lukasz_94 63 Napisano Grudzień 22, 2013 Zaawansowany 63 346 przy wiekszej ilości kalamitek można dostać ku&*%cy przez nią za przeproszeniem... miałem taka, niby wygodna bo jedna ręką trzymasz przewód a drugą pompujesz ale zbyt małe porcje podaje i długo sie schodzi i po wiekszej ilości ręka boli a jeszcze mam smar do fuksów (gęsty sprasznie lepki) to juz wgl masakra. lezała z rok aż ją wyrzuciłem na złom. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
00Dawidek00 3 Napisano Grudzień 23, 2013 Zaawansowany 3 136 Zależy do czego potrzebna, jęśli do większej ilości to zgodzę się może sprawiać problemy, ale nieraz są takie kalemitki że trzeba przewód przytrzymać, gdyż smar bokiem ucieka i wtedy gorzej na nerwach to gra niż ,, małe ilości'' a zresztą zazwyczaj coś co jest na bieżąco smarowane to nie wymaga dużej ilości smaru... Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
lukasz_94 63 Napisano Grudzień 26, 2013 Zaawansowany 63 346 no ale jeśli masz żniwa czy kiszonkę to troche tego smaowania jest jednak przy wszystkich maszzynach i mimo ze smarujesz mniej to i tak musisz każdą kalamitkę zachaczyć. akutar smaru nie żałuje i już wszystkich smarownic próbowałem poza tymi elektrycznymi. i jak dla mnie nie ma nic lepszego od zwyklej smarownicy takiej na dwie ręce. Mam nożną porządną ale raz że nie wygowna bo waży troche a dwa to że czasem trzeba sie połozyć albo wejść wyżej i samemu nie napompujesz. pnemumatyczna po 5 wkładach smaru zaczeła przepuszczać smar w tłoczku a druga przepuszczała na zbiorniku smar na tłoku. kupiłem bodajże za 90 smarownice JCB zwykła i mam ją już 2 rok chyba a smaruje czasem po 3 wkłady dziennie. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Rekomendowane komentarze
Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to proste!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się