Agrosłoma
 

Agrosłoma

  • 6909 wyświetleń

Stosuje ktoś z was ten preparat?



Informacje o zdjęciu Agrosłoma

Zrobione z Sony D5503

  • 4.9 mm
  • 10/320
  • f f/2.0
  • ISO 64

Rekomendowane komentarze

  • Gość

Nie chcę cię pocieszać, ale ja w życiu bym czegoś takiego nie kupił. Lepiej wapno.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • GustawD65
  • GucioJUMZ
  • 393 3440

Parametry tego cuda coś w stylu mikroelementu :D dodać mocznik do mikro i mamy podobną substancję  B) ja w tym roku pryskam glifosem 3L/ha i dodam mocznika na rozkład słomki i razówka w orce i siew  ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Tu się nie śpi... Tu się lata !
  • blawatek98
  • 385 1729

Ile za bańke takiego cuda ? I jaka dawka ? U mnie w tym roku sam mocznik 25 kg/ha rozposzczony pójdzie :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Misiek_98
  • 68 803

Dawka to 5-20l/ha w zależności od twardości słomy. My damy około 6,5l i do tego 30kg mocznika. Bańka 20l kosztuje 100zł

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

damianzbr

Wapno nie pomoże w rozkładzie słony

Co do wapna jesteś w wielkim błędzie.

Ale rób jak chcesz, twój portfel twoja kasa.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • lew908
  • 210 1375

Szkoda kasy ... Znajomy który handluje opryskami sam mi to powiedział. Lepiej dać worek mocznika na beczke i jechać :D

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Mocznik w dużej dawce i będzie dobrze i nie potrzeba żadnych wynalazków

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Misiek_98
  • 68 803

damianzbr
Wapno wyszło by drożej od tego i to o wiele

lew908
To każdy sprzedawca mówi co innego :)

zetorlublin7341
Wszystkiego trzeba spróbować :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Próbowałem i powiem nie ma efektu, azot i tylko, względnie bakterie kwasu mlekowego o te to daja widoczną różnicę bo przystępują do szybkiej mineralizacji ale do niej potrzebują azotu do budowy swojej

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Z choinki się urwałeś że nie wiesz jakie są ceny wapna? Zrozum to że dałeś się zrobić w balona. Jaką dawkę ten cwany handlowiec polecił zapodać na ha. Na etykiecie pisze 5-20 l ha, koszt w sklepie internetowym 38 zł/5l = 7,6zł/l Dając uśrednioną dawkę 12l/ha i kupując po taniości 6zł/l wyjdzie cię 72zł/ha.

 

I mieszkając w Smroków 85 km od Kielc, twierdzisz że wapno wyjdzie drożej. Więc jak mówię wstyd ci że dałeś się zrobić w balona albo właśnie co wróciłeś z zielonej szkoły organizowanej przez nauczyciela WF w twojej podstawówce i nie masz bladego pojęcia o rolnictwie. Dlatego jesteś łatwym celem dla cwanego handlowca.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • JD1188
  • 126 1787

Nawet jakby wapno wyszło drożej niż te cudo natury to i tak 100 razy lepiej posypać wapno i wyregulować pH bo przecież pH to podstawa! 

A te cudo natury możesz wylać ale wielkich efektów się  nie spodziewaj :)

Szczerze mówiąc to więcej na tym stracisz niż zyskasz 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Misiek_98
  • 68 803

Dobrze wiem jaka jest cena wapna bo kupowałem raz i na 5ha zapłaciłem 1,8tys. A jak to nie nie sprawdzi to przecież nie muszę kupować za rok

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Nowicjusz
  • Mirenault
  • 3 13

Ojciec kupował. Masz 17 lat. Śmieszne jest, jak wielu użytkowników na profilu udostępnia wiek, np. 15 lat, a potem tekst "Kupiłem ostatnio obracaną 4 za 15 tysi". Dodatkowo u niektórych takie błędy,że szkoda czytać. Nie wiem, albo nie podawajcie wieku, albo piszcie w osobach 3. l. poj. "tata kupił". Nie wygląda to źle, nikt się nie przyczepi, a co najważniejsze nie wygląda to śmiesznie. P. S. Nie podważam niczyjej wiedzy. Mając 15 lat też można wypowiadać się z sensem.

