Piła łańcuchowa Steel

Ja sie podzielę, ponieważ tak jak ty, kupiłem od cyganów.

po pół roku... silnik nie do ustawienia z obrotami i zapłonem, łańcuch po kilku cięciach do wymiany, prowadnica również, b. duże zużycie paliwa/oleju. moc pilarki mniejsza co najmniej o połowę niż pisze na nalepce (nie tabliczce) znamionowej. itd.

Może akurat ty trafiłeś na trochę lepszy egzemplarz.

Teraz pilarki są już naprawdę nie takie drogie, wydasz może 200-300 zł więcej za firmową, niż u czarnego ale w eksplatacji naprawdę szybko się zwróci.

u nas na tartaku taką mieliśmy szef ją kupił za 300zł od czarnego przecięła 3 porządne wałki i części bokiem wyszły hehe 

nie piła i nie kasa 

 

ja mam stihla ms230 od 9 lat i jedyne co było wymieniane to łańcuchy:).

@dominiczek12 a ile twoja ma mocy? nie wiedziałem że masz  taki pokrowiec na siedzeniu

U mnie jest stiht jeszcze ten stary model 023 i od 97 roku hula aż miło, oczywiscie dba sie o niego i znowu nie robi jakichś wyczynów ale w swoim żywocie już troche przecieła! A to co na zdjeciu no czysta loteria raz może się uda kupić cos dobrego a innym tylko kasa w błoto.

brat kupił coś podobnego dla ciekawości pożyczyłem to ,,cudo '' to  myślałem że plomby w zębach pogubię, przez to że tak drga  stosuje ją tylko to odstraszania kretów 

A ja mam identyczną, również od rumunów i 2 lata już nią tnę. Dałem 120zł. Jestem z niej zadowolony ale wiem, że u kilku moich znajomych rozleciało się podobne cudo w przeciągu jednego dnia. Czyli... jak się trafi.

Mam podobną, tylko kupioną we Włoszech. (Rumuni na mnie nie zarobią).

W cenie markowej mamy ok. 7 sztuk takich.

Zużycie paliwa większe niż w Tajdze, ale jakie spalanie taka moc (mocniejsza niż stara Tajga) Po 2 latach obrotów nie da się wyregulować. Raz gaśnie, raz ma wysokie że łańcuch się kręci. Często zacina się sprężynka od starteru i linka na pusto chodzi (trzeba zdjąć osłonę i przeczyścić)

Jak za tę cenę to nawet niezła, ale denerwują takie drobiazgi.

U nas taka sama jest i idzie jak przecinak, ale strasznie się smarcze.

Ja kiedyś miałem stihla chyba 021 lub 023, był u mnie (u ojca) ponad 12 lat, potem kupiliśmy makite, różnica ogromna. Stihl dopiero w ostatnim roku użytkowania zaczął świrować. Makite ojciec kupił tylko dlatego że mnie w domu nie było jak do lasu pojechał i zamiast poczekać i kupić stihla, kupił "makietę" piły mechanicznej, a ceny wtedy były podobne.

Teraz ta makita na 100% tyle nie wytrzyma co Stihl, ale tylko czekam jak się rozwali i od po Stihla lece.

 

p.s.

Czy komuś w makicie też się szpilka od prowadnicy wyrwała, nie odkręciła, tylko wyrwała przy dokręcaniu, gwint w obudowie się zerwał.

To jest STEEL a nie STIHL co niektórzy nie dostrzegli ?? takie chodzą po 50 zł za nówkę sztukę tak nie pomyliłem się 50

może taka się trafiła ,ktoś pod kątem wkręcił szpilkę i zerwał gwint. dostałem makite w spadku 1999 r i zero problemów, denerwuje mnie tylko jej ciężar w stosunku do sthila 2006 r, no cóż tak se myślę coś za coś mniej tworzywa musi się odbić na wadze 

@dominik55 piła ma coś koło 2.5km dokładnie nie wiem bo nie porozumiałem się zbytnio z tym rumunem przy kupnie jej bo mówił po Rumuńsku czy kij wie po jakiemu Pokrowiec jest od poloneza ładnych kilka lat 

 

@małopolanin64 wujek ma stihla prawie 4km czy coś w tych okolicach dokładnie nie wiem to służy mu już kupę lat bodajże od 2002 roku, 2 razy wpadła do rzeki i dalej tnie jak głupia

 

@mirek37 moja kto wie jakich systemów antydrganiowych nie ma ale mimo wszystko takich drgań strasznych nie ma cały dzień z przerwami nią ciąłem po kilka dni z żędu i tragedi nie ma.

