Zetor 7245 + Famarol Z105/1

Mam na sell kosiarke 2.10 szer hydraulicznie skladana używana jeden sezon

Mnie się wydaje teraz że lepiej zostawić 165 bo różnica w szerokości nieduża a cena dużo większa Ja bym chciał takiego 5211 lub 6211 do kosiarki i oprysku Ale narazie c-360 nieodstępuje rotacyjnej

Jeśli masz nierówne pola to rotacyjna lepsza   Ja bym zostawił tą kosiarkę, gdyby zetor odmówił posłuszeństwa to podczepiasz ciapka i jedziesz kosić. Przy większych kosiarkach ciapek miał by ciężej pod górkę

ja jak latem do 60tki zapnę rotacyjną tak prawie jej nie odpinam PS. ja tam myślę, że na twoje łąki to 1.65 starczy, no chyba, że będziesz usługi walić jakieś 10ha+ całej wiosce to myślę, że coś większego może mieć sens

Ile masz łąk ? Kuzyn ma zwykła rotacyjną 1.65 i 20 hektarów obala

według mnie też nie ma sensu ja bym tłukł tą aż sie nie rozleci i wtedy jakaś minimum 2m bo 1.85 tak jak wyżej nie zrobi dużej różnicy na polu w czasie i spalaniu,   a tą spokojnie sie wyrabiasz wiec po co lepiej kupić inną maszyne za to  

@SteyrDf

Budżet mój na pewno przekracza Chciałbym sprzedać swoją i dużo nie dokładać do następnej.

 

@lisu9708

Czy ja wiem czy taka duża różnica w cenie.. Za 2500zł można już wyrwać jakiegoś Fahra KM

 

@Czarek525

Łąki w górzystych terenach głównie Jest pare po równinach ale na każdej jakieś wertepy są... Traw nie mam jakiś super gęstych także ciapek w razie czego w większej kosiarce da sobie radę ale czy podniesie? Pewnie nie

 

@songo

Usług trochę mam.. Rocznie kosiarka robi 10ha+ a główną bolączką jest to że bęben zachodzi za połowę koła w Zetorze a za wiele nie przestawię już. A jak się uda to i tak te pare cm będzie zachodzić

 

@mateuszc355

Swojego koszę tylko 1,5ha lecz kosiarka większość robi po usługach Odkąd ją kupiłem na jesieni 2014 to wykosiła już pewnie blisko 20ha..

 

@Sebastian123339

No trochę bez przesady Trzeba iść z duchem czasu Myślę nad bijakową ale koszt jednak nie mały i musi czekać Pasowała by dyskówka 2,4m do takiego byczka.

Ja Zetorkiem i rotacyjną 1.65 położyłem 11ha na pierwszy pokos

Ale rzeczywiście jest trochę za mała, albo zetor jest do niej za szeroki

1.85 bębnowa to chyba akurat by była do Zetora

bijakowa to super sprawa ale wiadomo cena  

Do takiego zetorka to idealnie pasowałaby bebnowa 2,10 bo przy 1,85 mój Zetorek 7045 ewidentnie się nudzi i praktycznie na każdej łące latam na 4 biegu z butem w podłodze Ale za to w razie awarii Zetorka, Ursus c360 idealnie radzi sobie z tą kosiarką i nie ma żadnych problemów z koszeniem

Niewiem czy opłaca ci sie na taki areał zmieniać kosiarke

@SteyrDf wyczyść skrzynke bo pw nie idzie do ciebie wysłać



 

Opłaca się jeśli ta jest na wykończeniu ale chyba nie jest ?

A mówiłem ze zetorem inna robota niż 330 chociaż Ja zetorem nie miałem okazji kosic ...

Jak nie możesz juz bardziej skręcić prawego stabilizatora to przeloz przez ogniwo np. śrubę odpowiedniej grubości , bo Zetor chyba nie jest szerszy niż c-360 ? Ja kosilem 3512 który ma szeroki rozstaw a mimo to udało się ustawić bez zakładki

Opłaca się, nie opłaca się...

Mam w planach kupno jakieś taniej belarki, dogadanie się z kilkoma znajomymi co mają sporo odłogów po górach i zbierać siano, które później bym sprzedawał do brykieciarni, którą mam w okolicy. Jakby się uskładało to nawet ponad 10ha.

 

Stabilizator mam na kołki. Przestawiłem i teraz jest w miarę ok

siano do brykieciarni, co z tym światem się dzieje

Heh.. po części racja We wsi są może ze 3 krowy.. Mi potrzeba dla owiec pół hektara pastwiska, hektar łąk na siano i tyle. A i tak większość ugorów jest koszonych raz do roku a trawsko gnije.

to już lepiej sprzedawać gotowe bele sianokiszonki za dobry towar to i ponad 100zł za bela idzie dostać.

Siano za darmo oddają gotowe sprasowane a z sianokiszonką bym się bał W razie czego to co ja z tym później zrobię? Planuję robić sianokiszonkę dla moich owiec w wypadku suszy i braku trawy na pastwisku. Na zimę też by miały dobry pokarm z tego ale muszę posiać wartościową trawę z koniczyną czy lucernę bo nic dobrego nie rośnie. A znowu bele sianokiszonki w okolicy po 85zł

jak mi brakło to kupowałem po 50-60 od sąsiadów ale taka średnia ta kiszonka a jeszcze inny sąsiad nie przejmuje się wartościami, on to wszystko zwija każde haszcze

@songo Po 50-60 zł to okazja, u nas na Podlasiu był okres, że sianokiszonka ceniła się do nawet 230 zł za sztuke. Ja osobiście wolę dokupić siana aniżeli sianokiszonki bo w sianie na wzrok każdą belę ocenisz, a tak jak kupuje się większą ilość bel sianokiszonki to czasami można nieźle się nadziać bo każdej beli nie sprawdzisz wzrokowo i się kupuje kota w worku.

no ja przywiozłem ze 2 sztuki które miały trochę pleśni ale krowy mądre pleśń odrzucą a co lepsza to wyjedzą