Ursus C-362 4P - prototyp

Ursus najgorsze modernizacje jakie wprowadził to na samym początku  względem zetora.  

Przełożenie zwolnic zmienili nie temu bo tak im się podobało ale temu że 4011  miało niższe obroty max a tym samym max prędkość. W 60-ce  obroty były większe więc by ciągnik spełniał  wymogi i nie przekraczał prędkości max 25km/h musieli zmienić przełożenie zwolnic.  

Amortyzowane zwrotnice w 40-ce to totalny badziew kompletnie nietrwały więc już nie bawili się w sprężynki tylko zrobili sztywne co niewiele pogorszyło samą jazdę a zwiększyło przebiegi do remontu.

Układ kierowniczy...  w 60-ce jest praktycznie bezobsługowy i kilkakrotnie trwalszy niż układ dwudrążkowy. Do tego praca przedniej osi w mniejszym stopniu wpływa na zmianę geometrii kół  co przekłada się na trwałość ogumienia,  precyzję  kierowania.

Obciążniki starego typu były lepsze tylko z jednego powodu... mają większą masę. 

Sama maska...  nowsza widoczności nie pogarsza a że się inaczej nie otwiera no cóż. Robisz silnik raz a porządnie i zaglądasz tylko by płyny sprawdzić. Zresztą zetor ma taką samą konstrukcję. 

Faktem jest to że 40-ka czy 55 były wykonane z lepszych materiałów i służyły dłużej.  Z czasem pogorszyła się przede wszystkim jakość wykonania, wprowadzanie  oszczędności w produkcji na przykład montując kiepską płaską oś czy robiąc z 60-ki ulepa  pierdzącym silnikiem 3P.

 

Sam zetor wiele modernizacji przez lata nie wprowadził poza głupotami jak wspomaganie okładu kierowniczego, potem orbitrol, pompę hydrauliki przy silniku, zapożyczono most carrraro  i na tym chyba koniec. Dopiero od niedawna jak  się okazało że są technologicznie  w tyle i to sporo, muszą normy ekologiczne spełnić mocniej  wzięli się za modernizację. w forterte i proxie. A i to nie do końca wyszło jak należy.

Edytowano Grudzień 28, 2017 przez seweryn20

Masz rację różnica między Ursusem a zetorem jest taka że dzisiaj ta druga marka jest nadal na rynku i ma się dobrze, rozwija się jak inne firmy i powoli idzie do przodu. Z Ursusem wiadomo jak jest, ale w perspektywie czasu niewiadomo czy się utrzymają na rynku, czy to wszystko nie padnie.

Zetor ma się dziś dobrze? Zetor nie lepszy jak dzisiejszy Ursus

No właśnie zetor nie ma się najlepiej. Problemy z silnikami  nie mogą za bardzo sprostać normom, kiepskie wykonanie, słaby podnośnik, kupa rozwiązań ze starych modeli nie koniecznie fajnych. 

Ursus to tylko naklejka  a zetor zmierza w tym samym kierunku.

Edytowano Grudzień 28, 2017 przez seweryn20

skoro wg was zetor popełnial bledy modernizujac swoje ciagniki poprawiajac konfort pracy to czemu zetory chodza prawie po 20 tys a za 60tki za dyche mozna kupic nawet z końca produkcji czasami 40stki dzieki miekkiemu przodkowi i tym wg was złym zwolnicom sa drozsze niz 55 czy 60tki a po 2 skoro orbitol jest taki zły to czemu kazdy zmienia kolumny 1dno drazkowe na wspomagania a co do miekkich zwrotnic to kuzyna 40stka jest z 67roku i on tylko raz wymienial tuleje mosiezne a sasiedzi czy ojciec w 55 i 60stkach co kilka lat tyle ze u kuzyna smar jest uzupelniany a po 2 to zaden sprzet nie jest idiotoodporny wiec musieli robic wszystko by PGRusy nie psuli ciagniki u rolnika byly zawsze zadbane bo wiadomo jak trudno było o czesci zamienne w tamtym ustroju a w PGRach debile siadali codziennie w inny a jak to mowia "wspólne czyli niczyje"