 

@robert812 ja utargowałem z 750 zł na 300 zł

 

@danielhaker mnie troszke denerwuje w niej hamulec jest za blisko rączki do trzymania i czasami jak mam grubsze rękawice na dłoniach to ruchem niefortunnym ręki się włącza hamulec 

 

@dex1988 Stihl dobra firma ale cene swoją też trzyma ;/ ale ja tyle co nią drzew spuściłem to ludzie się śmiali w wiosce że kupił antrape za 300zł i gałązki nią nie przetnie a jak zobaczyli jak tnę spore topole to im szczena opadła

 

@JUMIKO no ja się nie spotkałem jeszcze aby taką piłę ktoś sprzedawał za 50 zł

Z tymi rumunami to niezłe akcje, wszędzie handlują pod marketami, szpitalami i chodzą po domach kiedyś jakiś się uczepił żeby kupić piłę ale coś nie chciała odpalić a jak już odpaliła to powiedziałem żeby ściął drzewo przy parkingu :lol: bo nie kupę kota w worku, myślał myślał odwrócił się i dał spokój  

 

:D:D  Znajoma kupiła za 150zł i jakoś tam tnie ale dla mnie to nie piła. Kolega kupił dwie powiedział że zrobi dobry biznes :rolleyes: odsprzeda komuś drożej tylko nikt nie chciał kupić i zostawił sobie, obecnie przewalają mu się po garażu bo obie popsute. 

 

dobre bo tanie tanie bo chińskie dobre te piły 1km mocy a prowadnica 80 cm

Ja też mam identyczną tnę już drugi rok. Szału nie ma. Ale piła nie jest zła. Dałem też jak kolega 300zł. Na własny użytek spokojnie wystarcza. Jedno co wymieniłem to łańcuch na  oryginalny stihla. Bo ten przy niej był jakiś miękki. Kolego @JUMIKO pokaż mi gdzie te piły można kupić po 50zł to już dzisiaj biorę 10sztuk. Pozdrawiam.

Ja kiedyś miałem stihla chyba 021 lub 023, był u mnie (u ojca) ponad 12 lat, potem kupiliśmy makite, różnica ogromna. Stihl dopiero w ostatnim roku użytkowania zaczął świrować. Makite ojciec kupił tylko dlatego że mnie w domu nie było jak do lasu pojechał i zamiast poczekać i kupić stihla, kupił "makietę" piły mechanicznej, a ceny wtedy były podobne.

Teraz ta makita na 100% tyle nie wytrzyma co Stihl, ale tylko czekam jak się rozwali i od po Stihla lece.

 

p.s.

Czy komuś w makicie też się szpilka od prowadnicy wyrwała, nie odkręciła, tylko wyrwała przy dokręcaniu, gwint w obudowie się zerwał.

 

Mi się wyrwała w stihl'u ale w serwisie wkleili mi ją za darmo ,śmiga do dziś i nic się nie dzieje

 

 

Ogólnie to przez przypadek kupiłem tą piłę bo kosiłem sad starszej pani a tu nagle pani mnie woła bo jakiś pan ma interes no to podszedłem a gość mi proponuje piłę, odpalił pogazował no i podał cenę to się utargowałem pojechałem po kasę do domu i kupiłem ją gość tylko pieniądze dostał do ręki to takiego dyla dał do samochodu że tylko się kurzyło za nim Ciekaw jestem skąd oni biorą te piły za taką cenę

Ja kiedyś miałem stihla chyba 021 lub 023, był u mnie (u ojca) ponad 12 lat, potem kupiliśmy makite, różnica ogromna. Stihl dopiero w ostatnim roku użytkowania zaczął świrować. Makite ojciec kupił tylko dlatego że mnie w domu nie było jak do lasu pojechał i zamiast poczekać i kupić stihla, kupił "makietę" piły mechanicznej, a ceny wtedy były podobne.

