Wpadka podczas kiszonki

Jak to się stało?

Jak to się stało?

Bieg wyskoczył w sieczkarni podczas jazdy pod górkę i przyczepa pociągnęła ją w dół.

a hamulce w sieczkarni ? chyba są ?

a hamulce w sieczkarni ? chyba są ?

Sieczkarnia była u nas na usługach , a hamulce raczej nie działały

co tutaj się stało???

kosić na górach bez hamulcy  to trzeba mieć nie poklei w głowie

kosić na górach bez hamulcy  to trzeba mieć nie poklei w głowie

Hamulce zepsuły cię podczas jazdy a kombajnista o tym nie wiedział.

Ciekawe czy będzie tak wesoło przy prostowaniu przyczepy.

a no chyba że tak

Ciekawe czy będzie tak wesoło przy prostowaniu przyczepy.

Nie jest tak źle, rama prosta tylko burty do prostowania

Tytuł "Wpadka podczas kiszonki" jest tez niezłą wpadką ortograficzną.

Gdzie ta wpadka ortograficzna?

co sie dzieje takich rzeczy jeszcze nie widziałem :>

Ta akurat uwierze, że podczas jazdy mu się zepsuły hamulce..
Niezłe bajki opowiadasz.

Ta akurat uwierze, że podczas jazdy mu się zepsuły hamulce..

Niezłe bajki opowiadasz.

Taka była relacja kierowcy

przecież nie powie że jechał na stok bez hamulców; co ciekawe z moich spostrzeżeń, wynika że ludzie na równinach bardziej się martwią hamulcami niż Ci na górkach, tu się mówi: "szłap i na przód"