nie pisz opinii bez pokrycia...to takie proste.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • hubertuss
  • 4653 8836

Toś powiedział co wiedział. A raczej napisał. Co z tego, że działka działce nie równa. Z danej działki osiągasz dany plon i ponosisz na jej uprawę dane koszty. Komputer to fajny bajer a i tak podliczyć trzeba samemu. Tutaj rachunek prosty. 48 litrów, 4 hektary zaorane. Wychodzi 12 na hektar. Na filmie widać, że warunki nie są ekstremalne. Spalanie wcale nie jest małe.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5592 8394

Jeśli według Ciebie 12 litrów na ha na polu, które raczej nie było uprawiane od żniw a do tego dość zwięzła gleba i mokro to jest słaby wynik to pokaż mi ciągniki, które zrobią to samo w tych warunkach spalając te 12 litrów. Ze starych to może Deutz DX, Fendt, International są w stanie to zrobić a jak w idealnym stanie to nawet zejść niżej. Nowe już takie nie są. Silniki są obciążone pompami hydraulicznymi dużej wydajności, Skrzynie biegów nie są już w pełni mechaniczne do tego klima i alternator dużej mocy a tym samym wzrasta obciążenie silnika przez to co jest w samym ciągniku a moc docierająca na koła jest sporo mniejsza. To niestety dotyczy już większości nowych ciągników przynajmniej w tym przedziale mocy. 

Co do działek to co z tego, że z ha osiągasz taki czy inny plon skoro na uprawę 1 ha na wydajnej działce co roku zużywa się nawet trzy razy mniej paliwa jak na takiej samej ale o nie regularnym kształcie i jeszcze ze słupami lub drzewami do omijania. Tak więc nie zawsze ma sens porównywanie spalania w przeliczeniu na obrobioną powierzchnię pola.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • hubertuss
  • 4653 8836

Zawsze ma to sens bo spalanie na hektar z zagłębionym narzędziem, które zlicza komputer to oszukiwanie operatora. Bo w rachunku ekonomicznym gospodarstwa płacisz zarówno za paliwo spalone z zagłębionym narzędziem jak i za te zużyte na uwrociach.

Pisząc, że spalanie 12 l na hektar wcale nie jest małe. Chodziło mi o to, że nie jest to jakieś mega osiągnięcie. Wynik jest na przyzwoitym poziomie. Ale jest sporo innych ciągników, które spala podobnie. Po prostu kubota niczym się tutaj nie wyróżnia. Spalanie w normie. Jak na nowoczesne ciągniki. Bo stare masz rację palą mniej. Ja mam starego 13 letniego mf 4270 bez turbo  i najwięcej ile w orce spaliłem to 12,5 na ha. Podczas zeszłorocznej suszy. Ale to nie o tym mowa.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • yahooo777
  • 1285 5606

On od początku pisze z sensem,podając niezaprzeczalny fakt-masz hektar pola i patrzysz,ile ciągnik spalił na efektywny hektar orki ŁĄCZNIE z nawrotami a nie na czas kiedy pług jest w ziemi;) dla mnie to rzecz oczywista,więc wiadomo skąd te rozbieżności;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj