Fendt 820
 

Fendt 820

  • 8970 wyświetleń

tyl w gorze a plug mimo to nie wchodzi



Informacje o zdjęciu Fendt 820




Rekomendowane komentarze

  • Gość

u mnie juz 4 dzien pada, lubelskie, przy takiej zwiezlosci gleby przez susze warto wczesniej przejechac talerzowka, a co do pługa, to nie rozumiem, od razu mają byc obrotówy 5 skibowe...

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • MF5435
  • 72 1025

Nie rozumie ,po co orać skoro tak sucho ? Przecież nawet jak zasiejesz to i tak wzejdzie dopiero po deszczu...

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • marobas
  • 230 1324

kolega @galinek3140 dobrze podpowiada, inaczej nie ma szans, skręcenie łącznika robi tyle, że przód pójdzie po rame, a tył pójdzie powietrzem, trzeba go na bok pochylić, żeby czubkami lemiesza brało

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • stop
  • 95 384

Trzeba było zebrać złom pozostały po wszystkich łursusach we wsi dać na ramę to by wchodził.

Na poważnie to warto podostrzyć lemiesze i dłuta jeśli są.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • solek01
  • 209 2948

kolega @galinek3140 dobrze podpowiada, inaczej nie ma szans, skręcenie łącznika robi tyle, że przód pójdzie po rame, a tył pójdzie powietrzem, trzeba go na bok pochylić, żeby czubkami lemiesza brało

ja się sam uczę i zawsze właśnie odwrotnie pług ustawiałem a w tym roku znajomy zajrzał na pole i mi własnie doradził tak aby dziub lemiesza brał i już pomimo suszy mi nie wyskakiwał z ziemi gdzie sucho i od razu lepiej szło. no ale człowiek się uczy całe życie ale rady innych cenne!

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • BomV
  • 190 1108

po co to orać? niech odczeka swoje bo szkoda ropy na przewracanie tego i to w dodatku takim ciągnikiem takiego pługa do 60 troszke dużo aczkolwiek u nas były takie aparaty co coś podobnego ciagali :D ale już mają pozmieniane ciągniki na większe :P

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • galinek3140
  • 103 827

ja tak ustawiałem zagonówki jak orałem a teraz mam obrotowe to jak dłuta dobre to wchodzą nawet i teraz ale się wszystko strasznie zużywa.u mnie tez już pada ze dwa dni ale robiłem teraz talerzówką to przemiękło może z 10 cm a dalej popielica i na zimę chyba nic nie będę siał bo lipa będzie chyba ze pod koniec miesiąca jak jeszcze popada   :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Wemberr
  • 8 113

W takich warunkach najlepiej stosować uproszczony system - siew bezorkowy, strip-till itd.
''Orząc beton'' robisz sobie niepotrzebne koszty i tracisz czas ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • MrUrsusik1224
  • 86 331

Słyszałem coś o tym siewie bezorkowym strip till i 400 zł od hektara sobie życzą. A wiec jest to opłacalne ?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość konteno

u mnie juz 4 dzien pada, lubelskie, przy takiej zwiezlosci gleby przez susze warto wczesniej przejechac talerzowka, a co do pługa, to nie rozumiem, od razu mają byc obrotówy 5 skibowe...

a po co bawić się w pług , taki ciągnik to powinien ciągać agregat 9 łap bez piardnięcia 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Wemberr
  • 8 113

Słyszałem coś o tym siewie bezorkowym strip till i 400 zł od hektara sobie życzą. A wiec jest to opłacalne ?

Zależy z której strony na to patrzeć. Możliwe, że koszt siewu strip-till wyjdzie na podobnym poziomie, co siew tradycyjny + orka. Ale trzeba brać pod uwagę jakie są korzyści z takiego siewu. Siejąc w systemie strip-till - nie przesuszasz gleby i tworzysz tzw. ''akumulatory wody'' w pasach nie zrobionych. Wschody są na bank lepsze.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • hubertuss
  • 4653 8836

Normalnie nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Ludzie w traktory inwestują. Ale maszynami nikt się nie przejmuje. Byle drapało. Ten p[ług to do ciągnika 100 - 120 KM.

