New Holland

Dajmy na to jak ktoś ma 10 ha to załóżmy że ma 100t zboża z tego musi porobić opłaty, kupić ubranie, zjeść na to przeznacza dajmy na to 50 t, zostaje 50 t na utrzymanie i rozwój gospodarstwa. Ten co ma 50ha to ma 500 t zboża, i też niech wyda na opłaty domowe , ubranie, jedzenie 50t zostaje 450t i co który ma więcej na rozwój.

 

najbardziej bezsensowna wypowiedź jaką czytałem na tym forum...

dajmy na to ten co ma 10 ha, zbiera 100 ton pszenicy, robi opłaty czyli podatki od gruntów i budynków (których oczywiście nie ma dużo), paliwo do 60-tki bo przecież nią obrobi taki areał, kupi 1,5 tony saletry i 1,5-2 tony materiału siewnego i to by było na tyle.

a teraz ten co ma 50 ha, zbiera 500 ton pszenicy, robi opłaty czyli większy podatek, 5 razy większy koszt nawozów i materiału siewnego, więcej paliwa bo na 50 ha to potrzebuje już ciągnik ponad 100-konny i to nie jeden. już nie wspomnę o kosztach eksploatacji maszyn. i jaki z tego wniosek? nie jest tak pięknie jak ci się wydaje. twoje argumenty w tej dyskusji są zbędne. oczywiście o jakiś % jest większy zysk ale nie na tyle, żeby całkowicie dyskryminować takie gospodarstwa. z resztą mogę śmiało stwierdzić że nasze gospodarstwo poradziłoby sobie bez dopłat i nie miałbym nic przeciwko temu, żeby całkowicie je zlikwidować. w takim wypadku cała "drobnica" wymiera w przeciągu kilku miesięcy.

 

@polo95, możesz sobie podać rękę z @Rolnikiem1973. gdzie tu widzisz ekonomie w takim działa gdzie trzeba wspierać małe gospodarstwa, a dużym najlepiej jeszcze coś zabrać? powtórzę sie, albo dawać dopłaty do produkcji, albo zlikwidować je całkowicie. tak czy inaczej i w jednym i w drugim wypadku, małe gospodarstwa wymierają bo nic nie wnoszą do gospodarki... takie małe gospodarstwa 10 ha, zwłaszcza na 5 i 6 klasie są jak człowiek w śpiączce. niby żyje, ale się nie rusza i trzeba go wspomagać respiratorem...

dopłaty powinły być do produkcji mi też sie nie podoa jak ktoś ma 6 ha i idzie do roboty i jemu wieksze dopłaty. Jak ktoś sprzedaje mleko świnie opasy warzywa obojetnie coś robi to sie chwali ale powinło być tak że ak ktoś ma 10 20 ha i pracuje chowie świnie bydło troche zboża sprzedaje ( ja tak robie np) nie siedze i nie czekam na dopłaty u mnie dopłaty nie sa głównym źródłem dochodu to ten prow powinien być bardziej skierowany na małe gosp ci wieksi na brali już nowych ciągników tych małych jest najwiecej teraz czas nam pójśc troche do przodu bo jak kupić ciągnik za 130 tys za własne przychody jak świnie są po 4,60 a byki 6,7 zł przecież na 16 ha nie nachowie 800 tuczików czy 50 byków.

Polo95 a niby czemu nie możliwe są plony ok 4t/ha i więcej na klasie 4a,b czy 5?

sam jestem ciekaw. ja na 4 klasie osiągam plon pszenżyta w granicach 5-6 ton/ha. pszenica zdarzało się ponad 6 ton

Heniek on i pseudo rolnik73 są z tych co wiecznie im się nie opłaca a najwięcej mają frajdy jak się komuś noga powinie, zboże powali, maszyna zepsuje to wtedy jest ok, wtedy rośnie mu poczucie własnej wartości, i najważniejsze im sąsiadowi gorzej tym jemu lepiej.

Właśnie tak jest na polskiej wsi , ale nie mówię że wszędzie jak sąsiad ma lepiej to on nie dąży do tego swoja pracą żeby być lepszym tylko żeby ten sąsiad zbankrutował czy żeby w ogóle upadł i wtedy radość ^^ .

