Ursus C-360 & K442

mam taką samą kupiłem 4 lata temu poprawiłem aparaty wiążące i pracuje bez awaryjnie do dziś

mam taką samą kupiłem 4 lata temu poprawiłem aparaty wiążące i pracuje bez awaryjnie do dziś

no  może nie jest aż taka wydajna  ,ale mniej awaryjna jak sipma

miałem taką żałuję że sprzedałem

Z fortschritta to moim faworytem jest 454 tylko że tam trzeba sporego konia żeby to targnął

a ja powiem wam wszystkim tak.Dzisiaj stwierdziłem ze swiat aby biegnie i biegnie ped pęd i ciagle kasa i wydawanie na konsumpcje pieniędzy (nowe maszyny PROWy itp itd) a jakby tak każdy żył na jakimś luzie spokojniej nie zamartwiał sie tymi kredytami wielkimi poteznymi po 200 krów oborami chyba zyłoby nam sie spokojniej a może i zdrowiej. Sam juz troche jestem jak kłebek nerw pomimo nieduzego jednego kredytu ale jak jedze po moich hodowcach (bo jestem żywieniowcem) to niektórym tych młynów nie zazdroszcze bo  gania zeby znów 4 czy 5 ciagnik spłacic a takie zdjecia jak te powyzsze naszym dzieciom bedzedziemy pokazywac naszym dzieciom z łezka w oku. ot taka moja refleksja. pozdrwiam

zgadzam się z rafix ale na to już chyba się nic nie poradzi stety lub niestety wielu z tych którzy tak pędzą za pieniądzem jedzie po biedniejszym jak łysej kobyle a to im samym wystaje słoma z butów rozwój jak najbardziej ale nie za wszelką cenę