Skocz do zawartości

Ursus C-360



ugięte cięgno takie rzeczy... :D


Rekomendowane komentarze

-takie szerokie drogi..-gminne! jak to w górzystym terenie niektóre drogi są w wąwozach, na brzegach dużo drzew no i się nie zmieściłem, a cofnąć już nie było możliwości, wiec porozkręcałem cięgna, przesuwałem na boki ile dało rade, wkładałem drążki żeby po nich sie ślizgnęło, ale niestety na którymś z kolei drzewie lekko przygięło rame (ramie tak z 7-10cm, widać jak dochodzi to otwierane) więc wpadłem na genialny pomysł, że tak jak ugiąłem, tak i wyprostuje, czyli po wyjechaniu z feralnej drogi cofnąłem do drzewa, dostawiłem ugięte ramie i delikatnie na wstecznym... no i niestety zamiast ramy poszło cięgno... ot taka nauczka żeby w wielki Czwartek juz po polach się nie tłuc.. a druga sprawa... polak mądry po szkodzie, można było odpiąć i ściągnąć na smyka, ale przy pierwszym były problemy, bo zakleszczyło sie wszystko, to już stwierdziłem ze jak pierwsze minięte to i reszta przejdzie...  <_<  no cóż.. głupota nie boli, tylko trzeba się orobić... :D
-a materiał faktyczne jak to określił @mat999 , oryginalne końcówki to w lesie niejedno drzewo przepychały, i tylko całe ramie na środku się delikatnie przegieło, a te zamienniki to jak plastelina..

-takie szerokie drogi..-gminne! jak to w górzystym terenie niektóre drogi są w wąwozach, na brzegach dużo drzew no i się nie zmieściłem, a cofnąć już nie było możliwości, wiec porozkręcałem cięgna, przesuwałem na boki ile dało rade, wkładałem drążki żeby po nich sie ślizgnęło, ale niestety na którymś z kolei drzewie lekko przygięło rame (ramie tak z 7-10cm, widać jak dochodzi to otwierane) więc wpadłem na genialny pomysł, że tak jak ugiąłem, tak i wyprostuje, czyli po wyjechaniu z feralnej drogi cofnąłem do drzewa, dostawiłem ugięte ramie i delikatnie na wstecznym... no i niestety zamiast ramy poszło cięgno... ot taka nauczka żeby w wielki Czwartek juz po polach się nie tłuc.. a druga sprawa... polak mądry po szkodzie, można było odpiąć i ściągnąć na smyka, ale przy pierwszym były problemy, bo zakleszczyło sie wszystko, to już stwierdziłem ze jak pierwsze minięte to i reszta przejdzie...  <_<  no cóż.. głupota nie boli, tylko trzeba się orobić... :D

-a materiał faktyczne jak to określił @mat999 , oryginalne końcówki to w lesie niejedno drzewo przepychały, i tylko całe ramie na środku się delikatnie przegieło, a te zamienniki to jak plastelina..

 

 

kolego, gdybyś faktycznie delikatnie próbował to wyprostować na wstecznym to by się tak ramie nie wygięło, może by się skrzywiło trochę ale nie aż tak,  ;)

@Rafallll360  przy ciągniku nową już wspawałem, przy bronach przetne, i przyspawam na prosto ze wzmocnieniami,
@darek3 gdyby nie było delikatnie, to by pokrywe podnośnika zdjęło z mostu... uwierz mi  naprawde delikatnie,,, przystawiłem i na obrotach może 800-1000, tylko ja patrzyłem na koniec ramy, czyli za błotnikiem, patrze i wiedze "idzie", no to jeszcze raz, patrze, i coś mi nie gra, odwracam głowe na podnośnik a tu niespodzianka... :D no i w dodatku to było na "nieutwardzonym" podłożu, także spokojnie sobie kołem zabełtał...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v