Skocz do zawartości

Fendt Farmer 306 LSA + Rabewerk i podwójny wał strunowy



Pierwsze koty za płoty z wałem :)


Rekomendowane komentarze

Bardzo prosto :)

Mam taki pas ściągający ale bez końcy, takie kółko. Zapinam go za ramię wału i przekładam za ostatnią górną przedpłużkę i tak to zaciągam na pole. W planach są takie przykręcane uchwyty aby go zaczepić na podnośniku i Ferdkiem zawozić. Mam 14ha koło domu więc ciągnąc go takie małe odległości to nie problem. Jeszcze mamy 6, no teraz już 7ha około 6km od domu. Tam trzeba będzie wał zawieść na przyczepce samochodowej. Ale tam się orze tak że pole jest podzielone na dwie uprawy zawsze i albo się orze od razu wszytsko do końca albo po połowie. Więc nie zbiednieje jak go przewioze raz czy dwa razy w roku na to pole :)

a ja właśnie jestem na etapie robienia mocowań do Campbella... Będzie to wyglądać podobnie jak u Ciebie.Wał kupiłem w poniedziałek (180cm pierścienie 90cm) od dwóch dni po pracy przyjeżdża do mnie spawacz i klekramy ramię do pługa i mocowania do wału... dzisiaj mamy kończyć... Ale najlepsze jest to że znajomy powiedział że tylko w sobote ma czas żeby zasiać mi rzepak a pole jeszcze nie ruszone...!

do tego jest kilka poważnych pytań:

czy ciągnik uciągnie mój pług razem z tym wałem?

czy będę umiał jeżdzić z wałem i obrotówką, a jeśli się nauczę to zajmie mi trochę zanim się wprawię...

jaki będzie efekt pracy i czy nie bedzie wymagało jakiejś regulacji..

także czeka mnie dzisiaj jazda na maksa! nocna orka a potem rozsiewanie nawozów pod korzeń..

takiego spiętrzenia roboty jeszcze w mojej karierze nie miałem:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v