Paliwo ON

Mozesz zgłosić to na policje i prokuratura się tym zajmie, bo sam nic raczej nie zdziałasz. Znam taką sytuacje z nie dalekiej miejscowości

Kosztuje bodajze 800zł, znajomy miał podobny i w badaniach wyszło olej opałowy z rozpuszczalnikiem

To paliwo nr 1 robione jest z oleju bazowego typu ''lux'' + rozpuszczalnik K 1 + dodatki cetanowe i td i pt dużo by pisać wszelkie normy spełnia ... nr 2 typowy ''letni'' orlen dużo estru.

jeśli są dobrze przygotowani to mają adwokatów i potrafią jeszcze wszystko obrócić przeciwko tobie

Zgłoś to inspekcji, bo sam niewiele zdziałasz. Jeszcze nie widziałem przezroczystego ON. Były żó£te i pochodne jak ten i zielenie z odcieniem niebieskiego, ale nie taki jak nr 1.

Najlepiej zatankuj do baniaka 5 l żeby upewnić się, że jeszcze mają to paliwo i zgłoś to niech ich skontrolują.

Ja też ostatnio kupiłem ON 10L i też coś takie blade było zawsze jak jałem do baku to się barwiło na lekki fioletowy podczas lania do baku. Ale w baku było jeszcze paliwa sporo to ja nie odczułem niczego ale ostatni raz tam kupiłem jakiekolwiek paliwo. 

taki kolor ma rosneft w zimie  

Wniosek z tego taki, że lepiej na stacjach tego typu nie kupować mimo niższej ceny od Orlenu, Statoila, Luk Oila, Lotosa, Shella itd.;.

U mnie też tylko na orlenie się tankuje,Stacja trochę odcięta od świata przez obwodnicę to ceny niższe ewentualnie olkop na. wiosnę. Na krzakach nie tankuje bo się trafi chrzczone. Białego on też jeszcze nie widziałem a ta paliwo naprawdę musi być badziew jak 30 załatwiło

A to ksiądz przychodzi i chrzci to paliwo codziennie?

Hehe jak ma zapłacisz to pewnie nawet paliwo ochrzci :)na mniej renomowanych stacjach trafia się dobre paliwo ale jest większe ryzyko że zatnkujesz bwdziew

ja tankuje na,, mniej renomowanej '' stacji i samochody i ciągnik i nigdy się nie nacialem. a większość stacji ciągnie paliwo z Niemiec z naftobaz np z Berlina Orleny tez ciągną stamtąd

U nas wiekszosc staci jest zaopatrywane przez paliwo zza wschodnie jgranicy głownie litwa i czy ja kupie w hurtowni czy na stacji to zazwyczaj jest to samo Tylko cena inna. 

juz zza wschodu nie ściągają bo się zawaliły kontakty

tez mi ostatnio przywiezli ON z lokalnej stacji, przezroczysta jak woda. Przywozi podobno  z Lotosa i przez 2 miesiące niby ma byc taka, podobno mało biokomponentów. Ciekawe ile w tym prawdy

Przez pewien czas brałem przez Mlekovitę, bo mają swoją cysternę. Przestałem brać po tym jak w styczniu zapchały się filtry parafiną. To paliwo mieli prosto od ruskich. Widziałem atesty i wszystko cyrylicą pisane. Komponentów estrowych nie zawiera w ogóle a mimo to kolor zawsze miało od żółtego po zielono- niebieskie. Teraz tankuję na lokalnej stacji, ale paliwa dostarcza im Orlen. Co prawda muszę jechać po nie 17 km, ale cena wcale nie wyższa niż na Orlenie. Za to ruskie płaciłem tyle co na stacji.

Ja do Orlena mam 7 km shella mam ze 3 Ale tam drogo

ja do orlena mam  1,5 kilometra  i traktory czy  kombajn  chodzi  bez problemu albo samochód  Peugeot 307 HDI i chodzi paliwo jest żółte

Ja orlen staram się omijać bo też lipne paliwo jest pompa i wtryski robione i po roku szlak trafił. Do osobówki Verve wlałem to wogóle siły nie miała teraz na statoilu albo bp się tankuje.

Na Orlenie paliwo jest dobre ale tej Vervy i innych cudów to nie ma co lać bo tak jak kol. wyżej mówi samochód sie nie zbiera przez to że paliwo rozrzedzą tymi wszelkimi dodatkami i cudami. Odradzam stanowczo stacje przy supermarketach bo tam chrzczone jak cholera (nauczyciel w gimnazjum mi mówił że raz wlał to na drugi dzień linka i rozmrażanie przewodów paliwowych i to w benzyniaku). Mogę polecić Bliską bo odkąd pamięcią sięgam to tam traktor tankujemy i problemów nigdy nie było, paliwo czyste jak łezka i kolor żółty a pod światło niebieskawy a dodam że bez filtrów jeździ i pompa regeneracji nie miała ze 30 lat a siła jest, nie kopci.

Ja raz po zakupie samochodu zalałem verve i w stosunku do zwykłej ropy nie wyczułem różnicy w osiągach więc jak dla mnie nie warto przepłacać.A co do orlena nie mam zastrzeżeń samochody i ciągniki chodzą na ich paliwie i problemów nie ma. Samochód tankowalem na kilku orlenach i do żadnego nie mam zastrzeżeń

Rożnica jest ale jeśli ktoś wleje do starego golfa Vervy i myśli że będzie miał nitro to się przeliczy.

Do starszych samochodów lanie paliw premium nie ma sensu!

Co innego w nowszych autach. W 2009 rodzice kupili skodę octavię. Od nowości jedynym paliwem jakie miała lane to Verva(raz czy dwa Shell V power). Aktualnie ma 106k km. Rok temu zapomniałem zatankować i trzeba było wlać ON który kupujemy na stacji MZK do ciągników. Od razu zrobiła się mułowata. Dobrze że tylko 10L było to szybko wróciło do normy.

Jeszcze lepiej różnicę widzę w mojej Toyocie Corolli 1.4 Diesel z DPF. Jedyne paliwa na których samochód nie przypomina muła to Verva i Nitro +. Dwa razy zalałem Lotosem Dynamic i też lipa. Innych jak na razie nie próbowałem

Paliwa Premium nie dodają mocy. Zalanie ich nie oznacza że od razu 5 sekund do 100

No wiadomo mam że w starszych samochodach to bezsens w nowych jest pewnie tak jak pisze stig ja napisałem na przykładzie mojego audi a3 1.9 tdi 90 km 1997 więc samochód dość wiekowy

Do passeratiego idzie verva już dobre 2 lata i lata jak opętany zima/lato nie było problemów. Co do ciągnika to tankuje się u lokalnego dystrybutora który handluje paliwem gdzie też zalewa do swoich ciągników. Też jest takiego żółtego kolorku.