Tad-Len KR 1,65 i Agromet Famarol Meduza Z-036

Tadek już z siłownikiem widzę.

 

Tamtą ci zabrali a nową przywieźli?

Tak , dokładnie .

a co się stało z poprzednią? dopłacałeś coś za siłownik czy dali w "zadość uczynienia"?

Dali , po rozmowie telefonicznej z panem Tadeuszem Świtałą . Poprzednia hm.. słaba jakość wykonania poszczególnych części .

 

  Ta ma być już dobra , na pewno szczerze zrelacjonuje po sezonie (jak wytrzyma) jak się spisuje , jaka jest jej jakość , obiecałem to producentowi dlatego też na razie zapominam o pierwszym egzemplarzu który zawiódł na całej linii .

Właśnie daltego kupilem za 1400 famarolkę zamiast nowej za 2x tyle.

Pawle co Ci siadało w Grass Rolce? Ile rocznie kosiła? Zastanawiam się czy mam być zaniepokojony. Gratulacje nowego nabytku niech służy jak najdłużej! : 5

Moja Famarolka w podobnym stanie jak ta opisywana powyżej i daje rade

Pawle oby podejście drugie było tym razem udane

Do trzech razy sztuka , he-he ?

Masz przeboje z tymi kosiarkami na dwa ciągniki będziesz kosił ? próbowałeś już tą nową?

Ja czytając wasze opinie o nowych rotacyjnach to zaczynam się bać o swoją roczną "WIRAX" 165cm.

Dodam że Wirax kosi bardzo głośno na początku tak że 3P nie słychać.

Michał , kupić to nie sztuka , kupić za te pieniądze kosiarkę bez luzów w oryginale i gotową do pracy to już wielkie szczęście - sam wiesz

 

  Kondziu , po za tym ,że bęben się "ułamał" bo słupica spawana do skrzyni a nie przykręcana to nie było większych zastrzeżeń , głośna była to fakt , a nowy właściciel jeśli będzie miał szczęście to się nawet nie dowie ,że była spawana

 

 Rafał , dlatego muszę się zaopatrzyć w jakąś famarolkę Miejmy nadzieję , bo już nawet problemem nie jest kwestia finansowa tylko ,że znając moje szczęście każda następna kosiarka w cenie do 3 tys może nie być lepsza i nie wiadomo w jaką firmę następną "uderzyć" ...

 

 

 @zetorki , za trzecim razem to Ja się znajdę w szpitalu psychiatrycznym

 

  Pawle , jak ktoś nie zna mnie i mojego podejścia do maszyn to może pomyśleć ,że jestem dla nich katem i to nie wina kosiarek a moja , ale Ja naprawdę staram się dbać , nie przeciążać , kosić wolno a mimo to są takie przygody ... Na przykład ostatnią kosiarkę zakonserwowałem smarem w miejscach łączenia osłon z tymi kątownikami , w miejscu przykręcenia do ramy dałem filię żeby brud się nie gromadził i rdza , w miejscu łączeń osłon przedniej , środkowej , tylnej dałem uszczelki , na koniec wszystkie gwinty posmarowałem smarem łt - heh dobrze ,że to ta sama osłona

   Na dwa raczej nie bo już ją oddam tą famarolkę , no i szkoda ciągnika przy niej brudzić

 

 

  @deutz-fahre-90 - nie ma się co martwić na zapas , ale dla spokoju sprawdz stan oleju

 

Paweł ile skosiłeś poprzednim Tadkiem?

Co jak co, ale Meduzę mogę polecić z ręką na sercu ( oczywiście zadbaną)  Posiadam taką, najpierw miał ją dziadek później my ( więc od początku w pierwszych rękach).   Wykosiła już jakieś 2000 hektarów i nigdy nie zepsuła się nagle- ma jeszcze nawet oryginalną plandekę

 

Nie mówię że nowe są złe ale jak widać trafił ci się kiepski egzemplarz  

Piotrze , nie więcej niż 0,5 ha (na zielonkę ) .

 

  Damian , jak dobry sprzęt i do tego zadbany to nic dziwnego ,że jesteś zadowolony jak zły to i stawanie na głowie nie pomoże Ciekawi mnie czy famarolki powiedzmy z 2006 roku też są takie mocne . Wstaw kiedyś zdjęcie swojej

 

  Nie ulega wątpliwości , że zły , dzięki niemu wyszło kilka części które zostały źle wykonane , podobno ktoś za to odpowiedział ,że były tandetne i miejmy nadzieję , że teraz będzie już tylko lepiej

 

  Tą dad-lenką ze zdjęcia udało mi się wykosić około 2 ha łąki dziś więc już jest lepiej w porównaniu do pierwszej