Ja z Sewerynem o Jacku a ty mówisz o placku.Zetor nie to że popełnił błąd modernizujac tylko nie wprowadzał zmian.Nikt nie powiedział że zwolnice są złe taki był wymóg a 40stka czy 60 dla idzie tak samo w pługu oczywiście.Nie każdy zmienia na orbitol i nie każdy zmienia tulejki w zwrotnicach co parę lat,sam wspomniałeś że nie smarowales tylko kuzyn smarował i do kogo możesz mieć pretensje nikt nie smarował to pewnie ze nie wytrzyma.U mnie 60tka od nowości jedynie co w osi było robione to sworzeń wymieniany i koncowka drążka na wzdlużnym.Przód smaruje 2 razy do roku.A ciągnik z 1984 lekko się kręci a w przekładni luzow nie mam więc jak widać można.Zetory chodzą po i dobre 30 tyś ale to nie oznacza że to rozsądna cena za taki ciągnik,rynek rządzi swoimi prawami więcej o tym nie bede sie rozpisywał bo dla mnie to po prostu przesada jeśli porównać konkurencję.

He he no właśnie.  Wprowadził niewiele zmian przez kilkudziesięcioletni okres produkcji tak samo jak ursus. Zaniedbał markę do tego stopnia że modernizacje na ostro wprowadzone w ostatnich latach są niedopracowane, często wykonane kosztem jakości.

W ciągnikach przeważają orbitrole bo mają zalety których nie posiadają przekładnie wspomagane a nie dla tego że drążki to czy drążki tamto. Jak byś przeglądnął uważnie to wspomagania  w układach dwudrążkowych jakie miała 40-ka czy 30-ka praktycznie nie istnieją.  Sam układ jest bardziej problematyczny. Nawet zetor wspomaganie założył na jeden drążek a potem to wszystko wywalił w diabłu i założył orbitrol. Który ma mniej ruchomych elementów podatnych na luzy, z siłownikiem pod osią jej ruch nie wpływa na geometrię, sam układ jest mega trwały  nie przenosi na kierownice uderzeń z kół co nie jednemu palce pogruchotało. 

Druga sprawa ursus modernizował w niewielkim stopni i popatrz... po tylu latach dalej jeden z najpopularniejszych ciągników mimo że niewiele się zmienił. To prawa rynku decydują ile lat ciągniki służą, jaką mają cenę i jaki jest na nie popyt a nie jakie mają zwrotnice.

ojciec tez zawsze smarowal tylko mi chodzi ze 40stki mialy gumowe osłony zwrotnic i zaden syf nie miał prawa tam sie dostac a w sztywnej jakies durne podkładki filc sie wyciera szybko a smar i kurz to najlepszy papier scierny ja w sztywnej osi kiedys w ciagu roku zmieniałem 2 razy te podkładki bo przy drugim smarowaniu wszystko wychodziło dołem a co do zetora to powiedz mi czemu oni zrobili z jednego dziadka cala game ciagnikow od 45 kucy w 52XX do 75 kucy w 77XX i wszystkie wychodzily głównie albo na miekko albo z przednim napedem a nasi co zmienili siedzenie konfortowe na gramera zastapili konfort na oszcednosci a po 2 czemu nasi robiac remonty daja zetorowskie gary waly głowice tryby czy inny osprzet a nawet  plaska podłoga czy samochodowe mosty by upodobnic do kuzyna z poludnia skoro to nie były wg was zadne zmiany w porownaniu do zetorowskiej 40stki to wychodzi na to ze nasi klepali przez 30lat jeden ciagnik bez zmian porównaj game ciagnikow zetora to wychodzi ze u nich nie ma takiej przepasci mocy miedzy modelami a i nas capek 60tka i potem o 30koni mocniejsza 385 i co pare koni cała seria ciezka az do 16stki

nie mówie ze układ na dwa drazki nie miał wad ale pepiki dali pierw jak nasi na jeden byl to zły pomysl to dołozyli siłownik wspomagania dalej nie spelnialo swojej funkcji to wywalili calkiem mechaniczny a zostawili tylko hydrauliczny tak samo kazdy nazeka na pompe w ursusie aby podniesc trzeba wlaczyc walek albo machac wajchami pod jajami depczac na sprzegło by podnieśc i ruszyc a zetora palisz wajha w góre i jedziesz ale wszystko ma wady i zalety

Edytowano Grudzień 28, 2017 przez PaweMariuszMokrzycki

Jak nie umiesz zrobić zwrotnicy jak należy to jaka by nie była długo nie pociągnie. Wbijasz mosiężne tuleje, rozwiercasz na wymiar, pakujesz nowe osie zwrotnicy, oporowe, uszczelnienie, smarujesz raz w miesiącu i nie zaglądasz tam 15 lat. Gdzie amortyzowana po dwóch latała na boki. 