Baśka mówi że człowieki wraz nie rozumiecie więc zmniejszę gospodarstwa. Gospodarstwo 5ha przy max dochodzie osiąga że utrzymanie domu, rodziny, samochodu, opłaty medialne pochłania cały dochód z 5ha. Na rozwój gospodarstwa zostaje 0 ha. Rodzina z gospodarstwa 10ha o takim samym dochodzie i nakładzie na 1ha pochłania też 5ha, ale jej zostaje 5 ha na inne wydatki i rozwój gospodarstwa.

gdzie tu widzisz ekonomie w takim działa gdzie trzeba wspierać małe gospodarstwa' date=' a dużym najlepiej jeszcze coś zabrać? [/quote']

 

nie dziwiłbym się jak by to zrobili... żyjemy w polsce i jak by nie patrzeć Janosikowe jest do tej pory

Wszystko ładnie pieknie ale nikt nie uwzglednił jednej bardzo waznej rzeczy ze ten gospodarz co to posiada musi miec takze zamiłowanie i checi do pracy aby wyzyc z tych kilku hektarów bo nie trzeba wiele zeby dobrze zyc a jednak niektore gospodarstwa posiadajace 20-25 hektarow maja podwórko niczym nie jeden Farmer posiadający 100 hektarow wiec dla mnie nie mozna porównywać gospodarstw miedzy soba bo nie kazdemu dosłownie chce sie ruszac d*pe zeby cos na podworku czy w oborze zrobic.

Przepraszam ze tak dosadnie to mowie ale taka jest prawda

Zacznijcie dbać o pola bo jak słyszę że po 3 t/ha zbieracie z III kl to ja więcej rzepaku zbieram z takiej klasy gospodaruję na ziemiach III-VI kl i do IVB sieję pszenicę i w stanie jestem bez problemu wyciągnąć 6t/ha

Mi też wydaję się że porównywanie nie ma sensu . np u mnie za hektar od 100 tyś zł a jak pojade 20 km dalej to ziemia chodzi po 25 tyś i jakoś nie narzekam co prawda mieszkam na żuławach i dlatego Ale 300 może chciałbym mieć ale obrabiać to to dużo i wcale nie jest tak fajnie jest mieć tyle hektarów

Widzę że nie jestem jedynym użytkownikiem którego "denerwują" komentarze @Rolnik1973... To jest przykład typowego polaczka, a takich w Polsce jest niestety wielu...

jak komuś sie chce robić to będzie robił i dążył do tego żeby mieć jak najwięcej ja ze swojego doświadczenia wiem że lepiej sie rozwijać niż cofać. dochodów też nie ma dużych bo trzeba pospłacać. pasze kupić, paliwo i wiele wiele innych d*pereli wy mówicie że nawozy też trzeba kupić. ja kupiłem ponad 90ton nawozu po to rośliny rosły i też musiałem wydać

najgorsze jest to że widzicie świnie po 4,60 są po tyle sprzedawałem byki od 6 hf rasowy około 7 w tych granicach co jest śmieszną ceną nie ma tego uboju i jest straszna lipa świn mamy mało w kraju a cena stoi bo z zachodu ściągają niemcą to na ręke rynek zbytu mówią że dobre żniwa nas czekają tyle nie wiadomo czy to aż tak dobrze jak zborzę bedzie po kosztach i rzepak jak w zeszłym roku oby sie nie sprawdziło buraki cukrowe nie sieje wiec nie wiem no mleko chyba w miare i tak w sumie ani z świn czy byków pieniędzy za dużych nie ma. Podłaczali mi kanalize wodociągi i za 8czy 9 m obliczyli 3600 zł no tam że dotacja unijna była przyznana na to bo wielu ludzi tak podłaczali to ja musiałem 1600 zl zapłacić czyli połowe przyjechali z koparką 3 ludzi i robili to 4 godziny rura paliwo i to 3600 zl kosztowało to my za byka powiniśmy brać 15 tys dwa lata roboty ile wody on wypije siana kiszonki pasz innych koszty jak nie wiem i sprzedajemy za grosze a urzędy za byle co liczą sobie jak nie wiem gdzie tu sprawiedliwość. Kiedyś było lepiej czy mały czy duży gosp jak ktoś pracował i starał sie to kupił nowego ursus przyczepe pługi nikt urzywanego sprzętu nie brał każdego było stać i nie było dopłat, dziś lepiej by było jak by tak zostało bo kto by chował to by miał a ci co czekają tylko na dopłaty by po rezygnowali. Praca i zamiłowane sie by liczyło:)

@Majcholl za foto ode mnie 5 i prawda jest taka że nie każdy ma tyle w spodniach żeby ruszyć na całego z produkcją i zawsze mniejszy rolnik będzie zazdrościł temu co tak jak ty rozwinął swoje gospodarstwo i moim zdaniem to pomaganie tylko mniejszym nie jest do końca sprawiedliwe choć z drugiej strony twoje gospodarstwo to dobrze prosperujące przedsiębiorstwo i sobie poradzi dlatego czapki z głów dla takich ludzi którzy tak sobie poradzili w życiu

Dopłaty powinny być do produkcji,spraawa pierwsza, wsparcie powinno być dla każdego równe,sprawa druga,sprawa trzecia-weźcie sie za robote,narzekanie w niczym nie pomoże. Ja nikomu nie zazdroszcze ani kredytów,obowiązków,nakładu pracy i braku czasu w życiu prywatnym. Cieszyłbym sie,gdyby ogół nacji ludzkiem przestał patrzeć na to,że ktoś coś ma, że ktoś coś kupił,tylko na to jakim kosztem on to zdobył. Jedyny mój postulat-nie powinno być różnicy w cenie mleka wśród małych i dużych dostawców,tyle ode mnie. Bardzo fajne zdjęcie,5 ode mnie i pozdrawiam!!!

Chciałbym powiedzieć kilka od siebie słów na ten temat. Otóż posiadam gosp. o powierzchni ok. 15 ha, co jest małym gosp. Dopłaty bezpośrednie to pieniądze które są przeznaczane na nawozy paliwo i opryski. Resztę dochodów to pieniądze za sprzedane zwierzęta i bydło komentarze zastanawiam się gdzie jest jedność i sprawiedliwość. Na mojej wsi tylko 3 gospodarzy jest którzy inwestują w gospodarstwa inni " rolnicy " dopłaty przeznaczają na samochody i pakują w dom. Kontrole są rygorystyczne wymagania są takie same jak w krajach starej ue a dopłaty mamy o kilkaset mniejsze niż oni tak więc zastanówmy się co mówimy

Mnie denerwuje taka zazdrość ludzka. Dla mnie tacy rolnicy rozwijający się, są motywacją do pracy. Chce mi się wstawać rano, zwiększyliśmy produkcję opasów, bo możemy zebrać sporą ilość masy zielonej na kiszonki z naszych ziem, a co za tym idzie - więcej sprzedajemy i więcej w kieszeni zostaje. Można się rozwijać. Chcącemu nie dzieje się krzywda.

koledzy nie do produkcji tylko do nakladow, kosztów.

 

Co z tego ze mozesz wyprodukować, dostaniesz dopłate do tego co sprzedałes jak np ja mogę miec w danym roku susze? naklady ponioslem a cale g*** sprzedam. Do tego system spowodowałby podniesienie cen płodów rolnych.

 

Powinno być tak jak z ON. Zanosze do gminy fakture, mam doplate do tego ile ha obrabiam. Stawka 1000zł/ha i koniec. Nawozy, ŚOR, pasze dla zwierząt i masz dopłate.

 

Co do majcholla pogratulować ojcu takiego gospodarstwa. Bo raczej autor zdjecia tego sam nie kupił. Chyle czoła.

Według mnie to nie powinno być regóły czy małe gospodarstwo czy duże, każdy powinien mieć takie samo do funduszy unijnych i nikomu nie powinni zmniejszać dopłat, nawet tym co mają po 400 h. Ale tak szczerze mówiąć to przyszłością są właśnie te duże gospodarstwa.

ta a ja mam 10 ha i skad mam ziemi nabrac jak ziemie agencyjna maja dunczyki lub wykupuja ci co maja po 600-900 ha moim zdaniem powinni wy***ać ten program mlody rolnik i dawac na start mlodemu z 50-60 ha ziemi agencyjnej w dzierzawe na 15 lat minimum by mógł odłozyc pienidze na zakup ziemi a taki z 10 ha to z czego kupi ..........

Nie w każdym terenie jest ziemia agencyjna. U nas nie ma 1kg nawet ziemi państwowej lub nieuprawianej. A o kupnie to nie ma mowy, bo każdy musi z czegoś żyć bo nie ma fabryk, zakładów pracy, ani żadnej przetwórni. Taka Polska Z.

myślę że każdy ma trochę racji ale według mnie dopłaty powinny być tak jak mówi "statek". z rodzicami obrabiamy blisko 100ha z tego własnością naszą jest tylko około 15ha reszta ziemi pochodzi od ludzi którzy "porzucili robotę na roli" siedzą i dopłaty biorą i jeszcze dzierżawę chcą. a ja muszę kupić nawozy, paliwo, folię, i co roku jakąś maszynę wymienić. a jak ostatnio chcieliśmy wykupić od jednego ziemię to sobie zażyczył 50tys za ha 5 klasy. coś tu jest nie tak. taki co siedzi w domu i weźmie dopłaty za to że tylko ziemię mam i jeszcze do gminy leci po zapomogę bo go nie stać na utrzymanie rodziny. my mamy jeden samochód już 10 lat a Ci co my ich ziemię obrabiamy mają po dwa, trzy i to porządne samochody i co roku zmiana.niech ten rząd coś zmieni bo ja ostatnio nawet na maszyny się nie załapałem i dochodzili jak ja utrzymuje 50 krów na 15 ha

ja czytam rolniczy przegląd techniczny i tam są artykuły np jan kowalski kupił john deera 200 km jego gosp ma 200 ha ikśiński kupił opryskiwacz wielki jak stodoła ma 400 ha nowak kupił zestaw amazone do siania gospodarstwo ma 300 ha praktycznie na palscach jednej reki można policzyć artykuły z małych gosp do 40 ha co by coś kupili a gosp powyżej 250 ha to już firmy a nie gosp czy te po 600 i wiecej. Jest masa małych gosp co też stara sie chowa i chciała by kupić nowy sprzed budyni po robić ale sie nie da wiec dlatego te nowe prowy powinły być skierowane na małe gosp co chcą sie rozwijać bo za swoje w małym gosp nie kupi sie bo nie stać jak ktoś ma 200 ha to moze wziąść kredyt na ciągnik i za dopłaty go spłacić prawie i do tego zazwyczaj takie gosp są na vacie bo im sie opłaca i ile wzrotu dostają. po prostu my mali gosp też chcemy mieć nowe ciągnik przyczepy a nie tylko patrzeć i podziwiać jak duzi co mają po 150 i wiecej wiecej ha zmieniają i nie remontują starych ursusów tylko nowe nh kupują. ale trzeba nam pomuc bo ja mam 12 ha ziemi i do tego troche dzierżawy razem 16 a dopłat mam tylko 10 tys to starcza na paliwo nawóz opryski i jakieść częśći typu olej sznurek itp a z 16 ha nie mogę odłożyć 130 tys by kupić choćby farmera sieri F4 bo nie nachowie tyle zwierzaków by mnie zjadły po prostu. Niech ci duży mają ale i dla małych by też coś było dostosowane do naszych możliwośći finansowych.

@Rolnik i tu powinieneś zostać ukarany za te twoje poglądy. mi się nasunęła inna refleksja. wyjedź z tego kraju jeśli tak ci źle. sam będziesz czuł się lepiej, a innym ludziom zrobisz wielką przysługę...

a co tu na tym zdjęciu jest niemieckiego? na pewno nie ciągniki... naprawdę twoje myślenie jest tak ograniczone, że szkodzisz nie tylko sobie, ale i otoczeniu. powinienem usunąć twój ostatni komentarz, ale go zostawię żeby inni się przekonali że nie warto ciebie słuchać