Teraz ta makita na 100% tyle nie wytrzyma co Stihl, ale tylko czekam jak się rozwali i od po Stihla lece.

 

p.s.

Czy komuś w makicie też się szpilka od prowadnicy wyrwała, nie odkręciła, tylko wyrwała przy dokręcaniu, gwint w obudowie się zerwał.

 

mam DSC6401 z pięć lat wiem jedno na sthila więcej nawet nie spojrzę pod każdym względem je bije. Jedyny minus to to że ryczy jak szalona sthil jakiś cichszy był ale to nie problem i tak zawsze w słuchawkach tnę

 

tez miałem stihla 023 przez 10 lat ale jak siadła to nie było co naprawiać. kupiłem więc makite 520 i w porównaniu do stihla to  10 razy lepsza. użytkuję ją juz z 6 lat i zero awarii .jest o wiele mocniejsza , nie dusi sie i nie zamula.niedawno byłem w lesie to leśnik aż sam się zdziwił że tak dobrze idzie. mam też od niedawna stihla 211 ale to tylko do drobnej roboty

hehe ja chyba trafiłem na szmelc, ale była kupiona dla jaj  więc nikt się nie przejmował to tak: wycięty jeden zbiornik i sprzęgło się rozleciało:D założone nowe, akcja cięcie i gwintu na wale nie ma:D próba ponownego odpalenia ( oczywiście w moim wykonaniu) i wał zgięty:D to co zostało czyli prowadnica z łańcuchem została założona na husqvarne 55 ( przewierciłem otwór od smarowania w odpowiednim miejscu i tak samo od naciągu) 2 godziny roboty i po prowadnicy, nity się ścieły i gwiazda się schowała hehe ale za 150zł kupiona hehe zabawka:)

Z moją tragedii nie ma Staram się o nią dbać czyszczę filter i prowadnice po każdym cięciu, ma swoje ciepłe miejsce w garażu tak że mam nadzieje że u mnie pochodzi jeszcze trochę

Mam podobną tato kupił chyba za 400 zł. Ja tydzień przed nim mogłem za 250 taka kupić. Dał się naciąć.
Zwłaszcza że mam  2 dwa Stihle 021 i 041. Ale  powiem że raczej nie ma co narzekać, myślałem że  po 2 klockach wyrzucę a chodzi z 3 lata. Problem tylko z łańcuchem bo co chwile trza podciągać.Zapalanie się rozleciało to kolega  nowe dorobił.
Nie porównujcie  tanich  nowych Stihli  oryginalnych do tych  z przed 10 lat, bo to już całkiem co innego.

Ja mojego 021 kupiłem od kolegi, który dosłownie  złożył go z części, co po garażu mu się walały.
Chodziła u mnie z 20 lat  bez remontu,Tylko prowadnice i łańcuchy zmieniałem.  Pożyczyłem i zatarli ją.

swojego czasu na wsi kupilo to cos kilka osob, nawet jedna lezy u nas bo ojciec mial chyba ja kolejny raz naprawic, ale chyba nic z tego

te pily nie maja wysokich obrotow, a to ze na naklejce jest napisane 2,5KM to nie znaczy ze ta pila tyle ma

lancuch nie do naostrzenia, czesto sie rwie, a odlew cylinderka masakra

czy warto wydac 150zl an to cos NIE

jedyny plus to metalowy karter, bo w niektorych nawet markowych, glownie mniejszych, jest z tworzywa

@izydor6280 Co do łańcucha to ostrzyłem go kilkadziesiąt razy i nie mam do niego zastrzeżeń, jest solidny i od czasu kupna urwał mi się jeden ząb ale to go już wywaliłem poprzez skrócenie łańcucha. Co do obrotów to na moje warunki i potrzeby są wystarczające dość szybko się przecina klocki drzew i piła nie staje. Do mojej nie mam zastrzeżeń dzisiaj nawet nią ciąłem ok 6 godzin to takiego zmęczenia nie czuje szczyt techniki to to nie jest ale jak za te pieniądze to jestem bardzo z niej zadowolony.