Z tym zetorem to okropnie majaczysz a nawet różnic jakie są w tych ciągnikach nie znasz, o modernizacjach których praktycznie nie było tak samo.

Ale lnie ci to wytłumaczę. Robiąc remonty ursusa  zaporzyczają jego części tylko i wyłącznie z jednego powodu... są lepszej jakości. Choć do starych już i tak nie takiej jak kiedyś. 

Druga sprawa upodobniają do zetora i owszem ale w zetorze to nie były żadne zmiany.  Takiego zaczęli produkować (tą serię) i nie wiele zmieniając skończyli. Kabiny 60-ki upodobniają bo masz gotowy wzór na wyciszenie u uszczelnienie z lekka ciągnika. 

60-ka była kiepsko zmodernizowana  przez lata produkcji i nikt temu nie zaprzecza. Większość modernizacji pomogła a nie zaszkodziła o czym ty zresztą pojęcia nie masz. Tak samo jak zetor małej ser... występował w kilku wersjach różniącymi się mocą ale to nie jest modernizacja./ To inna wersja. Różnice niewielkie, moc nadganiali paliwem i trochę pojemnością... żadna sztuka. Sama konstrukcja taka sam niezmienna przez lata. Zresztą napisałem ci co zmienili... wspomaganie, most carraro co nie jest modernizacją, czeski to było dziadostwo i tyle, i pompa przy silniku. Reszta to konstrukcja powielana przez lata, ta sama, bez zmian, unowocześnień, poprawek. A sam fotel... no corz czy 60-ka czy zetor posiadają najgorsze fotele jakie można na rynku znaleźć. I ani jeden ani drugi tego nie zmienił.

Edytowano Grudzień 28, 2017 przez seweryn20

Trzeba przyznać że zetor może i nie robił modernizacji ale cywilizował ciągnik pod użytkownika. Szkoda że u nas władza nie pozwoliła na wprowadzenie serii U mielibyśmy pełen wachlarz małych mocy  i kabiny troszkę lepsze.... Nawet Renault chciał żebyśmy pod nich robili te modle ale wybrano politycznie licencję MF-a.

 

No właśnie. Zetor nie tyle był ulepszany co od razu lepiej wykonana mała seria. Bo potem zmieniło się niewiele. Polska z powodów politycznych i  licencyjnych  miała związane ręce jeśli chodzi o modernizację   produkowanych ciągników czy stworzenie nowego.  Kolega Paweł nie do końca zna przebieg produkcji jednej i drugiej marki.

ale od francuza skopiowano blachy pod eksportową ciężką serię

olać już te prototypy, wystarczy żeby więcej wyszło 362, gdzie nie raz była zakładana niezależna hydraulika, a w standardzie grzana kabina oraz hydrauliczny układ kierowniczy, a nie wspomaganie jak zetory z tamtych lat

Ursus narobił tych prototypów zamiast dopracować to co wówczas robili. We wsi u mnie pracuje taki Ursus prototyp co to za model nie wiem al wiem ,że ostatnio był z nim problem z biegami mianowicie ukręcił sie jeden z wałków a najlepszej jest to ,że właściciel nigdzie nie mógł dostać owego wałka. Ponadto napęd to ma dokładane u poprzedniego właściciela a i tu jest problem bo nie ma zgrania.

seweryn20 tak mówisz że nowe zetory są słabo wykonane, a czy ciągniki porównywalne do nich są lepiej zrobione? Wszystko jest na jedno kopyto. A jakości takiej jak była w latach 90tych i końcówce 80tych już nie ma i nie będzie. Nawet nowe fendty i jd to już nie to co kiedyś. Więc nie gadajcie że nowe zetory to piach a inne marki to niewiadomo jakie cuda.. To jest tak jakbyś porównał jd z lat 90tych a jd teraz to tak jakby inna marka zupełnie. Mi chodziło o to, że zetor jednak istnieje do dzisiaj i produkuje cały czas, a Ursus co ma 2 czy 3 modele i to wszystko. Ludzie się boją tego kupować bo niewiadomo co będzie z tą firmą za 5 lat np.

