Obciążenie 100A

"Sprężynki" z drutu oporowego, a że 100A to jest takie urządzenie jak amperomierz.

 

Post wygląda dziwnie ale przed nim był post w formie pytania którego teraz brak.

No tak, ale masz tu stałą rezystancję, a do testów potrzebny jest stały prąd, więc realnej pojemności i rezystancji wewnętrznej tym nie sprawdzisz.

Wiedziałem że to skomentujesz, ale testery akumulatorów np. http://allegro.pl/yato-yt-8310-tester-akumulatorow-6-12v-promocja-i4738695480.html są tak właśnie skonstruowane.

 

Prąd jest stały , nie "maleje" wraz z wzrostem nagrzania się "spirali" , ale Ty masz na myśli stały prąd niezależnie jakie jest napięcie na zasileniu, czy to 12 V czy 11V podczas badania,

bo zakładając 12V/0,12 oma=100A zaś już przy spadku napięcia 11V/0,12oma=92A Ja nie wnikam +/- 10% nie stanowi dla mnie problemu, Jak gdzieś pisałeś Ty sprawdzając akumulator jesteś w stanie podać jego żywotność,Ja tym "sprzętem" tylko "stan" na daną chwilę.

 

W pierwszych planach jako obciążenie testowałem świecę żarową od samochodu ale z chwilą się rozgrzewania świecy prąd drastycznie spadał, podobnież świeca od c-330 niezależnie od nagrzania pobiera taki "sam" prąd (nie testowałem) zaś te "sprężynki" też niezależnie od nagrzania mają "stały" prąd.

 

 

Dokładnie to miałem na myśli, ale tak jak piszesz taki tester wystarczy żeby  szybko sprawdzić czy akumulator jest jeszcze dobry, a tylko rozładowany, czy już trup. Jeszcze takie pytanie: jaki to drut oporowy? Kupowałeś go czy miałeś z zapasów? Pytam, bo przyszło mi do głowy rozszerzenie zakresu mojego przyrządu, teraz mam płynnie regulowany

0-100A, a dokładając dwa takie zestawy jak Ty masz mógłbym uzyskać prąd 0-300A w trzech zakresach z płynną regulacją  w każdym zakresie.

Drut 1,7 mm z zapasów , rezystancja ok. 0,6 om/m.

A jednak mój pomysł wniósł coś  do  usprawnienia Twojego sprzętu.

Oczywiście, że wniósł, bo jednak trzeba liczyć się z kosztami. W moim obciążeniu moc tracę w 50 tranzystorach MOS. Żebym miał 300A to musiałbym ich mieć 150 szt. A jeden w hurcie kosztuje 7zł. Przy moim pomyśle z trzema zakresami nie będzie płynnej regulacji od 0 do 300A, ale w zamian da się to zrobić dużo mniejszym kosztem.

Tylko nie wiem ile u Ciebie trwa pomiar bo po ok. 15 s. spirala robi się czerwona (odcinek ok. 45 cm).

Do akumulatorów wystarczy 10s, natomiast alternator czasami trzeba męczyć tak długo aż się nie zagotuje, więc nie za bardzo ten pomysł wypali. Jedynie trzeba będzie zmniejszyć gęstość prądu w spirali, aby pracowała w niższej temperaturze, czyli albo zwiększyć średnicę i długość drutu, albo dołożyć jeszcze kilka takich spiral szeregowo i równolegle aby zachować taką samą rezystancję.