Skocz do zawartości

Barszcz Sosnowskiego



Straszne dziadostwo...Kawałek zaniedbanego pola i rośnie w najlepsze...




Rekomendowane komentarze

@Zetorexx85

 

Dokładnie...niby to tylko kawał zielonego chabazia ale ale lepiej trzymać się od nich na dystans ;) 

 

@Wideman2003

 

Było by dużo zupy ;) Kiedyś zwierzaki to jadły i jakoś ich to nie parzyło :) 

 

 

@Maniek101

 

Jak by to było takie proste to już dawno bym te kawałki uprawiał bo są one praktycznie pod samym domem...ale właścicele tych działek mieszkają gdzieś w Polsce.i ciężko ustalić kto to a tym bardziej ciężko o nawiązanie jakiegoś kontaktu..sami nic z tym nie robią bo kawałek nie uprawiany ani nie koszony pewnie ze 20 lat...już zaczynają tam rosnąć drzewa..więc to praktycznie idealne warunki dla  jak to się u nas w okolicy przyjęło "Świńskiego Barszczu" raz na czas jak mam coś zapięte za ciągnik to te "okazy " bliżej domu tratuje ciągnikiem ale na nie wiele się to zdaje..bo za chwilę odrasta. 

 

@Wilhelm

 

Dokładnie..sprowadzali a potem nie potrafili nad tym zapanować...U nas Pgr już dawno nie ma a pamiątka i tak została ;) 

 

@Jonek98

 

Tatę też raz trochę poparzyło..chciał dziada skosić kosą i  i ten się na niego przewrócił dobrze że był lepiej ubrany to go wiele nie poparzyło ale mimo wszystko to nie było nic przyjemnego...

 

@Mateuszc355

 

U nas wręcz przeciwnie :) Jest tego naprawdę sporo...

 

@Przybyslawice5211

 

U nas rośnie rok w rok...od kiedy pamiętam...tyle że to "pamiątka" po PGR...pgr już dawno nie ma a "świński barszcz" dalej został i rozprzestrzenia się w najlepsze...

Tigon napisał:

W tym roku to widziałem pierwszy raz u siebie ,wcześniej to nawet nie wiedziałem o istnieniu tego, ale z bliska wygląda trochę strasznie, wysokie do paru metrów a rośnie wzdłuż pobranej rzeki jakby z wodą przyszło 

U mnie wszedzie na rowach, na polach, wszedzie gdzie sie da rosnie w najlepsze, sam go łopata zwalaczam zanim odbije a dorosle osobniki wyrywam, lub wykopuje inaczej sie nie da tego zwalczyc.

@fenix30 U mnie nie rośnie, ale racja. Przywalić Roundupem i po temacie. Tylko najlepiej nie w słońcu, bo podobno parzy także na niewielką odległość. Słyszałem takie przypadki.

6 godzin temu, Tigon napisał:

W tym roku to widziałem pierwszy raz u siebie ,wcześniej to nawet nie wiedziałem o istnieniu tego, ale z bliska wygląda trochę strasznie, wysokie do paru metrów a rośnie wzdłuż pobranej rzeki jakby z wodą przyszło 

I jeszcze warto wspomnieć, że na łodydze ma rdzawe plamki. Już z Onetu tumany se kilka razy pomyliły tego sukinkota z czym innym.

@jonek98 Ja mieszkam na południu i tak jak napisałem, nie spotkałem tego. Może na Podkarpaciu występuje częściej.

Edytowane przez MARTINEZUrsus

U nas pełno tego na granicy z roskimi. Oni nic z tym nie robią, nasi nic z tym nie robią i tak sobie rośnie i przenosi się coraz dalej w głąb kraju. 

Co do roundup'u to jak kiedyś,  ze 20pare lat temu,  przypaletalo się koło domu, to pamiętam, że rodzice parę lat rypali go glifosatem i wcale tak zdychac  za mocno nie chciał. Jest to bardzo odporna roślina. 

Chyba ze 2 lata temu mówili, że jest opracowany środek, ktory te gówno skutecznie zabija, ale trzeba każda rośline z osobna nakluc i wprowadzić środek w lodyge. 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v