Skocz do zawartości

Rzepak ozimy F1 29.11.2015


yacenty

Minony tydzień nie pozwolił na wykonanie żadnych prac w polu.
Zapraszam na bloga: http://www.agrofoto.pl/forum/blog/23/entry-1589-sytuacja-w-polu-29112015/


Rekomendowane komentarze

  • Root Admin

Masz dużo pieniędzy to oraj ja tam zawsze zdarze uważam ze zaoranie tego rzepaku wcześniej jak w marcu to nadgorliwość

Odnośnik do komentarza

U mnie podobnie. I tez raczej na wiosne pod pług.. sucha jesień i jeszcze oprysk na samosiewy go zatrzymał. Czym pryskałeś od samosiewow ? Ciekawe jak reszta pola.

Odnośnik do komentarza

u nas wegetacja idzie na całego

Nie obraź się szanuje Cie bo dbasz o uprawy i osiągasz wspaniały plony ale to co piszesz jest troche śmieszne. Jaka wegetacja w grudniu? Jakie mikro? Toż to jakieś herezje. U mnie rzepak od miesiąca prawie wogóle już nie rośnie 10 stopni w dzien i koło zera w nocy to już nie są warunki do wzrostu dla roślin do tego nękające rzepak przymrozki. To raz. Dwa pakujesz kase w rzepak który wygląda w opłakanym stanie i nie wiadomo co z tego będzie. U nas większość rolników popryskała rzepaki od samosiewów i zostawiają do wiosny bo trudno określić czy jest sens pakować kase w taki rzepak. Ja jako jeden z nielicznych opryskałem rzepka od dwuliściennych dałem mikro skracanie i 100 kg saletry i w sumie nie wiem czy sie cieszyć czy płakać bo rzepak wygląda podobnie jak Twój czyli tragedia. Pryskanie rzepaku odżywkami w połowie listopada czy grudniu to ostra przesada. Z pustego i salomon nie naleje.

Odnośnik do komentarza

Na południowym zachodzie Polski wegetacja jeszcze trwa może nie tak intensywnie, ale rzepak wciąż rośnie. Na zewnątrz tego tak nie widać ale w ziemi korzeń wciąż rośnie i związują się nowe liści- małe te którymi otulony jest stożek wzrostu, tego na oko nie widać ale to się dzieje :)

Pryskanie odżywkami ma jakiś sens zwłaszcza że zapowiadają dwa tyodnie ciepła do 8-10 oC w dzień i 4 oC w nocy, więc można ryzykować. 

Odnośnik do komentarza
  • Root Admin

knoro - zobacz moje fotki z perspektywy ostatniego miesiąca. u nas poki co były 3 noce z temperaturą poniżej 0.

cały czas jest powyżej, dość mokro, dużo słonca - możesz wierztyć lub nie wegetacja trwa.

 

na rozmowie z jednym z profesorów rok temu wegetacja w naszym rejonie była zatrzymana przez uwaga: 11 dni :P

Tyle w temacie wegetacji.

Odnośnik do komentarza

Uważam że odżywki zaaplikowane teraz przyniosłyby dużo większe korzyści zastosowane w kwietniu aniżeli teraz. Dla mnie to troche nie potrzebne wpędzanie się w koszta po prostu. Miałem podobny rzepak 2 lata temu tzn. troche lepszy dał nie całe 3 tony. Dobrze ze wysuszyłem i przytrzymałem do zimy bo bym nic na nim nie zarobił żebym oddał po 1200 zł

Odnośnik do komentarza

krono a co powiesz na to, że rok temu zasialiśmy pszenicę koło 10 listopada i na polu była pustka aż do grudnia, a w styczniu jakimś cudem wyszła na wierzch?

Odnośnik do komentarza

Sialem kiedyś 15 listopada pszenice, w grudniu spadł śnieg a na wiosne po roztopach zielono na polu...

Pszenica sypała od 8-10t/ha...

Odnośnik do komentarza

do zaorania?gratuluje pomyslu:D:D jesli nic przez zime nie wypadnie z tego rzepaku to przy takiej obsadzie bedzie dobry plon,nie ma co panikowac przeciez to nie liniowka

Odnośnik do komentarza

krono a co powiesz na to, że rok temu zasialiśmy pszenicę koło 10 listopada i na polu była pustka aż do grudnia, a w styczniu jakimś cudem wyszła na wierzch?

Dokładnie znam przypadek z siewu 20 listopada pszenicy wyskoczyła w styczniu z gleby a w efekcie 10t/ ha więc nic tylko takiemu po zazdrościć, patrzę ze nie każdy wie ze decyzja o plonie rzepaku zapada już na jesieni, ze szyjka korzeniowa im grubsza tym lepiej znosi zimę i zboża czy też rzepaki gdy ziemia nie jest zmarznięta cały czas rosną mimo ze może być cały czas -5 , to ze coś jest rzadkie to nie znaczy ze jest złe i źle plonuje... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza

krono a co powiesz na to, że rok temu zasialiśmy pszenicę koło 10 listopada i na polu była pustka aż do grudnia, a w styczniu jakimś cudem wyszła na wierzch?

Jak to co powiem. W tym roku styczeń był mega ciepły 5 stycznia orałem bo ziemia nie była zamarznięta. Przeciągneło mi się do tego terminu własnie dlatego że wcześniej były przymrozki a w styczniu odpuściły ja zaorałem a Tobie pszenica zeszła proste i logiczne. Pare stopni i wegetacja delikatnie rusza. Kolega tez siał przewódke pszenzyta jarego i zeszło mu w styczniu dla mnie to na tamten rok normalna sprawa. Ale to że coś delikatnie ruszyło przez te 2-3 tygodnie wegetacji wykształci jeden a może i tego nie listek to nie znaczy że jest ekonomicznie aplikowac mu odżywki bo napewno odzywki zaaplikowane w kwietniu przyniosą większe korzyści niż w grudniu tu już chyba z nikim nie musze sie kłócić.

Odnośnik do komentarza

U mnie podobnie. I tez raczej na wiosne pod pług.. sucha jesień i jeszcze oprysk na samosiewy go zatrzymał. Czym pryskałeś od samosiewow ? Ciekawe jak reszta pola.

Na samosiewy to polecam Ci Claerfield, tu sobie przeczytaj:

http://www.agro.basf.pl/agroportal/pl/pl/clearfield_1/bezpieczne_stosowanie/zwalczanie_samosiew_w/samosiewy_1.html w tym roku zaczęliśmy stosować, słyszałam wiele dobrego o tej technologii, dlatego się zdecydowaliśmy

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v