Głębosz

Jaką głębokość pracy przewidujesz. I podstawowe pytanie czym to pociągniesz?

tym do czego jest zapięte... w takim ustawieniu wchodzą gdzieś do ok 35cm ( i nie chcą wejść głębiej -?), na wprost 40-50cm (przeważnie idą jeden głębiej drugi płycej-ale bez reguły, jak się uda), w glinie i 60 sobie daje rade, tyle że na 2 i tak z 1600, ale w góre nie ma mowy, zagrzebie się nawet z włączonym dociążaniem (stawia większy opór niż pługi 3, a nie daje zbytniego dociążenia),

-może powiem, że szpic zęba jest tak zrobiony,aby nie stawiał oporu -z taką łapą jak jest w fabrycznych, np UG to z jednym bym miał problemy

cuda c 360 dwa zęby na 60 cm! u mnie 90 km ledwie rade dawało

60 to się tyczy ze c-360 głębokość do 50 cm idzie... -właśnie dorzuciłem link do filmiku...

a jakie masz zęby przy tym swoim z 90km?? -jak masz łopate jak ręka to się nie dziw -a może już przypadkiem pare kucy uciekło? -zobacz jakie są tu (kolejne zdjęcie), a na filmie widać że nawet dyma nie puszcza z tymi dwoma ząbkami

po miniaturce myślałem że sie pourywały zęby

@wskpiotrus125 -byłeś blisko, w lewym zerwało zabezpieczenie na korzeniu, dlatego wisi z lekka niżej -i nowa śrubka się błyszczy-jeszcze nie w docelowym położeniu

Na filmiku jedziesz 2 raz po tym samym?

zależy jak to rozumieć, zęby ida w ziemie, która nie była wcześniej robiona; wcześniej jechałem i 1 zębem w środek ryzki (ustawiony był w tym miejscu, co stopka na fotce wyżej), a później jadąc tym samym śladem zęby idą za kołami, czyli od razu na pełną głębokość; -widać na filmiku, że przed maską już jedna "ścieżka" jest zrobiona, ale później widać tą ścieżkę z tyłu jak gdzieś za stopką się przewija; także nie ma oszustwa, że najpierw płycej później głębiej czy coś

Powiem tak. Za wielkiego efektu po tym nie będziesz miał, jak byś założył podcinacze jak w agregacie ścierniskowym to większa dziura w ziemi by powstała i miałbyć dociążenie bo ciągneło by go w ziemię.

Pewnie tak ale 60tka nie dała by rady

Piotrek, zgadza się, ale właśnie tak jak Przemek powiedział, raz że 60 by pewnie nie dała rady, a z jednym to by dużo jeżdżenia było-to po pierwsze, a po drugie, to bardziej chodziło mi o napowietrzenie ziemi, i żeby mogła więcej wody wpić jak jest mokro, a oddać jak sucho.

Ziemia jest dość kiepska, (nie wiem dokładnie jaka klasa, ale chyba IVB i V bo z 11 fiz, jest 5,3 przel), a takie łapy jak są w fabrycznych to mieszają ziemie, wyciągają tą ze spodu, a jak w spodzie jest kiepska ziemia, to później jest nieurodzaj po takim zabiegu i pole sie zakwasza na kilka lat, a takim zębem jak zrobiłem to tylko ziemie ruszyło, zrobiło rowek, a nie przemieszało zbytnio -przynajmniej takie miałem założenia

-chociaż, jako że z tym radzi sobie w miare, to myśle nad dołożeniem z kawałka płaskownika (coś powiedzmy ok 2 cm) takiego pióra, w dole po boku zęba

Ja robiłem na 2 zęby które na końcach mają lemiesz poszerzające i 3512 dawał rade ale na 4L. Z jednym zębem spokojnie daje rade na 1H. Ostatnio jak obrywałem korzenie przy lesie i rowie to urwałem zęba...

@andrzej2110 -obejrzałem, całkiem solidne zęby do obcinania korzeni bardziej nadawał by sie "podcinacz korzeni" -są specjalne sadownicze (np MCMS), ale lemiesz z łyżki od koparki też sie dobrze nadaje i tak nie przystawia, -robiąc tego głębosza, w planach już miałem dozbrojenie go w takie coś, tu jest profil 100x100x4 wiec teraz 90x90 w środek i taki nóż na kraju

Głębosz do korzeni te się sprawdził a co roku się tego nie robi

SPRZED^^M http://olx.pl/oferta/glebosz-2-zeby-regulowana-szerokosc-50km-do-c-360-CID757-ID8arpP.html#9421c6e236