A zetor wyrobił sobie renomę u nas głównie właśnie w latach 80tych i 90tych, bo wtedy ludzie mieli do wyboru tylko to albo Ursusa. Wtedy zetor bił na głowę Ursusa i tak ludziom do dzisiaj został sentyment do tej marki i dlatego takie ceny serii 52-77xx.

jak bys pracowal kilkoma ciagnikami to bys przyznal ze 60tka to ciagnik masochisty a nie człowieka 60ka 3P slychac z sasiedniej parafi a kumpel ma załozony silnik perkinsa do 40chy i na 5tce pelna szpula i nic nie wyje a 362 wprowadzono rozwiazania zetora ktore byly w standardzie juz kilkanascie lat wczesniej a nasi klepali ciagnik 30lat bez zmian byle taniej rolnik wezmie nawet gdyby to byl ciagnik tak zaawansowany i konfortowy jak c45 wszystko brali by sie kola toczyly a ze ustrój nie pozwalał wprowadzic seri U

Czy ty rozumiesz  fakt że konstrukcja nie była nasza, sytuacja polityczna była jaka była i nie wszystkie zmiany dało się wprowadzić. Były plany, projekty ale nie pozwolono. I nie jest to wina ursusa.  A zetor  nowe zetory no cóż... poczytaj sobie, popytaj tych co mają.  Są kiepskie i sporo odstają od innych konkurencyjnych marek wykonaniem i trwałością.  

40-ką jeździłem ponad 20 lat to jak się tym jeździ mi mówić nie musisz.  A w prototypie 362 nie ma rozwiązań zetora. I jeszcze raz ci powtarzam nie wprowadzili bo nie mogli. Powinieneś się czepiać ustroju jaki panował w Polsce, sposobu zarządzania firma a nie ursusa. Bo dalej  bzdury wypisujesz okropne. Sam silnik 40-ki nie wyciszył mając w ogóle jakieś pojęcie takich głupot byś nie pisał.

I tak masz rację ludzie kupują go z sentymentu. To jeden powód a drugi cena. Nie jest drogi  w porównaniu do zachodnich marek ale też nie jest wstanie z nimi konkurować.

Edytowano Grudzień 28, 2017 przez seweryn20

Dokładnie tak jak piszesz, wypracowana renoma z lat 80-tych i nic więcej. Jako firma mieli więcej szczęścia do właścicieli bo Słowacy jak ich przejęli w 2002r dobrze poprowadzili markę. A paiętam jak chodziły słuchy że mogą zbankrutować.

 

Co do jakości nowych mogę się opierać jedynie na opinii kolegi który był fanem zetora i tylko to kupował. Świadczył usługi mulczerem i przy ostatnim zetorze powiedział że już nie chce więcej bo jakością to już nie to.

 

Zetor jeszcze niedawno ledwo zipiał i groziło im że nie będą mieli własnego silnika w ciągniku. Nie potrafili skonstruować motory który spełniał by obecne normy. Nie wiem jak się to skończyło bo nie śledzę tematu. Obecne zetory też nowoczesnością nie grzeszą. W podstawowej wersji masz golasa, mała seria z dwoma czy trzema biegami do pracy w polu, słabym podnośnikiem. Chcąc cokolwiek więcej dopłacasz  i to sporo by nieć na siłę zmodernizowany ciągnik nie mogący konkurować z zachodem.

jak kolega wspomniał powody zakupu to jeszcze  krótki okres eksploatacji tych ciągników w nowej wersji  przez co brak wyrobionej opinii, niska cena i ten wymieniony sentyment co poniektórych. Ja mam sentyment do c-4011 bo robiłem nim tyle lat ale w życiu nie kupił bym ursusa.  Zetorem małej serii jeździłem 10 lat  i mogę powiedzieć dwie rzeczy... trwały ciągnik ale nieprzemyślany i niemodernizowany tak samo jak 60-ka.

