Agregat talerzowy
 

Agregat talerzowy

  • 2435 wyświetleń

Wykonanie własne. Regulacja poprzeczna przedniego rzędu talerzy, rama ścianka 8 mm.



Rekomendowane komentarze

  • Nowicjusz
  • StirlingBB
  • 0 6

3 x taniej niż oryginał.

W sumie to maszyna jest na sprzedaż.

Może też być innej szerokości lub z hydropakiem.

Dla każdego coś dobrego.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Nowicjusz
  • StirlingBB
  • 0 6

zrób mi taki wał :) ile by kosztował 3,15?

 

5/5oczywiście kawał dobrej roboty:)

 

 

Po szczegółowe informacje zapraszam na bronytalerzowe@onet.pl

A do obejrzenia mszyny w pracy zapraszam na:

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • ursusik912
  • 16 430

powiem Ci że wygląda kapitalnie! nawet ładniej niż taki firmowy jak dla mnie... to talerze 720 ? ile go cenisz? jaka szer?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Nowicjusz
  • StirlingBB
  • 0 6

powiem Ci że wygląda kapitalnie! nawet ładniej niż taki firmowy jak dla mnie... to talerze 720 ? ile go cenisz? jaka szer?

 

Talerze 460. Można założyć 510. Oryginały Amazone są 510 ale np. Vaderstad daje 450 twierdząc, że mniejszy talerz ma większe obroty przy tej samej prędkości jazdy, a przez to lepiej wcina się w glebę i lepiej kruszy oraz jest badziej dporny na oblepienie glebą. Tu są talerze montowane na kwadrat 30x30. Ta mała różnica powoduje, że są 4 razy tańsze od tych mocowanych na śruby (oryginalnych).

Szerokość robocza to 3,0, choć wał ma 3,20 żeby idealnie równać brzegi. dzięki temu można jechać z prawej lub z lewej strony calizny.

Cena ... cóż. Maszyna jest wystawiona na allegro. Konstrukcja ramy, wał, regulacje, a przede wszytkim sekcje robocze sprawiają, że koszt to ok. 6 tys. za metr szerokości. Taka sama, tylko że z nalepką Amazone, używana z 2006 roku kosztuje 13,500 za metr. Nowa kosztuje też tyle, tylko że w EURO.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • hubertuss
  • 4653 8836

Naszyna nie głupia ale z tym, taka sama tylko z naklejką amazone to duża przesda. Co do ceny to też szału nie ma. Na rynku jest pełno agregatów talerzowych np agro masz. Które kupimy w niższej cenie w lepszym wyposazeniu. Zwarzywszy, że dużo maszyn wytwórców jak wspomniany agro masz sprzedaje swoje produkty bez faktur. Agregat np agro maszu 3m z wałem packera i hydropakiem kupimy za około 15 tys. Na wystawie w szepietowie widziałem agregat talerzowy z hydropakiem i packerem 3m. Nie znanego mi wytwórcy za 13,5 tys netto. Metek żadnych nie miał pewnie też bez faktury kupić można było. Nie wiem czy będzie się to opłacał ale mojm zdaniem takie coś powinno kosztowac około 10 tys netto. Wtedy była by konkurencja dla agregatów, które są juz na rynku.

Z ceną 22 tys za to cudo to żeś poszedł na całość. na allegro są dwa nowe aresy talerzowe uni jeden za 21,5 tys z rurowym drugi za 23 tys z packerem. Oczywiście brutto. Jakaś tam wyprzedaż. Dodam, że brone talerzową 3 m agro maszu np też kupimy za około 15 tys. Za to, że coś wyglada jak amazone ludzie kasy nie nawalą. Chyba będzie to jedyny egzemplarz.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Nowicjusz
  • StirlingBB
  • 0 6

Nie wiem czy będzie się to opłacał ale mojm zdaniem takie coś powinno kosztowac około 10 tys netto. Wtedy była by konkurencja dla agregatów, które są juz na rynku.

Dodam, że brone talerzową 3 m agro maszu np też kupimy za około 15 tys.

 

Dużo w tym racji. Jednak 10 tys nie pokryje nawet kosztów materiałowych, a co dopiero robocizny. Konkurencyjna ma być względem oryginału, czyli Amazone Catros, a nie Agromaszu, Rolmaszu czy innego Batyry. Patrząc na np. łozyska zamontowane w tych maszynach to zastanawiam się, gdzie jest granica oszczedzania? Na kółku od taczki, czy wózku dziecięcym? Łożyska jakie ja zamontowałem dają mi ogromną pewność siebie, że nie tylko są porównywalne z Amazone, ale nawet w tym przypadku trochę przesadziłem, bo są chyba mocniejsze od Amazone. To tylko jeden element maszyny, a gdzie reszta? Co do Agromaszu to nie jest to zła maszyna, ale na pewno polegnie wczesniej na ściernisku, szczególnie z dużą ilością resztek pożniwnych niż moja maszyna. Dodam również, że należy pamiętać przy porównywaniu maszyn o umieszczaniu ich w tych samych grupach. Moja maszyna celowo nie posiada hydropaku, bo jest przeznaczona głównie do pracy na ściernisku, tak jak Amazone Catros, a nie przygotowania gleby po orce pod siew, jak Agromasz. Mogę też zrobić taką maszynę i będzie ona wyglądała zupełnie inaczej, będzie miała inne gabaryty i związaną z tym cenę. Moja maszyna wzorowan była na Amazone Catros i częściowo Vaderstad Carrier i tu śmiało mogę stawać do porównań i jestem pewnien, że wcale nie musze przegrać tej konkurencji. Siła tkwi w szczegółach, których nie widać na pierwszy rzut oka, a które sprawiają, że jedna maszyna sprawia kłopoty od samego początku, słabo sobie radzi w różnych warunkach i na przestrzenia powiedzmy 10 lat kosztuje nawet więcej niż maszyna porządna, która tylko pracuje, pracuje i pracuje. Mowa tu o grubość ścianek profili, jakość spawów, odporność maszyny na chwilowe przeciążenia (uderzenie w kamień, konar, itp) gdzie przy np. uderzeniu w kamień przy prędkosci 15 km/h łożyska w talerzówce Batyry rozlecą się przy samym uderzeniu albo w wyniku skutków uderzenia rozlecą się w ciągu najbliższych 10 godzin. O to mi chodziło budując tę maszynę. Ostateczna cena dla mnie to 18 tysi uważam ją za bardzo uczciwą patrząc na stosunek jakości do ceny. A fakturę VAT dla chętnych zawsze mogę wystawić bez problemu.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj