Pług kverneland

i dalej twierdzisz że te pługi są dobre do ursusa 1614 ?

Są w sam raz do 1614, chodzą dobrze, współpracują ze sobą już 5 rok i nie ma żadnych problemów, ciągniki były nowe, dotarły się
(mają po 500 mth) i coraz lepiej śmigają, pola się wyrównały i jest git a jeśli twierdzisz inaczej to tylko twoje zdanie. Dla mnie to najtańszy, najszybszy i najprostszy sposób na odwrócenie gleby, wyniki mówią same za siebie: 2,5 - 3 ha na godzinę, bez zbędnego zapierda. ania po polu 15 km/h,  10 litrów na hektar, koszt zestawu: nowy ciągnik 200 tyś, używany pług 20- 30 tyś i robota jak marzenie, a jeśli Ci się nie podoba to nie oglądaj i nie komentuj. Ja piszę tylko prawdę, ponieważ jednym z tych pługów co rocznie pracuję wiec wiem jak i co a ty możesz się tylko domyślać i pisać bzdety.

 Niedługo będzie nowy filmik na yt jak te 2 pługi pracują na 1 polu, zapraszam na mój kanał na yt.

Edytowano Kwiecień 4, 2021 przez piotr-BIZON-BSZ110

dobra ciekam na film

A kiedy te ciągniki się zwrócą jeśli robią po 100 mtg rocznie ?

nie za szybko 15 km/h, zaleCa się maks do 8 km/h. i nimt nie mówi ze nie prawda tylko sek w tym ze nikt do tej pory takich wyników nie osiągnął

bez zbędnego zapierda. ania po polu 15 km/ha  

 

15 kilometrów na hektar, ciekawe, ciekawe...

on ich tyle po to na że jak któryś nawali to innym robi i tak wkoło a tak po za tym lepiej mieć jeden ciagnik za 400 tyś co zrobi ze 500 godzin w roku niż 2lub 3 po 200 zresztą nie mój cyrk nie moje małpy

Panowie od przybytku głowa nie boli majac kilka ciagnikow niz jeden awarie przepinki czy co kolwiek innego
Moim zdaniem ursusy w tym plugu nie jada na wakacje tylko do pracy moze lekko nie maja ale sadze ze jesli by nie dawaly rady to kolego by odjol po skibie i bylo by po klopocie
Sadze tez ze kolega nie jest idiota i wie co robi
Dziękuję

mi sie akurat podoba, polowa gada tu jak moj dziadek gdy z zagonowa 4 jade ciagnikiem 100km czyli "wez tego 160km bedzie mial lzej" ale paliwa pojdzie wiecej bo 6 garow nie 4 i robota wolniej idzie bo sa biegi zle spasowane. mniejszy nie znaczy gorszy

Lepiej jak nowy 125km nh ciagnie przyczepke do swin lub rozklekotany stary rozrzutnik 3.5tony

15 km/h?? To jak kiedyś testowali pługi do orki szybkiej to osiągano maksymalnie 12-13 km/h bo wyższa prędkość= wyższe spalanie i zapotrzebowanie mocy + szybsze zużycie sprzętu. Zresztą po filmikach z YT jakoś nie widać żeby to szło tak szybko i sprawnie jak to opisujesz... No chyba że w podorywce to może i tak.

 

PS- pracowałem w kołchozie co ma 700 ha i 3 Valtry serii T jako główne ciągniki- T160, T131 i T191. ŻADNA nie kręci rocznie mniej jak 1200 godzin, średnio po 1500. T160-tka ma ponad 15 000 godzin w tym momencie i nadal świetnie chodzi a naprawy wbrew pozorom robią na zakładzie na warsztacie, bez pomocy serwisu chyba że problem jest naprawdę spory. Mniejsze Valtry mają podobne przebiegi. Więc nie wiem, może masz licznik zepsuty że twierdzisz że 100 godzin Ci tylko kręcą...

Iron wg mnie to trochę za drogi ciągnik jak na te 500 godzin. Żeby zarabiał na siebie i na następcę to musi zrobić z około 1000 h w roku. Bo wydać 400 tyś na ciągnik, który ma robić 500 godzin to jest trochę za droga zabawa, ale jak kto woli. Ciągnik jest w tedy nie wykorzystany wg mnie. 

On napisał "bez zbędnego zapie*dalania w polu 15km/ha(h)" więc co wy piszecie, że on nie osiąga tyle jak nawet tak nie twierdzi. Polecam czytanie ze zrozumieniem; )

@daniel- a niee, bo ciągnik spłaca się jeśli robi minim 300 godzin rocznie, czyli jak kręci 500 to nie narobi się i jest zakup opłacalny.

Nie wiem opieram się na słowach gospodarza z okolicy, to mówił, że prawie pół miliona by nie wydał na 400-500h rocznie, ale jak to mówią co człowiek to inne zdanie Z resztą sam mam podobne zdanie. Ale jeśli tak mówisz to pewnie masz rację

Panowie ja kupilem case za 70tys z haczykiem przy gospodarstwie okolo 40ha na obecna chwile i powiem to w ten sposób ze drugi raz bym chyba nie wywalil takich pieniedzy na moj areal i profil produkcji nie powiem konfort pracy jest wiekszy tylko ciagnik malo wykorzystywany bo poprostu transport i ciezka praca polowa czyli pozostala orka i siew dla niego na ten rok to co ja zrobie okolo 200godzin juz na maksa wiecej przestoji w garażu

czytajac komentarz autora pod tym zdj. 3 razy wybuchlem smiechem... 1 - 2,5-3ha w godzine; 2 - 15km/h; 3 - 10l/ha; z kazdym kolejnym punktem smialem sie coraz bardziej... nie wiem jak mozna byc az tak glupim zeby w to uwierzyc.....

z takim pługiem 10 l/ha jest osiągalne jeśli pola wielkie i długie, 2,5-3 ha na godzine, nie wiem nie orałem takim zestawem ale 4 obrotową w 45 minut jestem  w stanie zaorać hektar ale na doibrym kawale ziemi . 15 km/h to ja gruberem nie jeżdze a co dopiero pługiem,

 

Nie mniej użytkownikowi piotr_BIZON można pogratululować atencji, gdyby nie przechwalał się ile pali lub jak szybko ora, szybko by zgineło pod innymi fotkami. A tak każdy go zna

@lukaschels- na YT wpisz "ursus 1614 kverneland 8" i sam zobacz jak on się wlecze z tym pługiem... Więc nawiązując do popularnego powiedzenia w wersji lżejszej- "w konia to MY a nie NAS".

 

@grzesmaly- Z tego co widziałem po Twojej galerii to masz też 80-tkę. Szczerze mówiąc ten Case by Ci w zupełności wystarczył na ten areał, ewentualnie coś lekkiego do pomocy i lekkiej roboty. Bo im więcej ciągników tym mniej roboty...

15 km/h?? To jak kiedyś testowali pługi do orki szybkiej to osiągano maksymalnie 12-13 km/h bo wyższa prędkość= wyższe spalanie i zapotrzebowanie mocy + szybsze zużycie sprzętu. Zresztą po filmikach z YT jakoś nie widać żeby to szło tak szybko i sprawnie jak to opisujesz... No chyba że w podorywce to może i tak.

 

PS- pracowałem w kołchozie co ma 700 ha i 3 Valtry serii T jako główne ciągniki- T160, T131 i T191. ŻADNA nie kręci rocznie mniej jak 1200 godzin, średnio po 1500. T160-tka ma ponad 15 000 godzin w tym momencie i nadal świetnie chodzi a naprawy wbrew pozorom robią na zakładzie na warsztacie, bez pomocy serwisu chyba że problem jest naprawdę spory. Mniejsze Valtry mają podobne przebiegi. Więc nie wiem, może masz licznik zepsuty że twierdzisz że 100 godzin Ci tylko kręcą...

Gdzie on napisał że jeździ 15 km/h ?

jadąc na święta do teściowej widziałem dwa 1614 z taki plugami, zwolnilem i popatrzyłem. rzeczywiście dają radę prędkość gdzieś orki zimowej 5-6 km/h i pole zaorane ale zauważyłem że manewrowanie to masakra. druga strona medalu jest taka że orali na piachu i na nim nawet 60 by 4 skiby pociągla

Dnia 18.08.2015 o 22:43, kuba24nh napisał:

czytajac komentarz autora pod tym zdj. 3 razy wybuchlem smiechem... 1 - 2,5-3ha w godzine; 2 - 15km/h; 3 - 10l/ha; z kazdym kolejnym punktem smialem sie coraz bardziej... nie wiem jak mozna byc az tak glupim zeby w to uwierzyc.....

Nawet jadąc 7 km na godzinę (prędkość minimalna z jaką pracuje zestaw) mnożąc to przez szerokość pracy pługa a to ponad 4,5 m daje ponad 3 ha na godzinę na dużych polach na jakich też pracuje. Odliczając zawrotki na poprzeczniachach które trwają kilka kilkanaście sekund śmiało wyrabia 2,5 ha ale jak kto woli może się śmiać lecz piszę prawdę.

  Na dodatek co poniektórym polecam czytanie ze zrozumieniem bo z tym u większości bardzo słabo !

Gdzie napisałem że ciągnik z którymkolwiek pługiem pracuje 15 km/h ?????

Jasno jest napisane: "bez zbędnego zapierd.lania" czyli jest oczywistym że takich prędkości nigdy nie rozwija.!

15 km/godzinę to jeżdżą na pokazach zapinając 4 skiby do ciągnika 160/200 koni i komentując : "ale to idzie, "nawet takie redło jak unia dobrze kryje" " ciągnik ma zapas mocy i szybciej pojedzie to szybciej zrobi "

 

Lub sąsiad który kupił nowy większy ciągnik na prow lub kredyt a nie starczyło na większy pług  i do ciągnika 80 koni zapina pług od c 360 czy 4 skibowym od MTZ Belarus czy ciągnika 100 konnego do 

"Nowego konia 150 i więcej koni " żeby sobie szybciej zaorać

Maksymalna prędkość orki z jaką powinno się ją wykonywać to 10 km/h co absolutnie popieram i potwierdzam 

Powyżej tej prędkości wzrasta gwałtownie spalanie i zużycie elementów roboczych  a czas pracy nie proporcjonalnie się skraca co do kosztów jakie wzrastają!!!

A punkt 3 to wisienka !

Zaskoczę Cię kolego 

W 2016 padł rekord  drugi 1614 pracujacy z pługiem który stoi w środku osiągnął wynik na poziomie 8,5-9 l ON na 1 hektar!!! 

Orka pola po życie które było zasiane bezorkowo też po gryce czyli pole nie orane 2 lata,

pod grykę w prawie 30 stopniowy upał 

Pole mozaika od 4 do 6 klasy i góry na które czasem ciężko było się wdrapać. 

Głębokość orki to:

Na górkach gdzie był piasek 20 23 cm 

Resztę czyli płaskie, podjazd i zajazdy z górek 25, 28cm

 

 Zaorana powierzchnia 2 razy mierzona GPS em dla dokładności testu!

Przy tankowaniu wszyscy byli w ogromnym szoku. Ja również. Do dziś nie udało się powtórzyć tego wyniku choć spalanie oscyluje bardzo blisko tego wyniku .

Możesz wierzyć albo i nie ale to indywidualna sprawa każdego.

Jak byłem podczas tego testu na tym polu bo zaraz po bronie za tym pługiem siałem grykę 

Byłem też przy tankowaniu przed i po także wszystkie info z pierwszej ręki.

Dla jasności dodam że nie zawsze udaje się uzyskać wynik na poziomie 10 l/hektar z wielu powodów:

-Wielkość i kształt pola 

-Ukształtowanie terenu

-Klasa bonitacyjna gleby 

-Zwięzłość gleby (gliniaste dołki i miejsca które były orane na mokro rok później są twarde jak droga)

- Wilgotność gleby 

- głębokość orki 

-przedplon (po łubinie i gryce orze się lżej)

- czas od ostatniej orki ( ubicie gleby spowodowane przez płytkie uprawy bezorkowe które często są stosowane na polach na których pracują owe pługi ,(zdarza się że i 3 lata pola są nie orane)

- ustawienie pługa 

- poślizg na kołach ciągnika 

I najważniejsze umiejętności operatora i jego "ciężkość nogi"  czytaj (wyczucie sprzętu) bo gaz w podłogę to nie klucz do niskiego spalania 

Pewnie kilka aspektów jeszcze pominąłem ale te najważniejsze które mają bardzo duży wpływ na wyniki wymieniłem i wielokrotnie analizowałem na przestrzeni 8 lat !

Porównując spalanie przy różnych warunkach, stanowisku czy kombinacjach ustawień także coś tam wiem i z czystym sumieniem potwierdzam że 10l na hektar to żadna ściema. 

Tak wynik który podałem w opisie pod zdjęciem jest na wyciągnięcie ręki dla wielu  a nie żadną bajką która może być powodem do śmiechu.

Pozdrawiam: operator jednej z 1614

 traktorzysta z 15 letnim stażem za frajerą obrzucanych błotem ursusów 

Ps. taka rada:

Szybciej nie znaczy lepiej i taniej.

Miłego czytania nawet kilkakrotnie oby tylko ze zrozumieniem 😛

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

A a kto to będzie czytał? Nie chce mi się.

słowo klucz ,,bez" ale nie każdy widzi ten klucz