Valtra N 113

Ile taka valtra kosztuje?

w standardzie 220 tys netto

 

jak sobie radziła z tym pługiem? jaka skrzynia?

Skrzynia H5. Szła jak burza, spaliła 9l na ha.

Podorywka była robiona?

w standardzie 220 tys netto

 

jak sobie radziła z tym pługiem? jaka skrzynia?

Ten standard to też jest naciągane, standard dla fabryki valtry i kilka innych marek np. john deere to całkowity golas np.  nie ma żadnych hamulców dla przyczepy ale większość dilerów ustaliła sobie taki standard że pneumatyka już jest, tak na przykładzie t173 hitech, każdy diler podaje cenę średnio 270 tys. netto po negocjacjach, ale da się ją kupić za 235 tys. netto tylko że to jest taki golas że aż nie chce się do niego wsiadać

Podorywka była robiona?

Nie, po polu sobie śmigałem z pługiem w lufcie.

 

Ten standard to też jest naciągane, standard dla fabryki valtry i kilka innych marek np. john deere to całkowity golas np.  nie ma żadnych hamulców dla przyczepy ale większość dilerów ustaliła sobie taki standard że pneumatyka już jest, tak na przykładzie t173 hitech, każdy diler podaje cenę średnio 270 tys. netto po negocjacjach, ale da się ją kupić za 235 tys. netto tylko że to jest taki golas że aż nie chce się do niego wsiadać

Za taką N113H5 z miekką osią przenim tuzem bez wom i jakimiś bajerami zaśpiewali 260 tyś. netto.

 

Nie pisz komentarza pod komentarzem. Używaj opcji "edytuj"

 

Edytował Prorok

Mi się strasznie podobają valtryi taka n103.4 przydała by się do uprawy w tedy zetorek by dostał transport  :wub:

Z całym szacunkiem, ale poproszę o dane dotyczące głębokości orki, szerokości roboczej pługa i klasy gleby, na której była orka wykonywana.

Ten standard to też jest naciągane, standard dla fabryki valtry i kilka innych marek np. john deere to całkowity golas np.  nie ma żadnych hamulców dla przyczepy ale większość dilerów ustaliła sobie taki standard że pneumatyka już jest, tak na przykładzie t173 hitech, każdy diler podaje cenę średnio 270 tys. netto po negocjacjach, ale da się ją kupić za 235 tys. netto tylko że to jest taki golas że aż nie chce się do niego wsiadać

 

ej no bez przesady. Oczywiście były wersje RedLine które były totalnie gołe. Czyli brak poszerzeń błotników, tylko jeden kolor, brak reflektorów roboczych, obciążników, radia,, wycieraczki tylnej, pneumatyki i klimy i na dodatek nie było możliwości dołożenia czegokolwiek w fabryce. Ta wersja kosztowała coś koło 210 tys netto, oczywiście mowa o N113. A w normalnej wersji w standardzie masz szerokie błotniki, reflektory w dachu, klime, pneumatykę, 4 wyjścia hydrauliczne, radio z głośnikami i wycieraczka ze spryskiwaczem tylnej szyby. To nie jest Zetor czy Ursus że za każdy drobiazg trzeba dopłacić.

 

Jeśli chodzi o spalanie to w pługu 4x45 przy głębokiej orce jesiennej spalała mi maks 12 l/ha na cięższych glebach, na piaskach schodziła poniżej 10 l więc wierzę w to 9 l. Na godzinę wychodziło mniej więcej tyle samo, może 1 litr więcej

https://www.facebook.com/video.php?v=1583270121907891&set=vb.1568752140026356&type=3&theater dla niedowiarków w 15 sekundzie jest pokazane spalanie. Górna pozycja to średnie spalanie na godzinę, dolna to średnie na hektar. W komputerze pokładowym wpisałem szerokość pługa 1,9 m

9l/ha, a tak z ciekawosci ile robi ten hektar?

@Henius91 W zetorach też przecież nie trzeba do drobnych dupereli dopłacać ? Nie wiem skąd masz takie wiadomości. 

Tylko spalanie z kompa a z dystrybutora często się różni. 

Zaorałem 2ha i komp pokazywał 9l. Orane było na 20 cm pługiem Kuhn 103, 4x40 na polu 4a lekko pod górkę. Orałem to ok 2,5 h bo pole krótkie i szerokie.

Od dilera zetora. W Zetorze jest klima, automatyczna zmiana półbiegów, funkcja kontroli trakcji, automatyka WOMu, ustawienie czułości rewersu i pneumatyka w standardzie? Nie żebym się czepiał, pytam z ciekawości. Bo wiem że są jakieś tam wersje wyposażenia. Chodzi mi o takie rzeczy których niektóre ciągniki nie mają nawet za dopłatą. Bo standard Valtry, JD czy Fendta jest zupełnie inny niż standard Zetora czy Ursusa

 

No oczywiście bo standard to taka umowna wersja dlatego twierdzę że standard w valtrze to co innego niż standard w zetorze, co nie zmienia faktu że można kupić daną wersję jeszcze taniej, tylko co to za przyjemność kupna ciągnika za 200 tys. który nawet klimy nie ma, tak samo jak w valtrze jest np. w JD-standard kosztuje tyle i tyle ale da się odjąć sporo rzeczy ze standardu.

 

Co do redline to było coś jak winpack w joskinie, produkują ją masowo i nic nie można zmienić z racji tego jest tańsza bo do każdego idzie to samo

no tak, ciągnik tej klasy za taką cenę powinien już raczej być lepiej wyposażony bo kupuję się go na długie lata

 

redline można by doposażyć u dilera np w obciążniki, lampy czy radio, ale klimy a tym bardziej amortyzacji kabiny i osi nie dołoży

To akurat zawsze można, tego ci nikt nie zabroni, mój diler np. nie zamawia traktorów z radiem a tylko z instalacją radiową a radia zamawia jako część zamienna, jest tańsze o połowę, czyli tyle kosztuje montaż w fabryce

no mój tak samo miał. do dilera przyjechał bez radia, tempomatu i lamp błyskowych, sami to montowali. no i obciążnik też nie jest fabryczny co mnie trochę zdenerwowało no ale jeden plus taki że jest cięższy niż fabryczny bo miał być 600 kg a jest 800 kg

No u mnie identycznie tyle że obciążnik fabryczny 1100 kg

posiadam valtre t153 spalanie 16-17l/ha prędkość 9km/ha szerokość orki 2,20, głebokość 25-30 cm