FINN 1478 Napisano Grudzień 1, 2013 Zaawansowany 1478 5807 najlepszy sposób na kamienie , to zabezpieczenia non-stop... Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
matismatis96 6 Napisano Grudzień 1, 2013 Zaawansowany 6 526 No ale niestety ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
FINN 1478 Napisano Grudzień 1, 2013 Zaawansowany 1478 5807 "(...) to się kuję co się ma" Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Mateusz19980916 304 Napisano Grudzień 1, 2013 Zaawansowany 304 4736 Nie jestem pewien nazwy, ale ropownicą nie dałoby rady rozgrzać tego lemiesza? Ile zajmuje rozgrzanie do czerwoności na węglu? Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
kamil021 3 Napisano Grudzień 1, 2013 Użytkownik 3 89 Do tego potrzebny jest koks a nie węgiel Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
andrejus 158 Napisano Grudzień 2, 2013 Zaawansowany 158 956 dokładnie tak jak piszesz i to cała kuźnia koksu bo lemiesza nie rozgrzewa się ogniem ale żarem Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
matismatis96 6 Napisano Grudzień 2, 2013 Zaawansowany 6 526 Tak koks ale tez się kiedyś węglem poratowałem ;P nie wiem trudno mi jest powiedzieć jak długo ale kuźni nigdy do 1 lemiesza nie rozpalam wiec jak już żar jest to lecą jak z fabryki Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
idzkos 14 Napisano Grudzień 2, 2013 Zaawansowany 14 320 daremna robota rozhartujesz i będzie jak plastelina Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
matismatis96 6 Napisano Grudzień 2, 2013 Zaawansowany 6 526 no to trzeba zahartować w czym problem Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
andrejus 158 Napisano Grudzień 2, 2013 Zaawansowany 158 956 Nie koniecznie. Mimo iż pług ma zabezpieczenia non-stop lemiesze czasem potrfią wygiąć się jak ten na zdjęciu. Ja nagrzewam lemiesz dużą spawarką do czerwoności i prostuje młotem. nie zauważyłem aby robiły się plastelinowe, ścierają się do końca i idą na złom. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Gość Napisano Grudzień 2, 2013 Węgiel kamienny drobno skruszony w zupełności wystarcza. Pamiętam jak śp. wujek formował odkładnicę do pługa łąkowego. Do tej pory nic się nie stało i tylko lemiesze wymieniam. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
matismatis96 6 Napisano Grudzień 2, 2013 Zaawansowany 6 526 Ja za każdym rozgrzaniem hartuje... a co do zabezpieczeń non-stop to ciśnienie trochę zmniejsz skoro ci lemiesze się wyginają Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
andrejus 158 Napisano Grudzień 2, 2013 Zaawansowany 158 956 ciśnienie na sprężynach? można jedynie poluźnić sprężynę ale to nie możliwe bo podczas orki gdy ziemia sucha i gliniasta korpusy same wychodzą, spręzyny się uginają. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
idzkos 14 Napisano Grudzień 2, 2013 Zaawansowany 14 320 matismatis96 mozesz powiedziec jak ty to robisz? Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
SZYMANOX 480 Napisano Grudzień 2, 2013 Zaawansowany 480 2019 Do tego potrzebny jest koks a nie węgiel Do kuźni najlepszy jest węgiel drzewny,ponieważ niema siarki mając przy tym najwyższą wartość opałową,problem w tym że strasznie szybko się spala i jest drogi .Jego alternatywą jest koks który posiada siarkę i niższą wartość opałową .Można też palić węglem koksującym jednak węgiel ma najwięcej siarki . Ja wiosna trochę się pobawiłem w kowala ,i używałem węgla koksującego i całkiem fajnie się pali w porównaniu z kosem,lecz z tego co zauważyłem to porządnie się dymi i trzeba poczekać dłuższą chwile czasu aż węgiel się przepali ,wtedy się nie dymi i ma mniej siarki Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
matismatis96 6 Napisano Grudzień 2, 2013 Zaawansowany 6 526 No zabezpieczenie non-stop myślałem ze chodzi ci o hydrauliczne zabezpieczenie. Nie wiem czy robię to do końca poprawie ale u mnie to tak wygląda: styłu an zdj nawet widać wiadro z zimna woda. No i gdy jest rozgrzany do czerwoności wiadomo prostuje go czy tam klepie i później taki gorący zamaczam w tej wodzie tak gdzieś do polowy na 2-3 sekundy po czym wynurzam czekam z pól minuty i znowu na 2 sek do wody tak z 5 razy po czym odczekam jeszcze z 3 minuty i studzę go czyli całego wkładam do wody aż ostygnie. Nie można za wcześnie wystudzić go bo porostu będzie przehartowany i pęknie... Ja używam koksu przeważnie Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Maniek350 0 Napisano Grudzień 2, 2013 Nowicjusz 0 16 Hartujesz olejem ?? Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
andrejus 158 Napisano Grudzień 2, 2013 Zaawansowany 158 956 No zabezpieczenie non-stop myślałem ze chodzi ci o hydrauliczne zabezpieczenie. Nie wiem czy robię to do końca poprawie ale u mnie to tak wygląda: styłu an zdj nawet widać wiadro z zimna woda. No i gdy jest rozgrzany do czerwoności wiadomo prostuje go czy tam klepie i później taki gorący zamaczam w tej wodzie tak gdzieś do polowy na 2-3 sekundy po czym wynurzam czekam z pól minuty i znowu na 2 sek do wody tak z 5 razy po czym odczekam jeszcze z 3 minuty i studzę go czyli całego wkładam do wody aż ostygnie. Nie można za wcześnie wystudzić go bo porostu będzie przehartowany i pęknie... Ja używam koksu przeważnie Przy takim zbyt szybkich chłodzeniu powstaja wewnętrzne pęknięcia. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
matismatis96 6 Napisano Grudzień 2, 2013 Zaawansowany 6 526 No tak przehartuje się i pęknie hartuje woda wiem ze można olejem i podobno lepiej jest ale boje się trochę bo pryskający gorący olej to nic przyjemnego.... Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
SipmaZ224 81 Napisano Grudzień 3, 2013 Zaawansowany 81 1149 To co Ty robisz jest zwykłym studzeniem, a nie hartowaniem. Hartowanie to rozgrzanie metalu do temperatury przemian 727*C (doświadczeni poznają temperaturę po odcieniu czerwoności) i gwałtowne jego studzenie. Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Czarox 56 Napisano Grudzień 3, 2013 Zaawansowany 56 813 Prwidłowo przeprowadzone hartowanie powinno przejsc przez proces operacji zwanej odpuszczaniem stosowana po hartowaniu w celach wyodrębnienia powstałych naprężeń hartowniczych we wnątrz materiału co do hartowania polega na nagrzaniu materialu do danej temp najczęściej 30-50stopni powyżej lini A3-A1-3 (wykres żelazo węgiel) wygrzanie w tej temp i szybkie chłodzenie z szybkoscią większą od szybkosci krytycznej tak mnie bynajmniej uczono z tego co pamiętam chyba nic nie pokręciłem Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
matismatis96 6 Napisano Grudzień 3, 2013 Zaawansowany 6 526 Nie wiem sam ale w moim przypadku mój sposób tez jakoś się sprawdza Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Sylwekx25 5549 Napisano Grudzień 4, 2013 Zaawansowany 5549 8630 też mam taki kowalski sprzęt tj palenisko kowadło matrycę do wybijania ozdobnych elementów itp Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
matismatis96 6 Napisano Grudzień 4, 2013 Zaawansowany 6 526 Przydatna rzecz Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
czesio200 3400 Napisano Grudzień 4, 2013 Zaawansowany 3400 12531 ja prostuje młotem zazwyczaj pęka dspawuje to co odpękło (czubek) i jade dalej. kiedyś po pęknięciu wyrzucaliśmy na złom a teraz po zespawaniu wytrzymuje jeszcze bardzo długo. przeważnie robie to na pługu zaczepionym do ciągnika taka operacja trwa od 5-10 min max i jade dalej Udostępnij ten komentarz Link do komentarza
Rekomendowane komentarze
Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to proste!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się