    • Thanks 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Panowie  nie pojmuję jednej zasadniczej rzeczy po co mówicie i stoujecie wapno na słomę w jakim celu co wam to da, raz wyregulować pH do właściwego poziomu jest bardzo ważne ale to przed orką a nie pod agregaty ścierniskowe, na słomę najlepiej azot i to w dużej dawce, mocznik długo działający a jeszcze najlepiej z inchibitorem uerazy w tedy macie  wykorzystanie azotu na poziomie niemal 90%. Podstawą do szybkiej mineralizacji jest azot i duża ilość bakterii które ją rozłożą. Względnie najszybciej jest spalić słomę jeszcze, ale mamy tutaj zanieczyszczenie środowiska, ale z drugiej strony mamy najlepiej przyswajalny fosfor przez roślinki

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

W takim celu że wapń przyspiesza rozkład materii organicznej. Albo inaczej, reguluje pH czy przynajmniej podtrzymuje dawany w mniejszych dawkach a przy okazji przyspiesza rozkład materii organicznej. Azot na słomę warto stosować przed uprawy ozime, gdyż namnażające organizmy zużywają azot na swoją budowę. Jednak po ich obumarciu azot staje się dalej dostępny z tym że pod siewki ozime i wegetację jesienną byłoby to za późno.

 

Co do agrosłomy, toż to producent ameryki nie odkrył. Zapodał podchwytliwą nazwę, zielony ekologiczny kolor opakowania i łowi osłów którzy kupując http://market.chp-pasze.pl/product.php?id_product=792 bańkę 5l/38zł w której mamy 16% azotu czyli mniej więcej 0,8kg, płacą za niego w przeliczeniu na czysty składnik 47,5 zł/kg N.

 

cytat: ,,Rozkład słomy w glebie i uwalnianie pierwisatków (mineralizacja) następuje bardzo wolno (do 2 lat) ze względu na dużą zawartość w niej węgla, a tym samym szeroki stosunek węgla do azotu. Aby ten stosunek zmienić i przyspieszyć rozkład słomy, należy zastosować specjalistyczny nawóz płynny AGROSŁOMA

 

Już to zdanie wszystko wyjaśnia i na końcu wstawili słowo AZOT pod postacią słowa AGROSŁOMA

 

cytat: ,, Wraz z AGROSŁOMĄ należy zastosować tylko niewielkie ilości azotu w postaci RSM lub mocznika''

 

Przynajmniej mają odwagę się przyznać że ich preparat jest gówno warty i trzeba wspomagać się azotem z RSM czy mocznika.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

damian zbr wapń w niczym nie przyspiesza ci on reguluje odczyn, a po to jest wapń aby roślina mogła przyswajac pierwiastki, jedne są bardziej przyswajalne przy niskim ph a drugie przy wysokim, w gruncie rzeczy bakterie maja się w środowisku o ph około 5,5 do 6,5, a azot jest najważniejszy bo zachodzi mineralizacja i bakterie budują organizmy swoje, głównie białko, jak nie dacie to właśnie one wybiorą z ziemi cały azot i na rośliny nast nie będzie nic, po to się daje włąśnie na słomę azot aby była mineralizacja, wujek ma sporo zboża i daje rsm po słomie efekty sa bardzo widoczne, najbardziej tam gdzie stosuje orkę ale to tam gdzie wysiewa warzywa, pod rzepak jeździ ścierniskowym, ale książki mówią żeby słoma była przykryta wtedy szybciej butwieje

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

No właśnie mylisz się, bo nie jedno źródło podaje że wapń także przyczynia się do rozkładu materii organicznej. To tyle z teorii. Trochę ją pod szlifuj ;) 

Co do praktyki to z własnych obserwacji wiem że jeśli nie będzie wilgoci a dasz, wapno, azot agrosłomy i inne cuda nic nie wskórasz bo wilgoć jest czynnikiem że tak paradoksalnie powiem zapalnym.

 

,,wybiorą z ziemi cały azot i na rośliny nast nie będzie nic, po to się daje włąśnie na słomę azot aby była mineralizacja,,

to zdanie nie ma sensu bo pierwsza część jest azocie na rośliny następcze a druga o azocie na mineralizację. Coś ci się pokręciło...