Edytowano Grudzień 28, 2017 przez seweryn20

Kolega @pawelmariuszmokrzycki to chyba jedynie ta 4011 jeździł, nasluchal się ojca jaki to dobry ciągnik, i teraz cała resztę chce nawrócić na swoją wiarę. Daj się chłopie spokój, koledzy ci tłumaczą jak krowie na rowie, a ty dalej swoje

Co Ursus miał ulepszać jak co próbował to zaraz na żyletki.Nawet powstały c-360 Trimat skrzynia posiadająca 12 biegów w przód 3 w tył z czego biegi mogłby być zmieniane pod obciążeniem projekt powstał na początku lat 70 nie wiadomo co się z stało egzemplarzami.Licencja wykańczała nas finansowo do tego ten ustrój polityczny gdzie każda decyzja w fabryce musiała być przejrzana przez władze komunistyczne.Z serią U była dla nas duża szansa nie duży wkład w średnie ciągniki i współpraca z czechami.Szczerze mówiąc nasz wspólnik nie miał za bardzo pomysłu jak zmodernizować co należy zmienić za ciężką serie głównie odpowiadają Polacy,było minęło.

mówisz ze zetor nie modernizowal 40chy ale aby dojsc do seri 52XX-77XX było prawie 20 modeli a raczej 4 posrednie serie

2511-56XX

47XX-67XX zwiekszone gary do 100mm synchronizacja biegow 4/5 reczne sprzegło WOM wzmacniacz momentu i to na poczatku lat 70tych

49XX-69XX kabina gary 102mm

50XX-70XX kabina z płaska podłoga ogrzewanie wentylacja zbiornik pod kabina zawieszone pedaly

52XX-77XX kazdy dobrze zna co juz ma okres produkcji ten sam co

 

a ursus 4011-360 co zrobil z na plus?

a 362 od zetora odgapil pompa hydrauliczna bak wspomaganie kabina ogrzewanie nawiew

 

kolego bratrolnika jezdzilem ursusami 328 330 330m 4411 355 360 360 3P i cala seria ciezka zetorami 7211 7745 i kilkoma ciezkimi i ursusy lekkie dzieli przepasc do ursusa a pepiki mieli to samo wielki brat ze wschodu rzadzil tam PGRy do tej pory sa a u nas wszystko rozkradli a teraz siedza kanalie na wiejskiej a nowe duze ursusy robia głownie murzyni w afryce bo tam taniej

Edytowano Grudzień 28, 2017 przez PaweMariuszMokrzycki

Czaisz chłopie że przez ustrój i problemy finansowe nawet zmiana na skośne koła zębate przekładni głównej nie mogła być wprowadzona.U nas kombinowano jak zmniejszyć koszty produkcji a że głośny nie wygodny nikogo to obchodziło miało być jak najwięcej i jak najtaniej

no wlasnie taniej byle jak i tak wiesniak wezmie nawet jak by byl to det na stalowych kolach po biegu do przodu i do tyłu gola blacha zamiast siedzenia w porownaniu do 60tki jej dziadek byl o niebo lepszy bardziej komfortowy a co do tej 4011 z 3p to tam nic nie wyje chociaz zmianie uległ tylko silnik na wysokoobrotowy a w 60ce masa huku nawet zwykła słychac z kilometra ja w tym toku juz w 9 zmienilem zwrotnice na te od seri cieżkiej i kazdy sobie chwali amortyzacje i wielu zmienia w okraglej na miekkie albo na zetorowska

Miałem kiedyś ursusa c330 ale był to ciągnik za słaby na moje ziemi i miałem za mniast niego kupić c360 ale znajomy doradził mi bym kupił MTZ'ta i jestem zadowolony z zakupu i aktualnie poszukuję już 2 Ruska ( tym razem małego ) gdyż według mnie są bardziej dopracowane niż ursusy czy zetory są tanie w naprawach zwinne szybkie i oszczędne czego nie można powiedzieć o ursusach czy zetorach ( nie licząc silników Perkinsa )