Ursus C-360 z kosiarką Banrolu

Jak bym był krową to bym sie sam jej chwycił Po okolicy widziałem już zwałowane Dlaczego 360 pracuje w kosiarce a nie fendt? Myśle nad jakąś kosiarką ale używaną i nie drogą bo moja listwowa doprowadza mnie do szału i gdyby trafił mi sie młotek nie raz na polu to by w częściach do domu wracała

Trawa bardzo fajna i młodziutka więc pyszności

A C-360 chodzi w kosiarce bo do niej jest, fendt za duży do takiej rotacyjnej a to tego by kołami gniutł pokosy to nie ma sensu a C-360 spokojnie sobie dzień polatała troche mtg dobiła i obsiekłą wszystko

Ty masz OSE?? Nieźle hehe u mnie od 84 roku są tylko rotacyjne z listwówką bym nie wytrzymał nerwowo.

Osa przy mojej to bajka Ojciec za swego czasu przerobił kosiarke konną na podnosnik i tyle lat mnie nią morduje Gdy chce ją zapakować i wywieść na złom to nie daje mi tego zrobć ( Jak był młody to sprowadził ją sam ) Ale już tej kosiarce długo u mnie nie daje Szukam coś ratacyjnego Ale najlepiej tanio dobry sprzęt i niedaleko Czy famarol słupsk by mógł być ?

NO swego czasu mieliśmy słupską i to była moc ale i to się skończyłą, ale powiem co powiem słupska była sto razy mocniejsza od tego banrolu! A widziałęm takie wynalaski widziałem, a napęd dalej z koła czy na wałek przerobiliście??

Ja to bym wolał zapiąć kosiarkę do 2812 niż do 60...

W tej trawie nigdy 2812 nie dał by rady... chyba ze 3 albo 4 bieg polowy to może ale to była by mordęga. Do tego inne pola są na ostrych skłonach ze C-360 ma problemy z podcofnięciem i wogóle utrzymaniem kierunku bo ją zciąga takze 2812 a nawet 3512 mógł by być za lekki.

Wiesz jakie u mnie góry więc ratacyjna do c330 to tylko 135 Bo inaczej to koła do góry Z konną nieraz do góry było Napęd od kół kosiarki bo przerobić na wom to by trzeba jakieś sprzęgło

Marcinie z którego roku miałeś famarolkę ? U nas też była i potwierdzam Twoje słowa , że była absolutnym numerem jeden na rynku polskich kosiarek , ba do dziś nie jedną rzemieśniczą przeżyje

 

Mario - zostaw ojcu tą kosiarkę , niech ma na pamiątkę skoro taki do niej przywiązany a za 1500zł masz używaną rotacyjną w bdb stanie

 

... u mnie do 96 roku kosiło się osą - pamiętam te dziesiątki godzin spędzonych na błotniku c-330 podczas koszenia a raczej "dożynania" ląk :unsure: Później tata kupił famarolkę , osa została sprzedana za 800zł (!) ale ironią losu dostałem identyczną w spadku kilka lat temu :lol:

To co Pawle już famarolki niemasz ? U nas za 1500 zł to kupi zwłoki jakieś a coś lepszego od 2000 w góre Dzisiaj na złom zawiozłem kopaczke konną i dwa pługi konne Ojciec do ostatniej chwili sie z kopaczką żegnał

wysoka trawka

Kolego nie wiem z któego rou ta słupska była ale napewno dużo starsza odemnie no ale i jej dało rade a potem były jeszcze 3 rzemieślnicze, teraz już mam upatrzoną zachodnią z pottingera także moze ta będzie chodzić ciut dłużej. Mario dla Ciebie to 1,65 do zetorka i będzie chulał aż miło a i wygoda.

A no strsi ludzie tak mają że sie przywiązują do rzeczy bo z nimi wiąże sie ich historia.

A trawa dość wysoka.

Jeszcze claas sie trafia ale boje sie że cięzko z nimi o części

Dokłądnie jeszcze mi claas podchodzi a z częścimi jak się dobrą kupi to nie będzie problemu (psuć się nie ma) Zresztą Mario widziałeś u mnie że już większość zachodu w garażu i nie narzekam

Napewno lepsza niż jakaś polska klepanka Ale jak na razie nic nie mam I zapowiada sie cięcie listwową I pewnie tak będzie bo na allegro zero ofert za rozsądną cene a kupić pasci za kupe kasy to nie dla mnie

Ja tam narazie tą tyram póki się kręci a jak fundusze się znajdą to zakupi sie lepszą ale narazie jest długa lista inwestycji.