Valtra N103

a to nie można wczesniej???

 i po co ten tur podczas siewów?? przecież odpiąc go to góra 5 min roboty....

Gdyby można było wcześniej to siałbym wcześniej, a że późno z pola przedplon zszedł sieję teraz. Poza tym i tak oziminy z późnych siewów są pewniejsze w naszych warunkach niż zboża jare.  Na razie pogoda sprzyja więc jestem dobrej myśli.

Jeśli możesz to wytłumacz w czym mi ten ładowacz, Twoim zdaniem, przeszkadza podczas siewu - bo ja tu problemu nie widzę...

A jak ci się sprawuje valtra, ile ma już mtg i ile ją masz, jesteś z niej zadowolony, były jakieś awarie? Dostrzegasz jakieś niedociągnięcia i jak ze spalaniem? 

Traktor posiadam od sierpnia 2013 czyli trochę ponad rok. Zrobiłem na niej 905 mth (na dzień dzisiejszy, zanim się obrobię do końca to wpadnie jeszcze parę godzin pewnie). Wziąłem ją jako pomoc dla 111 i w tej roli sprawuje się bardzo dobrze. 3 cylindry to już spora oszczędność w paliwie. Z awarii miałem wyciek oleju z prawej półosi, ale serwis usunął to na gwarancji. Poza tym miałem problem z czujnikiem poziomu paliwa ale to sam zrobiłem - poluzowała się wtyczka i wystarczyło ją poprawić. Traktor jest moim zdaniem przemyślany i dopracowany więc specjalnie nie ma się do czego przyczepić. Zmieniłbym tylko automatykę wału odbioru mocy, bo nie włącza się automatycznie po opuszczeniu narzędzia (wyłącza się po podniesieniu) i za każdym razem trzeba go aktywować ręcznie. Co do spalania to w agregacie uprawowo siewnym w konfiguracji ze zdjęcia 5,5 - 6,5 litra/ha; ładowacz czołowy ok 4,5 litra/h; kombajn do ziemniaków 6,8 - 7,5 litra/h (chociaż potrafi spalić nawet do 9 w zależności od warunków); opryskiwacz ok 4litrów/h; formownica do ziemniaków 4x75 - kręci się w okolicach 6 litrów/ha. Transport różnie ale najczęściej w okolicach 8 litrów na godzinę. Spalanie ze wskazań komputera pokładowego. Ogólnie trzyma poziom, jest warta każdej wydanej na nią złotówki

To dużo obrabiasz ziemi ?

65 ha.

a to nie można wczesniej???

 i po co ten tur podczas siewów?? przecież odpiąc go to góra 5 min roboty....

Mało widziałeś, jak mówisz że odpięcie tura to góra 5 min roboty, spróbuj przez rok lub więcej nie odpinać tura, mówię tutaj na własnym przykładzie, my się męczyliśmy około 40 min, w końcu telefon do serwisanta, mówi że tak się zdarza, że nie chce wyjść z uchwytów, trzeba całą łyżkę piachu, i powoli hydraulikę wciskać tura do dołu, nam się akurat po tym udało, ale z tego co mówił nie zawsze pójdzie tak łatwo i jak wyskoczy to przewody pourywane...

po co Ci to coś z przodu te koła na Tuzie ??

Ten wał ma za zadanie zagęszczenie gleby między kołami ciągnika. Dzięki temu nie zapycha mi się wał w agregacie.

mam pytanie odnośnie tego wału oponowego na przód. Dobrze spełnia swoją rolę, zastanawiam się nad oponowym lub wałem pierścieniowym typu cambell na przedni tuz miedzy koła, wystarczy ni między koła ponieważ mam  siewnik i  agregat  2,5 m.