Rozdzielacz c-330

dla wygody 2 sekcyjny z dźwignią krzyżową O ile w przyszłości nie planujesz trzeciej sekcji

http://allegro.pl/rozdzielacz-hydrauliczny-3-sekcyjny-40l-i5613344884.html  Ja mam takiego

,,Najprzyjemniejsze'' żniwne uczucie jak się potem kurz i syf lepi.

To jest jeszcze nic w porównaniu z tym co widziałem .Blotnik był tak zafajdany że nie było widać jakiego jest koloru

wyrzucić na szrot akaku poleca dobry trzy lata mam taki i ani kropelki nie uronił

3 sekcyjny nowy  

Pawle wyczyść skrzynke, mam sprawe do Ciebie.

Ale olej to nieciekawie wygląda. Kiedy zmieniałeś?

kup taki jak @akaku. U siebie mam, ale 2 sekcyjny. Z twojego sie leje,a z mój dodatkowo się zacinał. Oj nerwów straciłem na niego...

Mój się zacina tzn. zatrzymuje w każdej pozycji (opuszczanie swobodne , opuszczanie , neutralny , podnoszenie) rozbierałem go , jest bardzo prosty w budowie i można ustawić w jakiej pozycji ma się zacinać a w jakiej nie .

  

    I właśnie pasowałoby mi najlepiej ,żeby w 3 sekcyjnym była taka funkcja ,żeby jedna sekcja była z tgzw. zatrzaskiem (na opuszczaniu , zrobiłbym wolny spływ)  a reszta zwykła - da się tak ?

Mój na razie chodzi chodzi tydzień i odpukać przecieków nie ma. A i jak będziesz podłączał tura to zasilaniem wepnij się bezpośrednio w rurkę a nie przez gniazdo które blokuje tylko przepływ oleju. Ja u siebie tak zrobiłem i udźwig się zwiększył dużo 

Kupuje u nich naprawdę sporo części od hydrauliki, weź jak coś to już z sekcją pływającą, lub nurnikową (jak nie będziesz zmieniać siłowników na dwustronne w przyszłości), koszt dodatkowy nieduży a udogodnienie spore. Działanie identyczne jak w oryginale rozdzielacza na błotniku C 330.

Pawle ile dałeś za tego hestona i czy idzie tym prasować mokrą sianokiszonkę?

@ pawlus244 nie miałem na myśli takiego zacinania. Mój zacinał się w środku, nie chciał podnosić. Trzeba było czymś w niego pier......

Dzięki koledzy w takim razie już wiem od kogo zakupię rozdzielacz

 

 Czyli jedna sekcja "pływająca " czyli w jedną stronę wydatek oleju a w drugą nie wymuszony spływ a reszta sekcji w obie strony wydatek oleju i środkowe położenie neutralne ?

 

  Krzysiek , dałem nie powiem ile bo jak sprasuję wszystko w tym sezonie  to będzie do sprzedania a na wiosnę dołożę i może coś nowszego kupię . Ja do tej pory sprasowałem nią około 200 belek 12x120 słomy , 55 belek siana - jutro jak pogoda pozwoli to zwijam dalej siano , prasowałem też świeżo skoszoną trawę i przywoziłem do domu na bieżące skarmianie . Ta prasa ma bardzo niewielkie zapotrzebowanie mocy dzięki komorze walcowo pasowej ( na samym spodzie 3 walce a nie jak u innych tylko pasy) trzydziestka nawet w niej da radę bez problemów

 

  @ursus16 chyba wiem o co chodzi - u mnie też tak było albo podniósł i nie chciał opuścić albo odwrotnie , winna była urwana sprężyna wewnątrz a raczej obydwie

Czyli Pawle idzie robić sianokiszonkę bez problemu bo jedni mi polecają drudzy odradzają że do sianokiszonki się nie nadaje ja planuje model 5540 i  chce  robić  siano, słoma i mokra sianokiszonka 

Powiec mi na co uważać przy zakupie i jak z częśćiami?

Dodasz fotke prasy?

Z tym , że 5540 ma troszkę inną budowę , nie wiem ile w tym prawdy bo taką nie pracowałem a tylko słyszałem opinie , że tam bela "wisi " na pasach , że ciągnik ma nieco ciężej i są problemy z ruszaniem pasów i kręceniem beli , że podobno w niej i innych tego typu prasach nie wolno zatrzymywać beli w trakcie kręcenia bo później problem z ruszeniem - ile w tym prawdy ?

  U mnie zielonkę prasuje się najlepiej , nie ma jakich kolwiek problemów z wciąganiem materiału czy obracaniem beli , mogę też w każej chwili wyłączyć WOM i ponownie go włączyć i bela się obraca . W tym polu słoma strasznie sucha i bywało na początku do póki się nie nauczyłem ,że nie chciało mi wciągać słomy bo druty podbieracza zrobiły z niej sieczkę , to też nie raz musiałem wydzierać z podbieracza tę sieczkę i najlepiej zaczynać belę w nowym pokosie słomy . Do wszystkiego trzeba dojść samemu , miałem doradców , ale każdy "mocny" w teorii i mówi tyle ile usłyszy od kogoś a sam się nie zna   Teraz idzie mi coraz lepiej i jak warunki sprzyjają to nie muszę przytrzymywać na sprzęgle podczas zaczynania beli tylko śmigam bez zatrzymania

 

  Wczoraj skończyłem siano , w tym sezonie prasa wszystkich bel sprasowała u mnie ponad 300 , i gdybym wczoraj nie złapał kapcia to nie dołożyłbym do niej ani złotówki , a tak niestety trzeba wymienić oponę . Nie muszę Ci mówić ile by mnie kosztowało najęcie do prasowania kogoś , tak więc prasa zarabia na siebie , może niektórzy śmieją się ,że stara itp. ale dla mnie jakość beli jest wystarczająca , wkurza mnie natomiast wąski podbieracz , po swoim kombajnie nie mam problemu ale po kombajnach z sieczkarnią gdzie pokos sięga nie raz do 2 metrów szerokości prasowanie to tragedia ...

 

Dodam ,ale nie ma sie czym chwalić

w jakim celu ta rurka w kształcie C łączy przewód od zasilania z drugim gniazdem? bez tego nie wykipruje przyczepy na tym gnieździe?