 

Dalej teoria. Organizmy wybiorą z ziemi cały azot no i na rośliny nast nie będzie. Stawiając takie stwierdzenie warto je rozwinąć bo literatura podaje iż pod rośliny ozime azotu może chwilowo zabraknąć i jak najbardziej jest wskazane nawożenie azotem na rżysko, przede wszystkim gdy następnie wchodzi rzepak.. W przypadku siewu kukurydzy nie ma konieczności podawania azotu na rozkład słomy z przedplonu ponieważ organizmy pobierające azot i rozkładające materię, w pewnym momencie giną i pozostawiają wcześniej pobrany azot. Także na wiosnę do siewu kukurydzy spokojnie azot będzie już dostępny.

 

Teraz ponownie praktyka. Słomę z kukurydzy zebranej w listopadzie warto posypać podwójną dawką azotu przeznaczona pod jare, przed siewem rośliny jarej. Gdyż w tym roku zastosowałem przedsiewnie mocznik w dawce 150 kg/ha pod pszenicę jara siana w marcu, bezorkowo w duża ilość resztek pożniwnych które się nie rozłożyły w glebie przez zimę bo była zbyt niska temperatura oraz mało wilgoci jesienią i wiosną. 

 

A więc teoria teorią a praktyka praktyką. Trzeba znać podstawy a resztę dopasowywać do panujących warunków i okoliczności. Więc zetor zacznij od podstaw później trochę praktyki i będzie ok.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

kolego sam się dokształć bo coś mieszasz, jeżeli nie dasz azotu na słomę robi się tak że bakterie które masz w ziemi zabierają ci cały azot z gleby który powinien być dla roślin, mineralizacji nie zatrzymasz bo to naturalne zjawisko jak fermentacja w przyrodzie,  stosując dodatkową ilość azotu łatwo przyswajalnego mikroorganizmy budują swoje organizmy z niego a nie korzystają z tego z gleby innymi słowy im więcej dasz na słomę tym raz szybciej ci się rozłoży a dwa nie wystąpi głód w roślinie następnej,  tak mnie uczyli na studiach i mi się to sprawdza do tego stopnia że tnę słomę co roku i nie mam problemu z rozłożeniem resztek pożniwnych. Inna sprawa też że stosując tak azot i tak korzystamy z tego ponieważ większość roślin po zimie ma głód azotu, czasami też nie można od razu wjechać z dawką i rośliny korzystają  z tego który na jesieni miały bakterie

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • JD1188
  • 126 1787

Warto dodać że te mikroorganizmy lepiej rozwijają się na polu gdzie uregulowane jest pH. Jeżeli pH jest nie uregulowane to nawet jak dasz 200 kg mocznika na rozkład słomy nie nastąpi on tak sprawnie jak na polu gdzie pH jest w normie.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

W którym momencie mieszam, mógłbyś wskazać?

 

Chyba mało uważałeś na tych studiach skoro nie wiesz że azot z gleby wykorzystany przez organizmy rozkładające resztki w następnym roku ponownie staje się dostępny dla roślin, ponieważ organizmy te obumierają. Dlatego w literaturze jest zalecenie aby na ściernisko podawać azot w przypadku gdy planujemy siać rośliny ozime (może nie zawsze to podkreślają). Jeśli planujemy siać za kilka miesięcy rośliny jare azot na ściernisko nie jest wymagany. Tak ciężko to pojąć o czym mówię.

 

Pierwszy lepszy przykład z google:

http://www.odr.pl/produkcja-rolinna/zboa/152-slomiany-nawoz

jak sam widzisz azot po jakimś czasie jest ponownie dostępny.

 

Kolega np. po pszenicy przyoruje słomę beze azotu, a pod rzepak daje zwiększoną dawkę azotu aby wyrównać to co organizmy ,,pożyczyły'' i oddadzą dopiero po zimie.

 

EDIT: JD1188 masz w 100% rację. Nawet w tym artykule z ODR jest o tym wspomniane. Mówię są jakieś tam podstawy, trzeba to pojąć i mając rozum samemu decydować kiedy nawozić azotem, kiedy wapnem na ściernisko a może w ogóle tego zaniechać.

 

Już nie chcę nic wtrącać o uprawie bezorkowej i odpowiednim płodozmianie, ale spełniając różne warunki ja w swoim gospodarstwie np. nie stosuję azotu na ścierniska i słomy w lutym/marcu już nie ma.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj