Brona talerzowa Dziekan na przedni Tuz

Ale teraz bedziesz ciagnal z tylu uprawowo siewny i to pchał z przodu. 6 tka jak wjedzie w swieżą orkę będzie beczeć

Ile taka przyjemność i czemu na sztywnym koźle ?

Chyba kolega dopłaty ma nie no żart gratulację i masz błąd w nazwie a ile takowa kosztuje ?

Jakie zapotrzebowanie na moc ma ta brona?

Jaka waga tej brony?

Oczywiscie czekamy na fotki;) oraz negatywne wymadrzanie się niektórych starych agrofotowiczow gratulule 5!

jaki jest sens takiego rozwiązania na przednim tuzie?

Wg mnie na świeżych glinach zrobi dobrą robotę a na lekka ziemię to raczej szału nie zrobi i na dodatek na sztywno to też d*pa będzie z kierowaniem

A więc:

 

@yacenty: tak jak kolega @boku doskonale to opisał...

@boku, jakoś damy rade, a jak będzie coś nie tak to będziemy wtedy myślec...

@sebau, nie mam pojęcia jak waga, bo jeszcze nie dostałem tabliczki znamionowej.

@jakub, wiesz 6 ma silni 150 km wiec powinno jej starczyć, cena to 7 tyś. grunt że jest już baza wyjściowa do późniejszych przeróbek... aaa zapomniałbym.. to jest prototyp jest to pierwsza brona tego typu wykonana w Dziekanie

ale co zrobi na glinie?

Panowie nie to żebym się przekomarzał z wami, ale w tym roku siałem rzepak z wałem na przodzie i powiem wam tak, całe szczęście ze wał był pożyczony

Ja sieję z Croskilem bo mam bardzo mozaikowate gleby to ten wał się sprawdza doskonale jak nie ma bardzo ciężkich glin. Taki wał jak na fotce na świeżej glinie potnie ją a croskill by po niej tylko przejechał. Można Cambelem ale na suchej glinie też nie wiele pomoże.

no może - ja siałem na sredniej, sredniio ciężkiej.

miałem cambridga z włóką hydrauliczną. niby fajnie to robiło ale dużo bryły mi zostało. waga wału to koło 1200kg

niemal za pół ceny tego wału kupiłem lemkena kopmaktora i po nim mam na polu jak na stole, niestety drugi przejazd i dodatkowe 6l/ha ale wschody pszenicy w tym roku były śliczne.

z drugiej strony pchanie wału z przodu spowalnia siew, uważam ze koło 20-25% i na pewno odbija się na zużyciu paliwa przy siewie. myśle ze ten dodatkowy przejazd kompaktorem kosztuje mnie koło 3l/ha i troche czasu, ale przy sredniej 4ha/h to znowu nie jest tak strasznie długo

Ja troszkę inaczej podchodzę do sprawy: mam ciężki agregat upr-siew więc muszę wozić ciężarek. Jeśli zamiast ciężarka mogę powiesić wał i go pchać to mnie nic nie kosztuje . Poza tym wymieniłem agr. bierny na aktywny w siewniku i mam posiane ponad 80 ha po talerzówce i również piękne wschody. Powiem szczerze że długo byłem przeciwnikiem agr. Aktywnych jednak tylko krowa nie zmienia zdania. :lol:

tak samo myślałem

tez ostatnio coraz bardziej podobały mi się aktywne, ale ten kompaktor trafił się takim przypadkiem ze głowa mała.

w tym roku jest już szlaban na inwestycje w gospodarstwie. Sezon nie ruszył a skarbnik już dał czerwone światło

Wymienić skarbnika :lol: Ja pomyślałem o aktywnym w połowie września jak pszenice trzeba było za chwilę siać B) Dealer miał tydzień czasu na dostawę albo sprawa nieaktualna. Po 8 dniach już w polu śmigał z czego jestem zadowolony. Fakt trochę prędkość siania spadała ale za to nie ma problemu aby się zapchało i dużo lepiej na zaschniętych glinach czy nawet świeżych mokrych glinach

Nowy siewnik garażowany na polu ? :blink:

To nie mydło , nie rozpuści się na pewno..!!

FINN jak szła praca z tą broną?

@FINN masz to jeszcze?