Byczek

założe się że urodził się gdzieś na łące i trzeba go było jakoś przywieźć

Gdyby się w oborze urodził zapewne by go taka limuzyna nie woził

Właśnie, że w oborze tylko do kojca go wiozłem. Bardzo mu się podobała jazda i ogólnie leżenie w taczce

A jaki owinięty

Czemu taki poowijany ? Cielę od pierwszych momentów życia powinno się hartować

taczkowozem się śmiga o proszę

Aż tak długą oborę masz, że musisz być szoferem limuzyny?

Zaloze się z tb o 100zl że gdy Byczek bd miał 2 lata to go tak nie przewieziesz po oborze

Jak będzie miał 2 lata to przyjedzie po niego inna limuzyna  :lol:

Poowijany bo w tej płachcie noszę cielęta właśnie. Taa hartowanie przy 30st na plusie Kawałek jest a po co kręgosłup rwać. Za dwa lata to go turem bym nie ruszył

Hehe ma dobra przejazdzke niech ci się zdrowo chowa