Lamborghini

On  raczej nie jest tam produkowany  

 

Może i on jest tam produkowany, ale pewnie na rynek  Włoski i pewnie lepsze wykonanie niż w Polsce ;( A ty profus2 wybierasz się na MTAS 2013 (TARGI)?

No jasne że się wybieram  

tak sie składa że jesteś w blędzie. pracowałem na lini montazowej i składałem ten ciągnik. Linia jest tylko w polsce tego modelu a jesli chodzi o jakość to własnie do włoch idą najgorsze buble.

najlepiej skladany jest na polske n iemiec i amerykaniec mają najleprze dostepne wyposarzenie. portugalia włochy hiszpania wogóle nie mogą nawet być doposarzone w takie rzeczy co ma np niemiec polak.

 

 

 

 

 

Jak na ciągnik produkowany u nas jest stanowczo za drogi.....

TO  była wycieczka szkolna , od dilera czy jakaś wygrana? Ile kosztuje taka wyprawa?

tak sie składa że jesteś w blędzie. pracowałem na lini montazowej i składałem ten ciągnik. Linia jest tylko w polsce tego modelu a jesli chodzi o jakość to własnie do włoch idą najgorsze buble.

najlepiej skladany jest  na polske  n iemiec i amerykaniec mają najleprze dostepne wyposarzenie. portugalia włochy  hiszpania wogóle nie mogą nawet być  doposarzone w takie rzeczy  co  ma np niemiec polak.

 

 

 

 

 

 

Nie wiem jak składają je tam w polsce, ale jak do naszego lampo serwis przyjechał to nam opowiadali jak to jeżdżą na kursy po fabrykach. I tak w niemczech jak jest sygnał na przerwę np na śniadanie, to czasem nie zdążą z niej skorzystać bo nie odejdą dopóki nie skończą montować jakiegoś tam elementu. A we włoszech to od razu klucz na podłoge i lecą, a jak wróca to juz nie dokończa przykręcać tej śruby co nie dokręcili, tylko za co innego się biorą. Tak nam serwisanci opowiadali

Bo Niemiec dba o robotę jaką wykonuje, a Włoch czy Grek to same lenie i grecy ciągle z tej naszej UE ciągną kasę i póżniej nie ma większych dopłat z UE;[

 

 

Nie wiem jak składają je tam w polsce, ale jak do naszego lampo serwis przyjechał to nam opowiadali jak to jeżdżą na kursy po fabrykach. I tak w niemczech jak jest sygnał na przerwę np na śniadanie, to czasem nie zdążą z niej skorzystać bo nie odejdą dopóki nie skończą montować jakiegoś tam elementu. A we włoszech to od razu klucz na podłoge i lecą, a jak wróca to juz nie dokończa przykręcać tej śruby co nie dokręcili, tylko za co innego się biorą. Tak nam serwisanci opowiadali

 

Dokładnie. Byłem w fabryce w Treviglio jeden dzień i praca mechaników i monterów wygląda dokładnie tak jak mówisz. My chodziliśmy po liniach montażowych, na których przez pół dnia nic się nie działo.