Po żniwach ściernisko się uprawia. Niszczy się w ten sposób chwasty, utrzymuje ziemię w dobrej kulturze (po orce nie ma grud takich jak tu są) no i gdy już popada ziemia łatwiej namaka. NO ale jak jest taki traktor i takie narzędzia to nie dziwne bo szkoda on na uprawę ścierniska. Od razu pług.

Wieszaki mają być tak ustawione, aby pług był w poziomie. Gdy dacie na dzioby to z kolei odkładnie nie będą dobrze dosypywały zwłaszcza przy suszy i gdy ktoś płycej orze. Wyjdzie kartoflisko.

Skręcanie łącznika tak aby koniec pługa był w górze to już maksymalna głupota. Bo jak potem ten pług ma równo orać skoro koniec w górze na łączniku wisi.

A orać trzeba. Bo terminy siewu gonią. A w świeżą orkę bez odpowiedniego sprzętu to też nie sianie. Ja się trochę na suchym pomęczyłem. Ale teraz ziemia namaka i ulega się. Za tydzień będzie siew na południowym Podlasiu.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • kuba1221
  • 12 552

Drodzy koledzy, wszystkie sprzety byly kupione do NH TD5030, ciagnik kupiony byl do przyczepy bo pracuje glownie w transporcie wiec dlaczego skoro Fendt stoi na podworku mam sie meczyc NH, park maszynowy mozliwe ze z czasem sie wymieni w zime planujemy zakup agregatu scierniskowego moglibyscie doradzic jaki kupic. Nie odrazu Krakow zbudowali zakup ciagnika i wyposazenie przyczepy w Roll over to i tak duzy wydatek jak na jeden rok

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • marobas
  • 230 1324

-prawidłowo, nie zawsze oznacza dobrze, w niektórych warunkach trzeba troche naginać teorie :D
takze wzdłuż -poziom, w poprzek -lewa w niżej od prawej -jak to mówia na dzioby

Normalnie nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Ludzie w traktory inwestują. Ale maszynami nikt się nie przejmuje. Byle drapało. Ten p[ług to do ciągnika 100 - 120 KM.

Po żniwach ściernisko się uprawia. Niszczy się w ten sposób chwasty, utrzymuje ziemię w dobrej kulturze (po orce nie ma grud takich jak tu są) no i gdy już popada ziemia łatwiej namaka. NO ale jak jest taki traktor i takie narzędzia to nie dziwne bo szkoda on na uprawę ścierniska. Od razu pług.

Wieszaki mają być tak ustawione, aby pług był w poziomie. Gdy dacie na dzioby to z kolei odkładnie nie będą dobrze dosypywały zwłaszcza przy suszy i gdy ktoś płycej orze. Wyjdzie kartoflisko.

Skręcanie łącznika tak aby koniec pługa był w górze to już maksymalna głupota. Bo jak potem ten pług ma równo orać skoro koniec w górze na łączniku wisi.

A orać trzeba. Bo terminy siewu gonią. A w świeżą orkę bez odpowiedniego sprzętu to też nie sianie. Ja się trochę na suchym pomęczyłem. Ale teraz ziemia namaka i ulega się. Za tydzień będzie siew na południowym Podlasiu.

@hubertus Twego posta to żal komentować, ale się pokusze, ( na wszelki wypadek, nauczony przeszłością wole wkleić całego, bo się może zmienić jego meritum :D ) nawiąże jedynie do kilku kwesti: nie wiem jak u kogo, ale u mnie to susza sie zaczęła długo przed żniwami, także nawet jadąc za kombajnem byłby problem z uprawą, więc może ktoś czekał na deszcz (tylko się nie doczekał) -nie wpadłeś na to? no i chyba lepiej ustawić na dzioby, żeby nie dosypywało (później zarównać "kartoflisko" agregatem uprawowym) niż na 4 skiby tylko dwiema wejść na ~15cm, no i wisienka na torcie: "skrecanie łącznika to maksymalna głupota", o ile mnie pamięć nie myli, (bo zdjecie zostało usunięte) to kiedyś wspominałeś, że "sam tak ustawiałeś lekkie pługi, ale to dawno temu, bo już masz ciężkie" -to wtedy to było mądre posuniecie? :D

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • hubertuss
  • 4653 8836

Tak oczywiście skręcałem łącznik tak, że pierwszy korpus orał po ramę a drugi szedł po wierzchu.

Nie nie wpadłem na to, że w całej Polsce w sierpniu mało padało lub wcale nie padało. Ale lepiej było uprawiać dwa, trzy tygodnie po ostatnich opadach. Zwłaszcza, że w lipcu sporo padało. Niż ponad miesiąc, półtora po dużych upałach i suszy wjeżdżać w nie ruszane ściernisko z pługiem. Widać na to ty nie wpadłeś. Ale chce ci się po filozofować. Tak samo jak nie wpadłeś na to, że zruszone po żniwach ściernisko łatwiej wchłonie wodę po opadach jak i łatwiej wniknie w nie lemiesz. To tez dla ciebie trudne.

Zasada prawidłowej regulacji pługa mówi, że ma on być w poziomie (długość wieszaków ma to zapewniać). Jak ktoś chce niech ustawia na dzioby. Napisałem tylko co w związku z tym może się dziać. Zwłaszcza na suchej ziemi niższych klas.

Podsumowując chcesz być mądrzejszy niż jesteś a nawet językiem polskim posługiwać się nie umiesz. Wiesz co to jest interpunkcja, podział tekstu na zdania, duże litery, kropki itd?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • marobas
  • 230 1324

(...)

Po żniwach ściernisko się uprawia. Niszczy się w ten sposób chwasty, utrzymuje ziemię w dobrej kulturze (po orce nie ma grud takich jak tu są) no i gdy już popada ziemia łatwiej namaka. NO ale jak jest taki traktor i takie narzędzia to nie dziwne bo szkoda on na uprawę ścierniska. Od razu pług.

(...)

skoro czekał na deszcz i sie nie doczekał, to może teraz czekał aż temp spadną, żeby nie smażyć ziemi na jakichś 60* (bo gdzieś tak pewnie było do słońca na rozgrzanej ziemi, przy 36* w cieniu) wyobraź sobie, że przesuszanie ziemi jest błędem, prowadzi do pogorszenia "kultury gleby", a właśnie podorywka tak suchej, ziemi przy takich temp do tego prowadzi, zdaje sie że tylko pod siew rzepaku (i ew. poplonów na jakieś dotacje) ludzie się śpieszyli z pokładami, reszta czekała na deszcz. Nie wiem też, czy wiesz, ale jeśli się nie sieje poplonu, to dobrze jest zaczekać aż chwasty wypuszczą, wprawdzie wyjaławiają ziemi, ale i ciągną azot z powietrza, później przeorane, oddają uprzednio wyciągnięte składniki pokarmowe +N zaczerpnięty z powietrza, a wiec zachowują się jak poplon (może i nie najlepszej jakości, ale w przypadku pominięcia go w uprawie, tak się zachowają) -czyżbyś panie mądraliński tego nie wiedział?

-po co piszesz ze "zasada prawidłowej regulacji mówi.." skoro, wszyscy te zasadę znają,  a nawet wcześniej napisałem że "prawidłowo, nie zawsze oznacza dobrze" -właśnie "prawidłowo wyregulowany" pług w suchej ziemi zachowuje się jak na zdjęciu powyżej, i co Ty byś tak orał, bo jest prawidłowo? jak mniemam czytanie ze zrozumieniem i myślenie nadal sprawiają Ci trudności, za to interpunkcja to Twoja mocna strona...? bo cały język polski już chyba nie:

 

(...) po filozofować (...)

:D

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • hubertuss
  • 4653 8836

Tak najpierw czekał na deszcz, potem czekał aż susza się skończy a teraz będzie czekał na śnieg, czy co tam jeszcze wymyślisz. Pomijam już sens pisania o tym na co ktoś czekał. Bo to po prostu bajdurzenie. Ale widać wyraźnie, że wymyślasz co się da, aby było na przeciw.

Po pierwsze większość robi uprawy pożniwne. Pomijam już fakt, że nikt nie mógł przewidzieć jaka będzie susza, czy będzie i jak długo będzie. Ale ludzie wydają kupę kasy na agregaty ścierniskowe, talerzówki po to właśnie, aby takie zabiegi robić. Według ciebie nie potrzebnie?

Po drugie jak widzę nie jest ci znana mechaniczna forma walki z chwastami. Wyobraź sobie, że po to robi się uprawy pożniwne. Aby właśnie nasiona chwastów i zboża które przeleciało przez kombajn (samosiewy) wymieszać z glebą. Dzięki temu nasiona szybciej wschodzą a podczas orki możemy zniszczyć żywe, zielone rośliny. Nie wykonanie tego zabiegu sprawia, że wiele nasion po żniwach przeleży sobie na ziemi i wzejdzie dopiero po orce w posianym zbożu. Poza tym, gdy ktoś ma na polu perz. To jego kłącza wyciągnięte na powierzchnię łatwiej ulegają zniszczeniu na słońcu. Naprawdę poczytaj sobie o tym bo masz duże braki. Czy ty należysz do tych rolników co to po żniwach tylko orzą i sieją bez uprawy pożniwnej? Bo w moich okolicach tacy "fachowcy" szybko pola pozapuszczali. Ale przez jakiś czas było taniej i lepiej.

Po trzecie teoria o chwastach na poplon już nawet śmieszna nie jest, ale żałosna. Oczywiście chwast jak każda roślina zielona azot pobiera, jakąś masę zieloną daje. Ale daleko mu z tym do motylkowych. I raczej więcej szkód na polu zrobi niż pożytku. Chyba jesteś pierwszym znanym mi hodowcą chwastów na poplon. Opisz to może w jakiejś prasie rolniczej.

Po czwarte nazywasz mnie mądralińskim a sam fantasmagorie wypisujesz (chwasty na poplon), aby tylko na przekór. Po tym co czytam wiem, że u ciebie prawidłowo nie zawsze oznacza dobrze. U ciebie dobrze oznacza jak jest po twojemu, prawda? Oczywiście każdy robi jak chce. Dlatego ja napisałem o zasadzie prawidłowej regulacji pługa bo może ktoś ją zna może ktoś nie zna. Po to jest forum, wolno mi. Piszesz mi, że nie umiem czytać ze zrozumieniem smarując jakiś wywód bez podania konkretnego przykładu. A ja punktuje krok po kroku twoje teksty pisane jednym zdaniem. Znalazłeś mi jeden błąd a twoich nawet nie chce mi się liczyć.

Podsumowując chwasty czy samosiewy to nie żaden poplon. Robi się uprawę pożniwną, aby ich nasiona wymieszać z glebą, aby jak najszybciej wzeszły. A potem przeoruje żywe zielone rośliny w ten sposób je niszcząc. Więc już lepiej nic nie wymyślaj. Bo to tylko śmieszne jest i cię kompromituje.

PS pług na zdjęciu nie dlatego nie wchodzi w ziemię bo jest dobrze ustawiony jak pisze pewien "ekspert" a mi się z tego śmiać chce, Lecz dlatego, że jest za lekki, jest za sucho i pole nie było uprzednio uprawione. Więc teraz będzie trzeba dłużej czekać, aż ziemia przemoknie. Przed zapowiadanym deszczem radził bym załatwić jakiś ciężki agregat czy talerzówkę. Jest czym ciągnąć i różnica po nawet nie wielkim deszczu będzie spora. Na suche warunki dobrze jest też jeśli pług ma dłuta.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj